Sezon 1970/1971 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Echo Krakowa. 1970, nr 180 (4 VIII) nr 7750)
(Echo Krakowa. 1970, nr 189 (14 VIII) nr 7759)
Linia 92: Linia 92:
Oczywiście jeden sezon, energicznej pracy na tym polu, nie czyni wiosny. Ale już teraz wyraźnie poprawiła się sytuacja w sekcji, a efekty tego coraz częściej można zobaczyć również na boiskach, kiedy s!. występują zawodnicy z „białą gwiazdą” na koszulce. (F)
Oczywiście jeden sezon, energicznej pracy na tym polu, nie czyni wiosny. Ale już teraz wyraźnie poprawiła się sytuacja w sekcji, a efekty tego coraz częściej można zobaczyć również na boiskach, kiedy s!. występują zawodnicy z „białą gwiazdą” na koszulce. (F)
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1970, nr 264 (10 XI) nr 2834===
 +
[[Grafika:Echo 1970-11-10c.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
Kosztem krakowskiego piłkarstwa ratują warszawską Gwardię?
 +
 +
W OSTATNICH DNIACH WIELE SIĘ MÓWI WŚRÓD SYMPATYKÓW PIŁKARSTWA W GRODZIE PODWAWELSKIM, ŻE NASZYM KOSZTEM MA SIĘ RATOWAĆ PIŁKARZY WARSZAWSKIEJ GWARDII PRZED DEGRADACJĄ Z 1 LIGI. OTRZYMALIŚMY W TEJ SPRAWIE WIELE TELEFONÓW A NAWET LISTÓW.
 +
 +
„Dlaczego „Echo” milczy, a w całym mieście mówi się, że czołowi piłkarze "Wisły mają zasilić warszawską Gwardię?" — dopytuje się jeden z czytelników podpisany: Entuzjasta piłkarstwa.
 +
 +
„Byłem niedawno w Myślenicach, gdzie wiślacy przebywali na krótkim zgrupowaniu pisze p. J. M. i chociaż podczas treningu wypatrywałem oczy, to nie dostrzegłem jednego z najlepszych obrońców w kraju — Szymanowskiego, Dlaczego?".
 +
 +
Nie braliśmy tych sygnałów Czytelników na serio, ale okazało się, że w meczu że Stalą Rzeszów rzeczywiście w drużynie Wisły zabrakło Szymanowskiego.
 +
 +
Tego dnia wieczorem znów rozdzwoniły się telefony do redakcji z pytaniami w tej skrawie, a poniedziałkowa poczta przyniosła nowe listy.
 +
 +
Pań Zygmunt Kowalski piszę wprost: Od wielu lat obserwowaliśmy odpływ z Krakowa piłkarzy, ale Wisła z reguły potrafiła utrzymać zawodników. Nawet w okresie poborowym jej zawodnicy mogli odsługiwać służbę wojskową w miejscowych jednostkach, skąd byli zwalniani na treningi i mecze. Tymczasem ostatnio na okres służby wojskowej zabrano Szymanowskiego do Warszawy, gdzie ma on wzmocnić warszawska Gwardię. Mówi się również o zabraniu do stolicy Musiała, Kmiecika i Fliśnika.
 +
 +
Czy piłkarze Wisły, członka federacji „Gwardia”, a więc klubu będącego pod opieką MSW, nie powinni odbywać i służby wojskowej w którejś z jednostek w Krakowie?.
 +
 +
Obowiązek odbywania służby wojskowej nie podlega naszym zdaniem dyskusji, ale rzeczywiście zawodnicy, klubu z pionu gwardyjskiego, jakim jest Wisła, równie dobrze mogą, służyć w wojsku w Krakowie, lub na terenie województwa, aby z powodzeniem nadal mogli występować w swej macierzystej drużynie. Tak zresztą,: dzieje się w Warszawie, Bydgoszczy, Szczecinie i innych miastach gdzie Gwardia posiada silne, wyczynowe sekcje.
 +
 +
Tymczasem reprezentacyjny obroń ca, wychowanek Wisły — Szymanowski odbywa zasadniczą służbę wojskową w Warszawie i ma zasilić szeregi tamtejszej Gwardii. coś tu rzeczywiście nie gra! Ciekawe co na ten temat ma do powiedzenia kierownictwo GTS Wisła? Tym hardziej, że ich piłkarze są naszym rodzynkiem w ekstraklasie! (F)
[[Kategoria:Sezon 1970/1971 (piłka nożna)|- Sezon 1970/1971 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Sezon 1970/1971 (piłka nożna)|- Sezon 1970/1971 (piłka nożna)]]

Wersja z dnia 12:18, 7 cze 2019

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I Liga, Puchar Polski, Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie i sparingi,
Rezerwy Juniorzy i trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


R22 w 1970 roku
R22 w 1970 roku

Spis treści

Ważniejsze wydarzenia

Prasa o Wiśle

Turniej Oldboys

Afisz zapowiadający turniej oldboyów na boisku Cracovii
Afisz zapowiadający turniej oldboyów na boisku Cracovii


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1970, nr 171 (24 VII) nr 7741

Premia w Intertoto i dobry start w I lidze hasłem zawodników Wisły

JEDYNYM reprezentantem Krakowa w I lidze piłki nożnej jest Wisła. Sympatycy „kopanej” w naszym mieście z wielkim zainteresowaniem śledzą przebieg spotkań Intertoto i czekają na start krakowian w rozpoczynających się 9 sierpnia rozgrywkach I ligi.

O przygotowaniach piłkarzy „Białej Gwiazdy” rozmawiamy z równikiem I drużyny — mjr B. MICHALISZYNEM. — Cykl przygotowań do sezonu, oparty jest na udziale naszych piłkarzy w rozgrywkach Intertoto. i, moim zdaniem, daje to dobre rezultaty. W Intertoto spotykamy się z zespołami, które reprezentują różne style gry. Wymaga to od naszych zawodników stosowania w poszczególnych meczach innych założeń taktycznych. Możemy do drużyny wprowadzać, beż obawy straty mistrzowskich punktów, młodych piłkarzy, którzy przechodzą chrzest bojowy przy publiczności nieraz o dużym temperamencie.

Tak było np. ostatnio w Holandii.

Licznie zebrana publiczność na stadionie w Utrechcie przez mecz dopingowała swych piłkarzy przy pomocy różnego rodzaju trąbek i trąb.

— Jeśli już mówimy o meczu w Utrechcie, to przecież w Krakowie w spotkaniu z DOS-em mieliście przygniatającą przewagę, a w Holandii przegraliście. Co było tego powodem? — Przede wszystkim graliśmy w zasadzie z inną drużyną, znacznie silniejszą. Przód kilkunastu dnia-? mi trzy kluby w Utrechcie połączyły się. Nie graliśmy więc z DOS-em, tylko z SC Utrecht, bo taką nazwę przyjął po przeprowadzonych fuzjach nowy klub. My natomiast wystąpiliśmy osłabieni, graliśmy bez Szymanowskiego i Musiała, którzy brali udział w reprezentacjach Polski, seniorów i młodzieżowej. Ponadto w Utrechcie nie było kontuzjowanych: Kotlarczyka i Hausnera.

— Najbliższe plany? — Jutro gramy z duńskim zespołem Hvidovre. Mecz ten ma decydujące znaczenie w walce o zajęcie pierwszego miejsca w tegorocznych rozgrywkach Intertoto.

Chcielibyśmy, podobnie jak w ub. r. zdobyć premię.

29 bm. jedziemy na obóz do Myślenic, 1 sierpnia gramy ostatni mecz w ramach Intertoto ze szwajcarską drużyną Winterthur. Po tym spotkaniu wracamy z powrotem do Myślenic, skąd bezpośrednio udamy się do Mielca. Tam bowiem 9 sierpnia gramy pierwszy mecz ligowy ze Stalą. Do zdrowia powrócił już Kotlarczyk, natomiast w Utrechcie został kontuzjowany Stroniarz i udział tego zawodnika w obozie stoi pod znakiem zapytania. Tak więc do dyspozycji są obecnie następujący zawodnicy: Gonet, Sikorski, Szymanowski, Wójcik, Kawula, Musiał, Konior, Krawczyk, Polak, Kotlarczyk, Stadnicki, Sputo, T.

Michaliszyn, Fliśnik, Lendzion, Obarzanowski, Kmiecik, Adamus i Skupnik. Treningi prowadzi Węgier G. Teleky. Chcielibyśmy dobrze wystartować w rozgrywkach I ligi. Nasi napastnicy muszą jednak poprawić swoją skuteczność. Włośnię brak skuteczności, w sytuacjach podbramkowych jest największym mankamentem zespołu. (KAS)


Echo Krakowa. 1970, nr 180 (4 VIII) nr 7750

WŚRÓD 99 zespołów z całej Europy, które poszczególne związki krajowe zgłosiły, do piłkarskiego Turnieju Miast Targowych znalazła się niespodziewanie krakowska Wisła, którą na miejsce Zagłębia Wałbrzych zgłosił PZPN obok GKS Katowice, Stali Rzeszów, i Górnika Zabrze lub Ruchu.

Sympatycy piłkarstwa w podwawelskim grodzie cieszą się z wyróżnienia wiślaków, którzy wyrastają na jeden z eksportowych zespołów naszego, kraju. Ale., czy nie za dużą tego, dobrego? Zwycięstwo w „Intertoto” kosztowało krakowian Sporo wysiłku. Teraz start w ligowych szrankach.

Warto więc zastanowić się przed ostateczną decyzją prawda?


Echo Krakowa. 1970, nr 189 (14 VIII) nr 7759

Już widać efekty

Praca wychowawcza z piłkarzami Wisły Przed rokiem pisaliśmy wiele o nowych formach w pracy wychowawczej, które wprowadziła sekcja piłkarska krakowskiej Wisły, energicznie prowadzona przez płk mgr Hieronima MĄKĘ i grono ofiarnych działaczy. Warto więc przypomnieć, że m. in. istnieje tabela współzawodnictwa, gdzie punkty dodatnie zdobywa 5ię nie tylko za dobrą grę, ale również za postawę, za pilność, subordynację, a punkty ujemne za wykroczenia nie tylko natury sportowej, ale i wychowawczej.

W podsumowaniu sezonu 1969/70 w grupie kadry I-ligowej zwyciężył utalentowany obrońca Antoni Szymanowski, przed doświadczonym W. Kawulą: i utrzymującym się w formie II. Skupnikiem. Cała trójka była wzorem dla innych pod każdym względem Wgrupió6 rezerw triumfował awansowany ostatnio do pierwszej jedenastki - K. Obarzanowski, wśród juniorów— J. Janiszewski, który ma wszelkie dane, aby wyrosnąć na. dobrego Stopera, w dwóch rezerwowych grupach juniorów — W. Pamuła i Z. Niedzielski, a wśród trampkarzy J. Lenk i Z. Suliński.

Oczywiście jeden sezon, energicznej pracy na tym polu, nie czyni wiosny. Ale już teraz wyraźnie poprawiła się sytuacja w sekcji, a efekty tego coraz częściej można zobaczyć również na boiskach, kiedy s!. występują zawodnicy z „białą gwiazdą” na koszulce. (F)


Echo Krakowa. 1970, nr 264 (10 XI) nr 2834

Kosztem krakowskiego piłkarstwa ratują warszawską Gwardię?

W OSTATNICH DNIACH WIELE SIĘ MÓWI WŚRÓD SYMPATYKÓW PIŁKARSTWA W GRODZIE PODWAWELSKIM, ŻE NASZYM KOSZTEM MA SIĘ RATOWAĆ PIŁKARZY WARSZAWSKIEJ GWARDII PRZED DEGRADACJĄ Z 1 LIGI. OTRZYMALIŚMY W TEJ SPRAWIE WIELE TELEFONÓW A NAWET LISTÓW.

„Dlaczego „Echo” milczy, a w całym mieście mówi się, że czołowi piłkarze "Wisły mają zasilić warszawską Gwardię?" — dopytuje się jeden z czytelników podpisany: Entuzjasta piłkarstwa.

„Byłem niedawno w Myślenicach, gdzie wiślacy przebywali na krótkim zgrupowaniu pisze p. J. M. i chociaż podczas treningu wypatrywałem oczy, to nie dostrzegłem jednego z najlepszych obrońców w kraju — Szymanowskiego, Dlaczego?".

Nie braliśmy tych sygnałów Czytelników na serio, ale okazało się, że w meczu że Stalą Rzeszów rzeczywiście w drużynie Wisły zabrakło Szymanowskiego.

Tego dnia wieczorem znów rozdzwoniły się telefony do redakcji z pytaniami w tej skrawie, a poniedziałkowa poczta przyniosła nowe listy.

Pań Zygmunt Kowalski piszę wprost: Od wielu lat obserwowaliśmy odpływ z Krakowa piłkarzy, ale Wisła z reguły potrafiła utrzymać zawodników. Nawet w okresie poborowym jej zawodnicy mogli odsługiwać służbę wojskową w miejscowych jednostkach, skąd byli zwalniani na treningi i mecze. Tymczasem ostatnio na okres służby wojskowej zabrano Szymanowskiego do Warszawy, gdzie ma on wzmocnić warszawska Gwardię. Mówi się również o zabraniu do stolicy Musiała, Kmiecika i Fliśnika.

Czy piłkarze Wisły, członka federacji „Gwardia”, a więc klubu będącego pod opieką MSW, nie powinni odbywać i służby wojskowej w którejś z jednostek w Krakowie?.

Obowiązek odbywania służby wojskowej nie podlega naszym zdaniem dyskusji, ale rzeczywiście zawodnicy, klubu z pionu gwardyjskiego, jakim jest Wisła, równie dobrze mogą, służyć w wojsku w Krakowie, lub na terenie województwa, aby z powodzeniem nadal mogli występować w swej macierzystej drużynie. Tak zresztą,: dzieje się w Warszawie, Bydgoszczy, Szczecinie i innych miastach gdzie Gwardia posiada silne, wyczynowe sekcje.

Tymczasem reprezentacyjny obroń ca, wychowanek Wisły — Szymanowski odbywa zasadniczą służbę wojskową w Warszawie i ma zasilić szeregi tamtejszej Gwardii. coś tu rzeczywiście nie gra! Ciekawe co na ten temat ma do powiedzenia kierownictwo GTS Wisła? Tym hardziej, że ich piłkarze są naszym rodzynkiem w ekstraklasie! (F)