Eliminacje mistrzostw Polski 1947 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 582: Linia 582:
<div style="text-align: center">źródło: mogiel.net</div>
<div style="text-align: center">źródło: mogiel.net</div>
 +
 +
 +
Przegląd Sportowy 3.VII.1947 (czwartek) Nr 53, str.2
 +
 +
GDY MINĄŁ, PIERWSZY SZAŁ...
 +
NA PÓŁMETKU ELIMINACYJ NIE MAMY ZŁUDZEŃ
 +
 +
Półmetek walk o wejście do Ligi mamy juz za sobą. Nadszedł czas, by spokojnie przeanalizować możliwości każdego z konkurentów, jego szanse na wejście do upragnionej ekstra - klasy i wreszcie odpowiedzieć na pytanie, które wielu kibicom piłkarskim nie dawało spokoju - czy warto było cały rok walczyć o wejście do ligi , czy tez lepiej było stworzyć ligę z mianowania.
 +
Rzut oka na trzy tabele wystarczy, aby stwierdzić, że na ich szczytach znajdują się właśnie stare, mające swoją tradycję, metody pracy i doświadczenie kluby.
 +
W ogniu walk okazało się, że w eliminacjach startują zespoły, będące o parę klas niżej, niż ci właśnie "potentaci" i że tego rodzaju spotkania są tylko treningiem na jedną bramkę.
 +
Również i strona finansowa takich spotkań przedstawia sie niezbyt różowo, kluby słabsze zmuszone są do ponoszenia ogromnych wydatków, związanych z wyjazdami, a frekwencja własnej publiczności waha się zaledwie w granicach paru tysiecy. Obawiamy się, że tegoroczne eliminacje wpędzą szereg towarzystw w poważne kłopoty finansowe.
 +
Czy przynajmniej wyłoniły się w czasie rozgrywek jakieś nowe, wybitne zespoły? Czy ujrzeliśmy wiele nowych talentów?
 +
Niestety, raczej nie!
 +
A początek zapowiadał się zupełnie inaczej. Pierwsza faza rozgrywek przyniosła nam szereg raportów o dobrej grze nieznanych szerokiemu ogółowi zespołów, takich, jak Polonia ze Świdnicy, Szombierki, KKS z Poznania czy Rymer. Były to jednak tylko początki. Później wszystko potoczyło sie już spokojnie i bez sensacji. Jakiś okazyjny sukces "słabeusza" rozpisywać należy nie tyle jego dobrej grze, ile słabej w danym dniu formie "potentata". Tak było z Polonią warszawską w Świdnicy, Cracovią w Radomiu czy Wartą w Kielcach. Były to wypadki potwierdzające regułę.
 +
Nie ujrzeliśmy również zbyt wielu talentów indywidualnych. Paru dobrych napastników, takich jak Białas i jego koledzy z ataku, Czachor, kilku dobrze zapowiadających się obrońców i pomocników - i to już wszystko. Stanowczo zamało jak na powojenne potrzeby kapitana związkowego i naszej narodowej jedenastki.
 +
 +
WISŁA I DWIE POLONIE
 +
Przejdźmy teraz do drużyn. W grupie pierwszej na czele znalazły się trzy zespoły dobrze znane z dawnych lat. Pierwsza, to Wisła krakowska, druga, to sławne "czarne koszule' z Warszawy i trzecia wreszcie, to nikt inny, jak przedwojenna lwowska Pogoń, występująca teraz, jako Polonia Bytom.
 +
Wisła ma tylko jeden stracony punkt, w szczęśliwym zresztą dla niej spotkaniu z Polonią w WEarszawie. Ta ostatnia ma na ujemnym koncie dwa punkty - jeden z Wisłą, drugi z Polonią ze Świdnicy.
 +
Lwowiacy z Bytomia ulegli obu liderom i zremisowani z KKS Poznań, zarabiając w dotychczasowych grach 11 punktów i trzecie miejsce.
 +
Za wymienioną trójką uplasowały sie Szombierki. Przegrały one z trzema prowodyrami, bijąc wszystkich innych konkurentów z dołu tabeli. Ostatnia jednak porażka sympatycznych górników z Wisłą napawa nas obawami, że nie odegrają oni poważnej roli w dalszych rozgrywkach. To samo musimy powiedziec niestety i o KKS. Siedem punktów straconych w ośmiu grach to duży balast.
 +
Inni konkurenci mogą walczyć już nie o ligę, a jedynie o oststeczną klasyfikację dołów tabeli. Polonia świdnicka, Skra z Częstochowy, Ognisko z Siedlec i baiłostocki Motor to grupa, która nadal dostarczać bedzie punktów silniejszym konkurentom.
 +
W grupie I-ej najmniej punktów straciła Wisła, bo zaledwie jeden, najwięcej zaś Motor, wszystkie szesnaście mozliwych.
 +
W drugiej turze rozgrywek Polonia Warszawa ma dwa ciężkie wyjazdy do Krakowa na mecz z Wisłą i do Poznania po dwa punkty od KKS. Jesli warszawiacy nie pokpią sprawy, to mogą zająć ostatecznie pierwsze miejsce w swojej grupie i walczyc o tytuł mistarza Polski. Będzie to jednak trudne zadanie. Wisła bowiem ma twardy orzech do zgryzienia. W najlepszej sytuacji znajdują sie Szombierki, które gościć będą u siebie trzech pierwszych z tabelim, a na swoim boisku zawsze jest łatwiej o jakiś, tak bardzo potrzebny punkcik.
 +
W sumie jednak na ligowców z tej grupy typujemy Wisłę, Polonię Warszawa i... Polonię Bytom, ale z zastrzeżeniem. Jedynym jej konkurentem mogą być Szombierki.
 +
 +
POGRYŹLI SIĘ WZAJEMNIE
 +
Grupa druga również stoi pod znakiem dawnych ligowców. AKS trzyma się na czele mając cztery stracone punkty, a na pięty drepcze mu Cracovia z piecioma punktami ujemnymi i "mowy" Rymer z tą samą iloscią punktów straconych. Reszta zespołów, to wielkie nadzieje, ale niestety słabsze umiejętności. Początkowo wydawało się, że Radomiak, PKU, Gedania czy Pomorzanin dadzą szkołę weteranom okrągłej piłki. Owszem, były małe sensacje - Radomiak zremisował na własnych śmieciach z Cracovią, a RKU uzyskał nawet w Krakowie zaszczytny remis z tym samym zespołem. Gedania ma za sobą nawet remis z liderem AKS. Wszystko to jednak nie dało efektów z tej prostej przyczyny, że biedni średniacy tracili punkty w walce między sobą i tym samym wzajemnie pozbawiali się szans.
 +
Ostatecznie awans do ligi AKS i Cracovii wydaje się styprocentowo pewny, a trzecie miejsce zajmie prawdopodobnie Rymer. W paradę temu ostatniemu mogą wejść tylko RKU, Pomorzanin i ewentualnie Radomiak.
 +
Gedania, kolejarze z Łodzi, Orzeł i Grochów to zdecydowani autsiderzy.
 +
W grupie tej najmniej punktów stracił AKS, tylko 4, najwięcej stołeczny Grochów - 17.
 +
 +
BEZ KOMPLIKACJI
 +
Grupa trzecia to pojedynek Warty z ŁKS. Na razie na górze jest zespół poznański z lepszym stosunkiem bramek przy jednakowej ilości punktów. Warciarze mają jeszcze tyle lepszą pozycję, że mecz rewanżowy z ŁKS grają u siebie.
 +
Trzecim w tabeli jest zespół Garbarni, który najpewniej utrzyma dobrą tradycję ligowców i nie da się zdystansować nuworyszom w rodzaju Tęczy czy Lublinianki.
 +
Reszta to tylko statyści; nawet zeszłoroczna rewelacja Śląska WMKS. Ani Czuwaj, ani KKS z Olsztyna, ani Pocztowcy ze Szczecina nie mogą nawet marzyć o promocji do ligi.
 +
Trzeba jeszcze dodać, że Garbarnia ma do rozegrania mecz z pierwszej tury z Lublinianką na swoim boisku. Sukces umocni jeszcze pozycję krakowian na trzecim miejscu w tabeli.
 +
W tej grupie najmniej punktów straciły ŁKS i Warta - po dwa, najwięcej PS Szczecin - wszystkie 16.
 +
 +
Pzregląd byłby niekompletny, gdyby nie dodać ewentualnych typów z rozgrywek tegorocznej klasy A. Są tam dwa murowane pewniaki Legia warszawska i Ruch, a trzecim może być HCP, Widzew lub mistrz okręgu krakowskiego - Tarnovia lub Wieczysta.
 +
W sumie przyszłoroczna liga składac sie będzie najprawdopodobniej z Wisły, Polonii z Warszawy i Bytomia, AKS, Cracovii, Rymera, ŁKS, Warty, Garbarnii, Ruchu, Legii i jakiegoś beniaminka w rodzaju HCP czy Tarnovii.

Wersja z dnia 06:49, 2 maj 2009

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, Eliminacje mistrzostw Polski, Mistrzostwa Polski, Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie i sparingii,
Statystyki, {{{rozgrywki9}}} {{{rozgrywki10}}}
{{{kadra}}} {{{zarząd}}} {{{statystyki}}} Spis Sezonów


Spis treści

Wstęp

Przegląd Sportowy, numer 25, str. 2:

czwartek, 27 marca 1947, ROK III

U krakowskich rywali w przededniu wymarszu na front

W przededniu sezonu w drużynie Wisły zaszły małe zmiany. Cholewa, znany napastnik, otrzymał już zwolnienie i oficjalnie przeniósł się do AKS Chorzów. Natomiast dotychczasowy bramkarz AKS Przewięda otrzymał zwolnienie z klubu macierzystego i podpisał zgłoszenie do Wisły. Wiślacy przechodzili od 15.II suchą zaprawę pod kierunkiem trenera Waltera (wspominaliśmy o nim w numerze noworocznym). O jego pracy tak kierownictwo jak i też drużyna wyrażają się z najwyższym uznaniem.

Staranną opieką otocznie są juniorzy, którzy w przeszłości klubu stanowili zawsze rezerwuar świeżych sił. Trenuje ich Walter; pieczę zaś nad drużynami juniorów sprawuje p. Gieras, otaczając ich ojcowską opieką.

Klub startuje do rozgrywek w następującej obsadzie: bramka: Przewięda (Jurowicz, Smolarek); obrona: Flanek, Kubik, Filek II; pomoc: Legutko, Wapiennik I i II, Snopkowski; atak: Cisowski, Giergiel, Artur, Gracz, Jackowski, Wolny

Przebywający obecnie w Warszawie Kohut, Waśko i Mordarski, jak sami oświadczyli, zasilą szeregi Wisły po 9 maja. Mają oni bowiem w szeregach WKS Legii rozegrać spotkania o puchar W.P., nie biorąc jednak udziału w meczach "cywilnych". Kierownictwo Wisły liczy poważnie na wzmocnienie drużyny po powrocie "warszawiaków"

Eliminacje MP, Grupa 1, I miejsce

Eliminacje Mistrzostw Polski, I miejsce
rozgr. data gdzie przeciwnik wynik strzelcy
1 1947.03.30 dom Polonia Świdnica 3:2 (1:0) Mieczysław Gracz 9’ z k., 69’ z k., Artur Woźniak 86’.
2 1947.04.13 dom Polonia Bytom 3:1 (2:1) Mieczysław Gracz 20’, Władysław Giergiel 35’ w., Kazimierz Cisowski 75’.
3 1947.04.20 wyjazd Skra Częstochowa 5:0 (1:0) Józef Kohut 26 i 75’ g., Zbigniew Jaskowski 68’, Mieczysław Gracz 83 i 86’ z k.
4 1947.04.27 wyjazd Lech Poznań 1:0 (0:0) Józef Kohut 65’?
5 1947.05.18 dom PKS Motor Białystok 16:0 (5:0) Józef Kohut 1, 34, 69 i 74’, Mieczysław Gracz 14 z w., 41, 43, 53 , 61 i 90’, Mieczysław Rupa 22, 51 64, 67 i 82’Władysław? Filek 86’.
6 1947.06.01 wyjazd Pogoń Siedlce 7:0 (3:0) Mieczysław Rupa, Józef Kohut, Kazimierz Cisowski po 2, Mieczysław Gracz.
7 1947.06.15 wyjazd Polonia Warszawa 2:2 (1:1) Józef Kohut 44 i 80’.
8 1947.06.29 dom Szombierki Bytom 7:0 (5:0) Józef Kohut 13, 60 i 78’, Mieczysław Gracz 25 i 43 z k., Władysław Giergiel 30’?, Mieczysław Rupa 36’.
9 1947.07.06 wyjazd PKS Motor Białystok 9:0 (4:0) Mieczysław Gracz 6, 20 i 60’, Kazimierz Cisowski 22’, Józef Kohut 45, 69, 73 i 80’, Mieczysław Rupa 88’.
10 1947.07.13 dom Lech Poznań 5:0 (2:0) Władysław Giergiel 3 i 85’, Józef Kohut 7 i 76’, Mieczysław Gracz 46’.
11 1947.07.27 wyjazd Szombierki Bytom 4:0 (1:0) Władysław Giergiel 42, 59 i 70’, Józef Kohut 76’.
12 1947.08.10 dom Skra Częstochowa 9:1 (4:0) Władysław Giergiel 8’, Mieczysław Gracz25’ z k., 30’ z g., 33, 59, 68 i74’, Józef Kohut 56’, Artur Woźniak 89’.
13 1947.08.24 dom Pogoń Siedlce 21:0 (8:0) Mieczysław Gracz 7, Józef Kohut 6, Artur Woźniak 5, Władysław Giergiel 2, Kazimierz Cisowski.
14 1947.09.07 wyjazd Polonia Bytom 7:1 (2:0) Józef Kohut 3, Kazimierz Cisowski 2, Mieczysław Gracz 2.
15 1947.09.21 dom Polonia Warszawa 2:1 (1:1) Józef Kohut 41 i 87’.
16 1947.09.28 wyjazd Polonia Świdnica 0:1 (0:0)


Tabela Eliminacji grupy 1, 1947r.

I liga 1938r
msc drużyna m pkt zw r p br
1 Wisła Kraków 16 29 14 1 1 101-9
2 Polonia Warszawa 16 24 10 4 2 70-26
3 Polonia Bytom 16 22 10 2 4 57-35
4 Lech Poznań 16 21 10 1 5 91-28
5 Polonia Świdnica 16 15 7 1 8 32-39
6 Szombierki Bytom 16 15 7 1 8 31-46
7 Skra Częstochowa 16 12 6 0 10 36-63
8 Pogoń Siedlce 16 9 3 0 13 30-107
9 PKS Motor Białystok 16 0 0 0 16 14-109


Prócz Wisły, do mistrzostw Polski awansowały jeszcze Warta Poznań i AKS Chorzów.

Wyniki poszczególnych meczów

Wyniki meczów eliminacji 1947r
drużyna 1 2 3 4 5 6 7 8 9
1 Wisła Kraków x 2:1 3:1 5:0 3:2 7:0 9:1 21:0 16:0
2 Polonia Warszawa 2:2 x 2:2 3:1 3:0 5:3 6:1 13:1 7:2
3 Polonia Bytom 1:7 1:4 x 2:2 4:1 4:3 3:2 9:1 8:1
4 Lech Poznań 0:1 4:2 4:0 x 2:4 13:0 7:1 14:0 14:2
5 Polonia Świdnica 1:0 2:2 2:5 0:4 x 5:2 1:2 3:0 2:0
6 Szombierki Bytom 0:4 2:2 0:1 4:2 1:0 x 4:0 3:1 3:0*
7 Skra Częstochowa 0:5 1:5 1:4 2:11 7:0 2:1 x 6:2 3:0*
8 Pogoń Siedlce 0:7 1:7 2:8 2:4 2:3 0:2 4:2 x 7:2
9 PKS Motor Białystok 0:9 1:6 0:4 0:9 2:6 0:3* 1:5 3:7 x

*- walkowery przeciwko Motorowi


źródło: mogiel.net


Przegląd Sportowy 3.VII.1947 (czwartek) Nr 53, str.2

GDY MINĄŁ, PIERWSZY SZAŁ... NA PÓŁMETKU ELIMINACYJ NIE MAMY ZŁUDZEŃ

Półmetek walk o wejście do Ligi mamy juz za sobą. Nadszedł czas, by spokojnie przeanalizować możliwości każdego z konkurentów, jego szanse na wejście do upragnionej ekstra - klasy i wreszcie odpowiedzieć na pytanie, które wielu kibicom piłkarskim nie dawało spokoju - czy warto było cały rok walczyć o wejście do ligi , czy tez lepiej było stworzyć ligę z mianowania. Rzut oka na trzy tabele wystarczy, aby stwierdzić, że na ich szczytach znajdują się właśnie stare, mające swoją tradycję, metody pracy i doświadczenie kluby. W ogniu walk okazało się, że w eliminacjach startują zespoły, będące o parę klas niżej, niż ci właśnie "potentaci" i że tego rodzaju spotkania są tylko treningiem na jedną bramkę. Również i strona finansowa takich spotkań przedstawia sie niezbyt różowo, kluby słabsze zmuszone są do ponoszenia ogromnych wydatków, związanych z wyjazdami, a frekwencja własnej publiczności waha się zaledwie w granicach paru tysiecy. Obawiamy się, że tegoroczne eliminacje wpędzą szereg towarzystw w poważne kłopoty finansowe. Czy przynajmniej wyłoniły się w czasie rozgrywek jakieś nowe, wybitne zespoły? Czy ujrzeliśmy wiele nowych talentów? Niestety, raczej nie! A początek zapowiadał się zupełnie inaczej. Pierwsza faza rozgrywek przyniosła nam szereg raportów o dobrej grze nieznanych szerokiemu ogółowi zespołów, takich, jak Polonia ze Świdnicy, Szombierki, KKS z Poznania czy Rymer. Były to jednak tylko początki. Później wszystko potoczyło sie już spokojnie i bez sensacji. Jakiś okazyjny sukces "słabeusza" rozpisywać należy nie tyle jego dobrej grze, ile słabej w danym dniu formie "potentata". Tak było z Polonią warszawską w Świdnicy, Cracovią w Radomiu czy Wartą w Kielcach. Były to wypadki potwierdzające regułę. Nie ujrzeliśmy również zbyt wielu talentów indywidualnych. Paru dobrych napastników, takich jak Białas i jego koledzy z ataku, Czachor, kilku dobrze zapowiadających się obrońców i pomocników - i to już wszystko. Stanowczo zamało jak na powojenne potrzeby kapitana związkowego i naszej narodowej jedenastki.

WISŁA I DWIE POLONIE Przejdźmy teraz do drużyn. W grupie pierwszej na czele znalazły się trzy zespoły dobrze znane z dawnych lat. Pierwsza, to Wisła krakowska, druga, to sławne "czarne koszule' z Warszawy i trzecia wreszcie, to nikt inny, jak przedwojenna lwowska Pogoń, występująca teraz, jako Polonia Bytom. Wisła ma tylko jeden stracony punkt, w szczęśliwym zresztą dla niej spotkaniu z Polonią w WEarszawie. Ta ostatnia ma na ujemnym koncie dwa punkty - jeden z Wisłą, drugi z Polonią ze Świdnicy. Lwowiacy z Bytomia ulegli obu liderom i zremisowani z KKS Poznań, zarabiając w dotychczasowych grach 11 punktów i trzecie miejsce. Za wymienioną trójką uplasowały sie Szombierki. Przegrały one z trzema prowodyrami, bijąc wszystkich innych konkurentów z dołu tabeli. Ostatnia jednak porażka sympatycznych górników z Wisłą napawa nas obawami, że nie odegrają oni poważnej roli w dalszych rozgrywkach. To samo musimy powiedziec niestety i o KKS. Siedem punktów straconych w ośmiu grach to duży balast. Inni konkurenci mogą walczyć już nie o ligę, a jedynie o oststeczną klasyfikację dołów tabeli. Polonia świdnicka, Skra z Częstochowy, Ognisko z Siedlec i baiłostocki Motor to grupa, która nadal dostarczać bedzie punktów silniejszym konkurentom. W grupie I-ej najmniej punktów straciła Wisła, bo zaledwie jeden, najwięcej zaś Motor, wszystkie szesnaście mozliwych. W drugiej turze rozgrywek Polonia Warszawa ma dwa ciężkie wyjazdy do Krakowa na mecz z Wisłą i do Poznania po dwa punkty od KKS. Jesli warszawiacy nie pokpią sprawy, to mogą zająć ostatecznie pierwsze miejsce w swojej grupie i walczyc o tytuł mistarza Polski. Będzie to jednak trudne zadanie. Wisła bowiem ma twardy orzech do zgryzienia. W najlepszej sytuacji znajdują sie Szombierki, które gościć będą u siebie trzech pierwszych z tabelim, a na swoim boisku zawsze jest łatwiej o jakiś, tak bardzo potrzebny punkcik. W sumie jednak na ligowców z tej grupy typujemy Wisłę, Polonię Warszawa i... Polonię Bytom, ale z zastrzeżeniem. Jedynym jej konkurentem mogą być Szombierki.

POGRYŹLI SIĘ WZAJEMNIE Grupa druga również stoi pod znakiem dawnych ligowców. AKS trzyma się na czele mając cztery stracone punkty, a na pięty drepcze mu Cracovia z piecioma punktami ujemnymi i "mowy" Rymer z tą samą iloscią punktów straconych. Reszta zespołów, to wielkie nadzieje, ale niestety słabsze umiejętności. Początkowo wydawało się, że Radomiak, PKU, Gedania czy Pomorzanin dadzą szkołę weteranom okrągłej piłki. Owszem, były małe sensacje - Radomiak zremisował na własnych śmieciach z Cracovią, a RKU uzyskał nawet w Krakowie zaszczytny remis z tym samym zespołem. Gedania ma za sobą nawet remis z liderem AKS. Wszystko to jednak nie dało efektów z tej prostej przyczyny, że biedni średniacy tracili punkty w walce między sobą i tym samym wzajemnie pozbawiali się szans. Ostatecznie awans do ligi AKS i Cracovii wydaje się styprocentowo pewny, a trzecie miejsce zajmie prawdopodobnie Rymer. W paradę temu ostatniemu mogą wejść tylko RKU, Pomorzanin i ewentualnie Radomiak. Gedania, kolejarze z Łodzi, Orzeł i Grochów to zdecydowani autsiderzy. W grupie tej najmniej punktów stracił AKS, tylko 4, najwięcej stołeczny Grochów - 17.

BEZ KOMPLIKACJI Grupa trzecia to pojedynek Warty z ŁKS. Na razie na górze jest zespół poznański z lepszym stosunkiem bramek przy jednakowej ilości punktów. Warciarze mają jeszcze tyle lepszą pozycję, że mecz rewanżowy z ŁKS grają u siebie. Trzecim w tabeli jest zespół Garbarni, który najpewniej utrzyma dobrą tradycję ligowców i nie da się zdystansować nuworyszom w rodzaju Tęczy czy Lublinianki. Reszta to tylko statyści; nawet zeszłoroczna rewelacja Śląska WMKS. Ani Czuwaj, ani KKS z Olsztyna, ani Pocztowcy ze Szczecina nie mogą nawet marzyć o promocji do ligi. Trzeba jeszcze dodać, że Garbarnia ma do rozegrania mecz z pierwszej tury z Lublinianką na swoim boisku. Sukces umocni jeszcze pozycję krakowian na trzecim miejscu w tabeli. W tej grupie najmniej punktów straciły ŁKS i Warta - po dwa, najwięcej PS Szczecin - wszystkie 16.

Pzregląd byłby niekompletny, gdyby nie dodać ewentualnych typów z rozgrywek tegorocznej klasy A. Są tam dwa murowane pewniaki Legia warszawska i Ruch, a trzecim może być HCP, Widzew lub mistrz okręgu krakowskiego - Tarnovia lub Wieczysta. W sumie przyszłoroczna liga składac sie będzie najprawdopodobniej z Wisły, Polonii z Warszawy i Bytomia, AKS, Cracovii, Rymera, ŁKS, Warty, Garbarnii, Ruchu, Legii i jakiegoś beniaminka w rodzaju HCP czy Tarnovii.