Sezon 1977/1978 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Prasa o Wiśle)
Aktualna wersja (17:05, 12 kwi 2024) (edytuj) (anuluj zmianę)
(Pamiątki)
 
(Nie pokazano 7 wersji pośrednich.)
Linia 51: Linia 51:
|-
|-
|[[Grafika:Tempo 1978-05-03a.JPG|300px|thumb|left]]
|[[Grafika:Tempo 1978-05-03a.JPG|300px|thumb|left]]
 +
|}
 +
 +
==Pamiątki==
 +
{|style="text-align:center;border:1px white solid" width=600px rules=all cellspacing=1 cellpadding=1 align="center"
 +
|-valign="top"
 +
|[[Grafika:2024.04.03 Legends Corner12.jpeg|300px|thumb|left|Puchar od Prezydenta Krakowa]]
 +
|[[Grafika:2024.04.03 Legends Corner10.jpeg|300px|thumb|left|Pismo z gratulacjami od KD PZPR]]
|}
|}
==Prasa o Wiśle==
==Prasa o Wiśle==
-
*[[:Grafika:Gazeta Krakowska 1977-07-11.JPG|Wyjazd do Bułgarii - lipiec 1977]]
+
[[Artykuły prasowe. Piłka nożna 1977/1978]]
-
*O piłkarzach przed sezonem. [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61448 2]
+
-
*[[:Grafika:Dziennik Polski 1977-12-23.JPG|Powrót z USA - grudzień 1977]]
+
-
*[[:Grafika:Dziennik Polski 1978-12-21.JPG|Zimowe plany Wisły]]
+
-
*[[:Grafika:Gazeta Krakowska 1978-01.JPG| Wyjazd do Jugosławii]]
+
-
*Wywiad z Szymanowskim [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61746 4]
+
-
*[[:Grafika:Gazeta Krakowska 1978-01-17.JPG|Wisła w Kamieniu -styczeń 1978]]
+
-
*[[:Grafika:Przegląd Sportowy 1978-01-25.JPG|Kadrowicze z Wisły dają przykład - styczeń 1978]]
+
-
*[[:Grafika:Dziennik Polski 1978-02-23.JPG|Przed rundą wiosenną]]
+
-
*[[:Grafika:Gazeta Krakowska 1978-02-15.JPG|Wisła w rozjazdach - luty 1978]]
+
-
*1988. „Dziennik Polski” nr 102. Złota jedenastka piłkarzy 1978 po latach…
+
-
 
+
-
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1977-12-08.jpg‎|thumb|right|200 px]]
+
-
----
+
-
Puchar Wyzwolenia bez piłkarzy Wisły...
+
-
 
+
-
[[Grafika:Echo 1977-08-09a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
+
-
===ZARZĄDY, Wisły i Legii porozumiały się w sprawie M. Kusty. VI===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 129 (10 VI) nr 9806'''
+
-
 
+
-
ZARZĄDY, Wisły i Legii porozumiały się w sprawie M. Kusty i Wisła postanowiła udzielić swemu piłkarzowi zwolnienia do klubu warszawskiego z dniem 7 czerwca br.
+
-
 
+
-
 
+
-
 
+
-
===USTALONO już terminarz rozgrywek I ligi===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 135 (17 VI) nr 9812'''
+
-
 
+
-
USTALONO już terminarz rozgrywek I ligi w sezonie 1977/78. Pierwszy mecz rozegra Wisła u siebie 23 lipca o godz. 19.00 ze Stalą Mielec, następnie wyjeżdża do. Zabrza na mecz z Górnikiem, a potem gra u siebie z Widzewem. Od 25 bm. wiślacy przebywać będą (bez czwórki kadrowiczów) na zgrupowaniu w Koszalinie (w ośrodku Gwardii), wrócą 8 lipca i już 11 wyjadą na tydzień do Sofii gdzie rozegrają także, dwa mecze z miejscowym Akademikiem. Po powrocie ostatnie przygotowania przebiegać będą na własnych obiektach.
+
-
 
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 143 (27 VI) nr 9069===
+
-
 
+
-
Co jest „grane" w Wiśle?
+
-
 
+
-
W sobotę 20 piłkarzy krakowskiej Wisły udało się do Koszalina na obóz przygotowawczy przed nowym sezonem ligowym? Z Zespołem nie wyjechali jedynie czterej zawodnicy (A. Szymanowski, Maculewicz, Nawałka, Kapka), którzy przebywali z reprezentacją w Ameryce Południowej i zgodnie z zaleceniami trenera J. Gmocha, mają teraz przerwę w treningach. Nie wyjechał też bramkarz Gonet z uwagi na chorobę (dołączy jednak do kolegów w drugiej części zgrupowania).
+
-
 
+
-
Jak poinformował nas kierownik sekcji piłki nożnej ppłk J. Kaim obóz w Koszalinie prowadzić będzie... Orest Lenczyk. Na nasze pytanie — czy oznacza to zmianę na stanowisku pierwszego trenera, słyszeliśmy, że decyzje w sprawie jeszcze nie zapadły.
+
-
 
+
-
☆ OD REDAKCJI: Trudno prawdy zorientować się, co ostatnio grane w sekcji piłkarskiej Wisły. Kibice gubią się w domysłach, rodzą się plotki.
+
-
 
+
-
Wielka szkoda, że kierownictwo klubu — choć od zakończenia rozgrywek ligowych minęło już ponad miesiąc czasu — nie poinformowało opinii publicznej, żywo zainteresowanej losami naszego jedynego zespołu w ekstraklasie — o sytuacji w pierwszej drużynie.
+
-
 
+
-
Zorganizowano wprawdzie dla przedstawicieli prasy spotkanie, zastrzegając się jednak z góry, że sprawy personalne nie będą poruszane aż do czasu zakończenia szczegółowej analizy minionego sezonu. O ile wiemy, analizę taką przeprowadzono.
+
-
 
+
-
Wisła nadal jednak milczy. Sekretarz Klubu powiedział naszemu dziennikarzowi, że nie jest upoważniony do przekazywania informacji o piłkarskiej drużynie. Jeden z prominentów klubu w czwartek dwukrotnie oświadczył w rozmowie z przedstawicielami naszej redakcji, że zmian personalnych nie będzie.
+
-
 
+
-
A w sobotę dowiedzieliśmy się, że obóz w Koszalinie poprowadzi już nowy szkoleniowiec, „Dziennik Polski”, PAP, Polskie Radio poinformowały, że Lenczyk objął już stanowisko pierwszego trenera.
+
-
 
+
-
A więc — co jest „grane" w Wiśle? Wraz z kibicami krakowskimi czekamy na autorytatywne wyjaśnienia kierownictwa Klubu.
+
-
 
+
-
 
+
-
 
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 155 (11 VII) nr 9081===
+
-
 
+
-
Za niespełna 2 tygodnie rusza I liga piłkarska. Nasza jedynaczka w ekstraklasie — Wisła zakończyła właśnie obóz przygotowawczy w Koszalinie.
+
-
 
+
-
Krakowianie rozegrali m. in. 2 sparringowe spotkania wygrywając z Arkonią Szczecin 2:0 i przegrywając z Arką Gdynia 1:2.
+
-
 
+
-
W sobotę Wisła rozegrała już w Krakowie sparringowy mecz z Hutnikiem wygrywając wysoko 7:2. Po wczorajszym, niedzielnym treningu piłkarze wyjechali do Warszawy, skąd dzisiaj rano odlecą samolotem do Sofii, W. stolicy Bułgarii wiślacy przebywać będą 7 dni i planują rozegranie gier kontrolnych m. in. z I-ligowym zespołem bułgarskim Akademikiem Sofia.
+
-
 
+
-
Trener Orest Lenczyk, któremu w pracy pomaga J. Lendzion — zabrał ze sobą 15 piłkarzy, do Sofii udali się oczywiście 4 członkowie kadry narodowej, bramkarz Gonet, który wyleczył już kontuzję. Brak natomiast w zespole Musiała, którego nie zobaczymy już w wiślackim zespole jako że ma zamiar występować w zagranicznym klubie
+
-
 
+
-
===Za niespełna tydzień rusza piłkarska ekstraklasa===
+
-
[[Grafika:Echo 1977-07-18.jpg‎|thumb|right|200 px]]
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 161 (18 VII) nr 9838'''
+
-
 
+
-
Za niespełna tydzień rusza piłkarska ekstraklasa. Kraków z pewnym niepokojem oczekuje na wznowienie rozgrywek, x zbyt żywe są bowiem w pamięci ostatnie niepowodzenia jedynaczki krakowskiej Wisły. Porażki, cała ich seria, bardzo niska lokata w tabeli, spowodowały po zakończeniu mistrzostw falę plotek. Mówiono o rozdźwiękach w zespole, chęci odejścia kilku graczy do innych drużyn, o zmianie trenera. Kierownictwo sekcji długi czas milczało, przeprowadzając drobiazgową analizę minionego cyklu rozgrywek, szukając środków zaradczych, Pogłębiało to niepokoje kibiców, których wystawiono na długą próbę cierpliwości.
+
-
 
+
-
U progu nowego sezonu rzecz została jednak wyjaśniona do końca. Odszedł z klubu trener Aleksander Brożyniak, który już w połowie II rundy złożył rezygnację ze swej funkcji, jednak na prośbę działaczy klubu zgodził się do końca sezonu ligowego i „pucharu ligi” prowadzić wiślaków. Jego miejsce zajął Orest Lenczyk, który przez ostatnie dwa lata ,był asystentem Brożyniaka. A więc zadomowiony w klubie, znający zespół, jego możliwości, braki.
+
-
 
+
-
Drugim ubytkiem „Białej gwiazdy” jest Adam Musiał, który już przed rokiem nosił się z zamiarem wyjazdu i gry w jakimś zagranicznym zespole. Umową między klubem a zawodnikiem gwiazdy była taka, iż jeszcze jeden sezon Musiał rozegra w Wiśle a później będzie mógł bez przeszkód wyjechać i zgodnie z tą umową obrońca krakowski podpisał kontrakt na występy w Il ligowym holenderskim zespole MW Maastricht. Tyle zmian, reszta pogłosek okazała się plotkami, wszyscy piłkarze grać będą nadal w zespole krakowskim.
+
-
 
+
-
Analiza niepowodzeń zawarta została, w 4 punktach: 1)po dobrej rundzie jesiennej i udanych meczach pucharowych, zawodnicy zbytnio uwierzyli w swe umiejętności, siły i przestali trenować z niezbędną dozą ambicji oraz wysiłku. Doprowadziło to do Obniżenia formy fizycznej, spowodowało psychiczne załamanie i w efekcie słabą grę: 2) nietypowy, okres przygotowań do rundy wiosennej, bez trzech kadrowiczów i Kusty, który przeniósł się do Warszawy: 3) cała seria kontuzji, podstawowych graczy zespołu: Kmiecika, Goneta, Wróbla, Szymanowskiego, Płonki stworzyła konieczność uzupełniania drużyny juniorami, którzy nie potrafili podołać wymogom gry w lidze: 4) zła atmosfera w, zespole, niesnaski na linii „starzy” —młodzi”, zawodnicy — trener, kontrowersje między działaczami a kadrą szkoleniową. Wszystko to, doprowadziło do tego, iż zespół nie prezentował ani fizycznie, ani kondycyjnie, ani i psychicznie siły pozwalającej na wygrywanie spotkań.
+
-
 
+
-
Z powyższych mankamentów wyciągnięto szereg praktycznych wniosków które przyczyniły się do poprawy sytuacji w zespole, zażegnano różnego typu konflikty, doprowadzono do wzajemnego, zrozumienia i życzliwości, stwarzając sprzyjającą solidnej pracy atmosferę.
+
-
 
+
-
Piań, krótkich przygotowań do rozgrywek, „jest konsekwentnie realizowany” zawodnicy wyleczyli dolegliwości, wszystko wskazuje więc na to-— tak przynajmniej stwierdził. prezes klubu płk. Z. Jabłoński w czasie ostatniej konferencji prasowej,— że, drużyna „Białej gwiazdy” stanie się znów groźnym przeciwnikiem dla rywali. (lang)
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 161 (18 VII) nr 9087===
+
-
 
+
-
Nietypowa liga
+
-
 
+
-
W najbliższą sobotę i niedzielę rozpocznie się kolejna edycja rozgrywek ekstraklasy piłkarskiej. Pierwsza kolejka rozegrana zostanie jednak na raty, już w środę odbędzie się awansem pierwszy mecz nowego sezonu ligowego pomiędzy Legią Warszawa i Ruchem Chorzów, natomiast na 27 bm. wyznaczono spotkanie Zagłębie Sosnowiec — Pogoń Szczecin. Wisła gra 23 bm. na własnym boisku ze Stalą Mielec.
+
-
 
+
-
Będzie to zresztą liga jakiej jeszcze nie było. Do 6 listopada zakończą się rozgrywki rundy jesiennej i po 10-dniowej przerwie rozpocznie się... runda wiosenna. Do 4 grudnia rozegrane zostaną cztery pełne kolejki spotkań, które powinny odbyć się na wiosnę. - Przyśpieszone zostanie tempo rozgrywek także na początku przyszłego roku, ostatnie mecze odbędą się 9 maja.
+
-
 
+
-
Po co ten pośpiech? Chodzi o to, aby dać jak najwięcej czasu trenerowi Jackowi Gmochowi i reprezentantom przed mistrzostwami świata w Argentynie. Mówiąc inaczej — liga została całkowicie porządkowana interesom drużyny narodowej. Czy słusznie? Jest oczywiste, że selekcjoner musi mieć trochę czasu (ale czy aż tak dużo) na przygotowanie drużyny narodowej do występów w Argentynie, że reprezentanci muszą rozegrać kilka spotkań sparringowych. Z drugiej jednak strony tak szybkie tempo rozgrywek może się odbić ujemnie na poziomie spotkań ligowych, zawodnicy będą bowiem przeciążeni meczami (dochodzą mecze europejskich pucharów piłkarskich i Pucharu Polski). Jest bezdyskusyjne, że przygotowanie drużyny narodowej do mistrzostw świata jest sprawą pierwszoplanową, ale mimo to rozgrywek ligowych nie można traktować jako zła koniecznego, musi się zachować rozsądne proporcje.
+
-
 
+
-
Przerwa w rozgrywkach ligowych jest zawsze okazją do poczynienia zmian w zespołach. Tak jest i tym razem, chociaż w tych sprawach nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje.
+
-
 
+
-
Dopiero gdy zawodnicy wybiegną na boiska przekonamy się, kto zmienił, barwy klubowe. Na razie sygnalizujemy tylko zamiary kilku piłkarzy.
+
-
 
+
-
Bogdan Masztaler z opolskiej Odry chce grać w nowym sezonie w ŁKS-ie. Zawodnicy Legii: Mowlik i Dąbrowski złożyli prośby o zwolnienie z klubu i zamierzają występować w poznańskim Lechu. Prawie nową drużynę montuje Arka, ściągając do siebie kilku zawodników z gdańskich klubów. I tale z Lechii Korynta, Kwaśniewicza i Kaczmarka, ze Stoczniowca Adamczyka i Kurzepę. Odejdzie natomiast kilku starszych piłkarzy. Ruch stara się pozyskać Lorensa i Jakubczyka z ROW-u oraz Nagięła z Szombierek. Odchodzą natomiast Ostafiński, Kopicera, Bon i Drzewiecki. Szombierki ściągają do siebie Ogazę z Tych. W drużynach ekstraklasy zobaczymy też prawdopodobnie co lepszych drugoligowców.
+
-
 
+
-
Odzyskać zaufanie kibiców hasłem piłkarzy Wisły
+
-
 
+
-
Od dłuższego czasu mówi się o drużynie pił karskiej Wisły, że jest to zespół wielkich, ale niestety wciąż niewykorzystanych, możliwości, I nie są to słowa bez pokrycia. Przecież prawie zawodnicy są kadrowiczami,- występują wszyscy z powodzeniem w reprezentacji Polski seniorów, młodzieżowej i juniorów Mają wiślacy mocne zaplecze, długą ławkę rezerwowych, prowadzą bowiem systematyczne szkolenie młodzieży. Jest to wreszcie zespół najlepiej wyszkolony pod względem technicznym w kraju. Gdy rok temu Wisła zakończyła rozgrywki ligowe na trzecim miejscu, chyba nikt nie miał wątpliwości, że w sezonie 1976/77 będzie jednym z głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego. Stało się jednak inaczej, nastąpiło niespodziewane, zaskakujące dla wszystkich obniżenie formy zespołu wiślackiego, który, zwłaszcza w rundzie wiosennej, przegrywał mecz po meczu i ostatecznie zajął miejsce w dolnych rejonach tabeli.
+
-
 
+
-
Dlaczego tak się stało? Kierownictwo klubu jak i działacze sekcji piłkarskiej, przeprowadzili szczegółową analizę ubiegłego sezonu i doszli do wniosku, że były cztery przyczyny słabszej gry drużyny. Po pierwsze — po dobrych występach w Pucharze UEFA zawodnicy zbytnio uwierzyli w swe możliwości, byli przekonani, że z krajowymi rywalami pójdzie- im znacznie łatwiej niż z Celtikiem i Molenbeekiem. Po drugie — nastąpiły błędy szkoleniowe przygotowaniach do rundy wiosennej. Po trzecie — nieprzewidziane kontuzje (Kmiecik, A. Szymanowski, Wróbel, Gonet) spowodowały osłabienie zespołu, a juniorzy nie potrafili w pełni zastąpić swych kolegów. Po czwarte — niepowodzenia, porażki spowodowały niesnaski pomiędzy zawodnikami, a także półnadzy trenerem i zawodnikami oraz między działaczami i kadrą szkoleniową. O niektórych tych przyczynach pisaliśmy już szerzej, nie ma więc po co wracać do tych spraw szczegółowo, tym bardziej, że sezon piłkarski 76/77 przeszedł do historii.
+
-
 
+
-
Znacznie ciekawsze jest pytanie, jak wypadną piłkarze Wisły w zbliżającej się nowej edycji ekstraklasy? Nie podejmujemy się odpowiedzieć na to pytanie, jest to bowiem wielka niewiadoma, i można mieć tylko ciche nadzieje, że będzie to sezon o wiele bardziej udany niż poprzedni.
+
-
 
+
-
. Nawet sami działacze Wisły są ostrożni w przewidywaniach. Prezes klubu — płk Zb. Jabłoński powiedział, że g:ównym celem piłkarzy będzie odzyskanie zaufania kibiców. Ale może to nastąpić tylko przez dobrą postawę na boisku i dobre wyniki. Pewne jest jedno: wiślaków nadal stać na włączenie się do walki o czołowe miejsce w tabeli.
+
-
 
+
-
Nowy trener piłkarzy „Białej Gwiazdy” — Orest Lenczyk (jego asystentem jest Wiesław Lendzion), ma do dyspozycji następujących zawodników: Goneta, Adamczyka, Holochera, Budkę, Gazdę, Iwana, Jałochę, Kapkę, Kmiecika, Krupińskiego, Lipkę, Maculewicza, Mikosia, Nawałkę, Pawlikowskiego, Płaszewskiego, braci Szymanowskich, Targosza, Wróbla. Poza odejściem Musiała, który występować będzie w II ligowym zespole holenderskim MW Maastricht, innych zmian nie będzie. Skład jest więc ustabilizowany. Czas więc ustabilizować formę i to na wysokim poziomie.
+
-
 
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 179 (10 VIII) nr 9105===
+
-
 
+
-
Wiślacy w czołówce „Złotych butów” Postawa piłkarzy krakowskiej Wisły w ligowych rozgrywkach znajduje odzwierciedlenie w prowadzonej przez katowicki „Sport” klasyfikacji „Złotych butów”. Krakowianie dawno nie plasowali się tak gremialnie w czołówce jak obecnie.
+
-
 
+
-
Rewelacyjnie grający Iwan zajmuje pierwsze miejsce Z piłkarzem ŁKS-u Sobelem (obaj po 27 pkt.). 25 punktów zdobyli Gonet i Łato. Ten ostatni w niedzielnej kolejce uzyskał „ósemkę”. 24 punkty ma Kmiecik razem z -Bonkiem, Burzyńskim, Górskim i Szołtysikiem zajmuje trzecie miejsce, Budka 23 pkt., Maculewicz i Nawałka mają po 22 pkt., n. Szymanowski 21, Kapka i Płaszewski po 20,
+
-
 
+
-
===W konsultacji z trenerem J. Gmochem===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 180 (12 VIII) nr 9857'''
+
-
 
+
-
CHORZÓW. W konsultacji z trenerem J. Gmochem uczestniczyło 38 zawodników, a wśród nich: wiślacy: Maculewicz, Nawałka i Kapka
+
-
 
+
-
===Trener R. Kulesza powołał 16 piłkarzy do kadry. VIII===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 181 (13/14 VIII) nr 9858'''
+
-
 
+
-
KALISZ. W środę. — 17 bm. i rozegrany zostanie tu mecz piłkarski drugich reprezentacji Polski i NRD. Trener R. Kulesza powołał 16 piłkarzy do kadry na to spotkanie, a wśród nich wiślaków: Kmiecika, Płaszewskiego i Iwana.
+
-
 
+
-
 
+
-
 
+
-
===Trener Jacek Gmoch powołał zawodników===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 183 (16 VIII) nr 9860'''
+
-
 
+
-
Trener Jacek Gmoch powołał następujących zawodników: Henryk MACULEWICZ i Krzysztof BUDKA (obaj Wisła), rozgrywający i napastnicy — Adam. NAWAŁKA i Zdzisław KAPKA (obaj Wisła). Do reprezentacji powołanej na mecz z II zespołem NRD trener R. Kulesza powołał pierwotnie także wiślaków: Zbigniewa Płaszewskiego, Kazimierza Kmiecika i Andrzeja Iwana.
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 187 (19 VIII) nr 9113===
+
-
 
+
-
Jacek Gmoch. dotrzymuje słowa. W powołanej na mecz z Austrią kadrze znaleźli się zawodnicy, którzy w tej chwili prezentują w rozgrywkach ligowych najwyższą formę.
+
-
 
+
-
Nieprzypadkowo też w zespole znalazło się aż pięciu zawodników samodzielnego lidera ekstraklasy — Wisły. Ilościowo wiślacy wyprzedzają ŁKS (4 zawodników) i mielecką Stal z trzema kadrowiczami. Tak więc prawie 3/4 kadry to reprezentanci tych trzech czołowych aktualnie zespołów.
+
-
 
+
-
Cieszy powrót do kadry KAZIMIERZA KMIECIKA. Piłkarz ten udanym występem w Kaliszu w meczu z NRD II udowodnił, że może być przydatny w I reprezentacji.
+
-
 
+
-
Dobre wyszkolenie techniczne, zaskakujący strzał, przegląd sytuacji i duża ruchliwość oto atuty tego zawodnika.
+
-
 
+
-
Do kadry powrócił także b. piłkarz Wisły KUSTO, który w dotychczasowych spotkaniach ligowych zaprezentował dobrą formę.
+
-
 
+
-
Dla uważnych obserwatorów spotkań Wisły nie jest zaskoczeniem powołanie do reprezentacji 18-letniego wychowanka „Białej Gwiazdy” KRZYSZTOFA BUDKI. 38-.krotny reprezentant Polski juniorów, dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi robi zadziwiające postępy, Stając się w krótkim okresie czasu jednym z najlepszych obrońców w kraju. Wiślak stoi przed olbrzymią szansą awansu na stałe do I drużyny narodowej, a gdy tę szansę (w co nie wątpimy) wykorzysta, wówczas znów będziemy dysponować znakomitą parą stoperów Zmuda — Budka. Nie został powołany, prezentujący obecnie słabą formę SZARMACH oraz kontuzjowani zawodnicy Śląska ZMUDA i SYBIS.
+
-
 
+
-
Z osiemnastu zawodników, zapewne nie wszyscy wystąpią na wiedeńskim stadionie, ale przypuszczać należy, iż właśnie ci zawodnicy stanowić będą trzon zespołu, który jesienią walczyć będzie o awans do finału argentyńskich MS z Danią i Portugalię
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 186 (18 VIII) nr 9112===
+
-
 
+
-
Piłkarze Wisły zaimponowali wszystkim doskonałym startem, 5 spotkań i 5 zwycięstw. Drużyna jak się to mówi — znajduje się „na fali”. Toteż wielka szkoda, iż nastąpiła teraz dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Nie bardzo wiemy dlaczego PZPN zdecydował się na przełożenie kolejki z ub. środy, komplikując tym samym i tak już bardzo napięty kalendarz jesiennej rundy.
+
-
 
+
-
Piłkarze Wisły — jedynie bez Kmiecika i Płaszewskiego powołanych na wczorajszy mecz z NRD — przeprowadzają normalne treningi. Od soboty trener będzie miał z „głowy” dalszych 4 zawodników: Maculewicza, Budkę, Nawałkę i Kapkę, którzy mają stawić się na zgrupowanie przed meczem z Austrią. Żeby zespół nie wypadł z rytmu rozgrywek, trener O.
+
-
 
+
-
Lenczyk przewiduje rozegranie sparringowego spotkania z jedną z drużyn II ligi. Wczoraj 4 paź. nadszedł też do klubu telegram, z PZPN zawiadamiający, iż przewidziany na 21 bm. mecz 1/16 Pucharu Polski: GKS Tychy — Wisła (z uwagi na udział więcej niż 2 piłkarzy krakowskich w meczu z Austrią) został przełożony prawdopodobnie na dzień 28 września, lub października.
+
-
 
+
-
Natomiast najbliższy ligowy rozegra Wisła 28 Sosnowcu z Zagłębiem.
+
-
 
+
-
Wczoraj rozmawialiśmy też z trenerem juniorów Wisły Lucjanem Franczakiem, który niedawno prowadził zespół juniorów pionu gwardyjskiego na turnieju na Węgrzech. Nasz zespół spisał się tam nadspodziewanie dobrze, zajmując najwyższą w historii tych rozgrywek — III lokatę. W drużynie gwardyjskiej występowało 4 wiślaków: Ścibor, Marzec, Skrobowski, Dębski i należeli do wyróżniających się piłkarzy.
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 187 (19 VIII) nr 9113===
+
-
 
+
-
Sekcja piłki nożnej GTS „Wisła prowadzi nabór chłopców urodzonych w roku 1961 i młodszych. Nabór, chłopców odbywa Się w każdy poniedziałek i czwartek o godzinie 15 na stadionie piłkarskim Wisły, ul. Reymonta. Kandydaci winni przynieść z sobą trampki.
+
-
 
+
-
 
+
-
===PZPN podał skład kadry na mecze z ZSRR===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 195 (30 VIII) nr 9872'''
+
-
 
+
-
PZPN podał skład kadry na mecze z ZSRR. Do I reprezentacji powołano: obrońcy — H. Maculewicz i K. Budka (Wisła), rozgrywający i napastnicy — A. Nawałka, K. Kmiecik, Z. Kapka i A. Iwan (Wisła).
+
-
 
+
-
Do II reprezentacji powołano m. in. Z. Płaszewskiego (Wisła).
+
-
 
+
-
===Ustalono skład polskiej reprezentacji piłkarskiej (do 21 lat). IX===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 206 (13 IX) nr 9883'''
+
-
 
+
-
Warszawa. Ustalono skład polskiej reprezentacji piłkarskiej (do 21 lat) na mecz eliminacyjny do ME z Danią. Wśród powołanych do drużyny znaleźli się: K. Budka, A. Iwan
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 208 (14 IX) nr 9134===
+
-
 
+
-
Na konferencji prasowej po meczu Wisła — ŁKS trener łodzian L. JEZIERSKI zwrócił się do nas dziennikarzy z postulatem: „Panowie, piszcie o tym co się dzieje z naszą ligą. PZPN — bez porozumienia z klubami — ustawicznie zmienia terminy, np. nikt nie wie dotąd kiedy będziemy grat przełożone mecze. Piłkarze jeżdżą bezustannie ma centralne zgrupowania tak, że nie ma mowy o normalnym klubowym szkoleniu. Np. Terleckiego nie widziałem przez 10 dni w klubie. Czy można się potem dziwić, że zespoły ligowe grają słabo Podobnego zdania był trener wiślaków O. LENCZYK. „Cieszę się, że aż 8 wiślaków było powołanych do różnych reprezentacji, ale pytam po co wywołuje się graczy skoro tylko „grzeją” ławkę rezerwowych. Tak było z Budką, Iwanem, do Wołgogradu pojechali na... wycieczkę Nie są to opinie odosobnione. Rozmawiałem w ostatnich tygodniach ze Strejlauem, GAŁECZKĄ, ZMUDĄ — wszyscy mieli wiele zastrzeżeń do decyzji PZPN. Trenerów klubowych szczególnie boli fakt, że nikt ich nie pyta o zdanie — czy ta w sprawie terminarza ligowego, czy formy reprezentantów. Można odnieść wrażenie, że reprezentacja sobie, a liga s o b i e. Jeden ze szkoleniowców wyraził się bardzo dosadnie, że reprezentacja jest prywatną własnością pewnego trenera... Ten brak jakiejkolwiek, współpracy między trenerami reprezentacji a szkoleniowcami klubowymi — jest bardzo niepokojącym sygnałem. Chyba nie muszę nikogo przekonywać, że bez dobrych stosunków na, linii reprezentacja — klub nie będziemy mieli silnej drużyny narodowej. Na razie PZPN robi wszystko, aby popsuć te stosunki... (ANS)
+
-
 
+
-
===W młodzieżowej reprezentacji Polski===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 219 (28 IX) nr 9896'''
+
-
 
+
-
WARSZAWA. Do młodzieżowej reprezentacji Polski na mecz z Rumunią trener W. Obrębski powołał m. in: L. Lipkę, M. Wróbla i A. Iwana z Wisły.
+
-
 
+
-
===Trener R. Kulesza powołał do piłkarskiej reprezentacji „B”...===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 239 (21 X) nr 9916'''
+
-
 
+
-
WARSZAWA. Trener R. Kulesza powołał do piłkarskiej reprezentacji „B” na mecz z Finlandią m. in.: A. Szymanowskiego, Z. Płaszewskiego i K. Kmiecika z Wisły
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 254 (8 XI) nr 9180===
+
-
 
+
-
Zakończyły się w tym roku rozgrywki jesiennej rundy w piłkarskiej ekstraklasie. To jednak jeszcze nie koniec tegorocznych emocji. W środę 16 listopada zespoły I ligi rozpoczną rundę rewanżową i do 4 grudnia rozegrają cztery serie pojedynków drugiej „odsłony” sezonu 1977/78. Wisła Kraków od dłuższego czasu przewodzi stawce najlepszych polskich drużyn i zasłużenie wywalczyła tytuł „mistrza jesieni”. Wiślacy nie po¬ nieśli w pierwszej rundzie ani jednej porażki, notując 8 zwycięstw i 7 remisów. Nie jest to rekord — dzierży go Górnik Zabrze, który w okresie hossy (1960 r.) nie przegrał ani razu w 22 kolejnych pojedynkach. Wyczyn Wisły zasługuje jednak na uznanie, świadczy o dużych możliwościach zespołu określanego do niedawna „drużyną niespełnionych nadziei”. Wiślacy tworzą dziś wartościowy team o niewykorzystanych wciąż możliwościach. Czy staną się zespołem, o którym marzą kibice, zespołem zdolnym do sukcesów na międzynarodowej arenie...? Drugi na półmetku — ŁKS Łódź ma aż 4 punkty straty do lidera i mniejsze chyba możliwości. To solidna firma, drużyna o ustabilizowanej formie, lecz bez owego „błysku” — niezbędnego w grze zespołu wysokiej klasy. Trzecie miejsce poznańskiego Lecha to spore osiągnięcie kolejarzy. Piłkarska jesień nie nastraja zbyt optymistycznie, choć świetna postawa Wisły Kraków, efektowna gra Legii Warszawa, solidna — ŁKS Łódź, pozwala mieć nadzieje, że polski futbol doczeka się niebawem jedenastki klubowej na europejską miarę.
+
-
 
+
-
1350 minut bez porażki — to piękny wyczyn Wisły Kraków.
+
-
 
+
-
W niedzielnym meczu z Arką w Gdyni Wiślacy byli jednak bardzo bliscy przegranej. Dopiero na 5 minut przed końcem pojedynku piękny strzał Maculewicza uratował jeden punkt. Reprezentacyjny stoper strzelił z odległości ok. 35 m od bramki Zemojtela, piłka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od jej krawędzi i uderzyła w plecy stojącego przed bramką Zemojtela, po czym wpadła do siatki.
+
-
 
+
-
★ Już dawno żaden pojedynek piłkarski nie wywołał w Gdyni tak dużego zainteresowania, co mecz Arki z Wisłą. Mimo transmisji telewizyjnej, trybuny wypełniły się już na godzinę przed rozpoczęciem spotkania. 22 tys. widzów obserwowało ciekawy, pełen emocji pojedynek
+
-
 
+
-
Mówi prezes Wisły płk Zbigniew Jabłoński
+
-
 
+
-
Po siedmiu meczach wierzyłem że będzie mistrzem jesieni — Panie Prezesie, na Pana ręce składamy serdeczne gratulacje dla całej drużyny za zdobycie tytułu mistrza, jesieni.
+
-
 
+
-
Czy oczekiwał Pan tak wysokiej lokaty przed rozpoczęciem rozgrywek? — Spodziewałem się wysokiej lokaty, ale oczywiście nie myślałem, że uplasujemy się na I miejscu. Byłem jednak pewien, że drużyna skonsoliduje się i pokaże dobrą grę.
+
-
 
+
-
— Kiedy uwierzył Pan, te będziecie mistrzem jesieni? — Stało się to po siedmiu kolejnych nie przegranych meczach. Wówczas nabrałem pewności, że nie damy się wyprzedzić rywalom.
+
-
 
+
-
— Jaki mecz sprawił Panu szczególną satysfakcję? — Moja odpowiedź może zaskoczyć kibiców. Z tych meczy, które widziałem (a nie oglądałem kilku pierwszych pojedynków z uwagi na zagraniczny wyjazd), najwyżej cenię sobie ostatnie remisy w Poznaniu i Gdyni.
+
-
 
+
-
— Postawa którego z piłkarzy najmilej Pana zaskoczyła? — Wszyscy zasłużyli na wielkie słowa uznania! Wszyscy walczyli z rzadko oglądaną ambicją i bojowością.
+
-
 
+
-
— A co będzie dalej, Panie Prezesie? — Jeśli piłkarze wykażą nadal tyle samozaparcia i zapału — nie powinni grać gorzej niż obecnie, a końcowy wynik powinien być przyjemny dla krakowskich kibiców i nic tylko krakowskich, jako że mamy licznych sympatyków w całej Polsce.
+
-
 
+
-
— Co złożyło się na obecne sukcesy? — Drużyna nareszcie uwierzyła w swoje duże przecież umiejętności, do tego doszła dobra praca zespołu trenerskiego i działaczy. Między tymi sprawami istnieje sprzężenie zwrotne — dobra gra piłkarzy zmusza niejako działaczy do lepszej pracy i na odwrót.
+
-
 
+
-
Dziękujemy za krótki wywiad.
+
-
 
+
-
Rozmawiał: A. STANOWSKI
+
-
 
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 257 (11 XI) nr 9183===
+
-
 
+
-
W prowadzonej przez katowicki „Sport” klasyfikacji o „Złote buty” po I rundzie na czele znajduje się Kmiecik, który zebrał 86 pkt. i wyprzedza Bonka (ma 1 zaległy mecz) 85 pkt. Bardzo wysoko, bo na 8 pozycji uplasował się kolejny zawodnik Wisły, przedstawiciel młodego pokolenia Iwan — 84 W czołówce znajdują się także Nawałka — 80 pkt., Maculewicz — 75 pkt., Gonet i H. Szymanowski — po 72 pkt., Kapka i Płaszewski — po 70 pkt. Klasyfikacja ta potwierdza, te pozycja Wisły w lidze nie jest przypadkiem, (s)
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 267 (24 XI) nr 9193
+
-
 
+
-
Kto będzie najgroźniejszym rywalem piłkarzy Wisły w walce o tytuł mistrzowski? — zastanawiają się nie tylko krakowscy kibice. Przez wiele tygodni wydawało się, że największe niebezpieczeństwo grozi, wiślakom ze strony ŁKS; nb. łodzianie zaprezentowali się b. korzystnie w Krakowie remisując z Wisłą 1:1 (jak pamiętamy goście prowadzili jeszcze do 89 min. i dopiero Iwan uratował remis). Ale podopieczni trenera Jezierskiego — podobnie Jak to było przed rokiem — nagle zaczęli gubić punkty, mają obecnie fatalną passę i spadli na 5 miejsce. Oczywiście ŁKS może się jeszcze pozbierać, niemniej strata 6 pkt. do lidera to duży dystans.
+
-
 
+
-
Dużym zaskoczeniem jest świetna postawa Lecha, ale — moim zdaniem — nie Jest to drużyna, której możliwości sięgają tytułu mistrzowskiego.
+
-
 
+
-
II pozycja Jest i tak olbrzymim osiągnięciem, nie umniejszając umiejętności zespołu trenera Kopy Świadczy ona o niskim poziomie naszej ligi. Niestety nastąpiło wyraźne równanie ale w dół, od paru lat obserwujemy, że zupełnie przeciętne drużyny (jeśli osiągną optimum swojej formy) potrafią wykorzystując słabość rywali — wywindować się w tabeli bardzo wysoko. Tak było przed dwoma laty z GKS Tychy, przed rokiem z Widzewem. A w kilka miesięcy później te same zespoły w tych samych składach znajdują się w strefie spadkowej, a nawet spadają do II ligi! Ale wracajmy do rywali Wisły. Stal Mielec nawet z G. Łatą to już nie ta sama drużyna co przed paroma laty, w kratkę grają Śląsk i Zagłębie (drużyny o stosunkowo dużych możliwościach). Imponuje natomiast od kilku tygodni Legia, warszawiacy specjalizują się w zwycięstwach na wyjazdach, ale ostatnio także u siebie zdobywają punkty. Są jut na 3 miejscu w tabeli.
+
-
 
+
-
„Moim zdaniem, — powiedział na ostatniej konferencji prasowej w Krakowie trener Górnika Zabrze — Hubert Kostka — Właśnie Legia będzie najgroźniejszym rywalem wiślaków w walce o tytuł. Trener Strejlau zmontował bardzo silną drużynę, świetna jest druga linia, groźny atak, chciałbym mieć w swoim zespole takich napastników jak Kusto, Nowak czy Baran. W moim przekonaniu Legia jest zespołem o większych możliwościach niż... Wisła i ma największe szanse z powodzeniem grać na międzynarodowej arenie".
+
-
 
+
-
Ciekawa to wypowiedź trenera, który cieszy się opinią dobrego fachowca. Osobiście — nie tylko dlatego, że jestem krakusem — uważam, że możliwości wiślaków są co najmniej równie duże. Całą tę dyskusję bardzo trafnie podsumował prezes Wisły — płk. Z. Jabłoński, który powiedział: „już niedługo w Warszawie dojdzie do pojedynku Legia — Wisła. Będzie to mecz prawdy, okaże się kto W tej chwili jest faktycznie lepszy...
+
-
 
+
-
=== „Liga stadionów”===
+
-
'''Echo Krakowa. 1977, nr 269 (29 XI) nr 9946'''
+
-
 
+
-
WARSZAWA. Na czoło „Ligi stadionów” — punktacji zachowania publiczności 4 organizacji piłkarskich spotkań I ligi wyszedł Ruch (10 spotkali u siebie) — 462 pkt. przed Widzewem (10 spotkań) — 452 pkt. i WISŁĄ (9 spotkań u siebie 438 pkt.
+
-
 
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 279 (9 XII) nr 9205
+
-
 
+
-
13 grudnia piłkarze „Białej Gwiazdy” wyjeżdżają do USA. Będą tam oni. gośćmi chicagowskiej Wisły, z którą krakowski klub utrzymuje bliskie kontakty. W Stanach Zjednoczonych wiślacy rozegrają dwa mecze z drużynami polonijnymi. Powrót 22 grudnia, a następnie kilkudniowy odpoczynek. Zajęcia „wznowione zostaną 3 stycznia w Krakowie. Od 16 do 27. stycznia piłkarze lidera ekstraklasy przebywać. będą na obozie kondycyjnym w Kamieniu k. Rybnika.
+
-
 
+
-
===Dziennik Związkowy R.69, No. 235 (5 grudnia 1977)===
+
-
 
+
-
DZIEWIĄTY REMIS KRAKOWSKIEJ WISŁY
+
-
 
+
-
Zaciekle bronią piłkarze Wisły Kraków miana drużyny bez porażki. W XVII kolejce spotkań o tytuł mistrza Polski w sezonie 1977/78 — krakowianie osiągnęli dziewiąty już remis, tym razem bezbramkowy w meczu rozegranym na własnym boisku z zabrzańskim Górnikiem. Jeśli wypada cieszyć się z tego rezultatu — podaje depesza — to tylko z jednego powodu.
+
-
 
+
-
— naszpikowana reprezentacyjnymi piłkarzami obrona Wisły uczy się gry destrukcyjnej, będącej jednym z mankamentów w grze linii obronnej polskiego narodowego zespołu.
+
-
 
+
-
Wisła zachowała oczywiście pierwsze miejsce w tabeli, na drugim utrzymuje się poznański Lech, którego zespół pokonał drużynę Łódzkiego KS 1:0. Łodzianie, jeszcze tak niedawno pewni zdawało się drudzy — “wylądowali” po poznańskiej porażce na piątym miejscu. Wyprzedziły łodzian warszawska Legia i mielecka Stal, ta po remisie w Łodzi 2:2 z Widzewem
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 276 (6 XII) nr 9202===
+
-
 
+
-
Dobiegł końca tegoroczny sezon piłkarski. Był to rzeczywiście ciężki rok dla piłkarzy, liga — przebiegająca w przyspieszonym tempie, eliminacje do Mistrzostw Świata, tournée kadry narodowej w Ameryce Południowej, mecz czołowych drużyn w europejskich pucharach. Większość piłkarzy pod koniec sezonu wykazywała już oznaki zmęczenia i tylko w niektórych meczach oglądaliśmy dobry futbol.
+
-
 
+
-
Jaka była tegoroczna jesień w lidze! Jeden z naszych trenerów wyraził kiedyś opinię, że mamy... najbardziej wyrównaną ligę w świście. Myślę, że jest dużo prawdy w tym Stwierdzeniu. Oczywiście Wisła czy Legia umiejętnościami przewyższają np. Szombierki czy Pogoń, ale nie na tyle, by być zawsze pewnym zwycięstwa. Wystarczy nieco słabszy dzień faworyta i Sensacja gotowa. Oto np. Szombierki zabierają punkty liderowi — Wiśle, ówczesnemu wiceliderowi — ŁKS, na wyjeździe mistrzowi kraju — Śląskowi. Polonia Bytom dokonała jeszcze większych wyczynów zwyciężając w Warszawie Legię, czy też remisując w Krakowie s niepokonaną Wisłą.
+
-
 
+
-
Oczywiście — może ktoś powiedzieć — nie brak niespodzianek we wszystkich ligach zagranicznych, ale np. w lidze holenderskiej, belgijskiej czy francuskiej istnieje znaczna dysproporcja między czołówką a dołem tabeli. U nas wyjazd nawet do zdecydowanego outsidera nie jest równoznaczny ze zdobyciem dwóch punktów.
+
-
 
+
-
Narzekaliśmy na poziom ligowych pojedynków, ale myślę, że liga wiernie oddaje poziom naszego futbolu. Nie jest on w tej chwili najwyższy, nasze zespoły klubowe, co dobitnie wykazały rozgrywki pucharowe, zupełnie nie liczą się na arenie międzynarodowej. A swoją drogą ciekawe — jak ewentualnie w rozgrywkach pucharowych wypadłaby tej jesieni Wisła? Jest to chyba jedyny zespół, który w przyszłości będzie mógł pójść w ślady Górnika czy Legii ż lat sześćdziesiątych.
+
-
 
+
-
Tegoroczna liga potwierdziła znane już mankamenty polskiego piłkarstwa — przede wszystkim braki w wyszkoleniu technicznym, jednostronność w akcjach ofensywnych. Na naszych boiskach pada bardzo mało bramek, przeciętna za I rundę wynosi zaledwie 2,18 bramki na mecz, gdy tymczasem np. w RFN — 3,54. Mówiąc o jednostronności, mam na myśli bardzo słabo opanowany element gry głową, jeśli Anglicy do przesady stosują wstrzeliwanie piłek na pole karne, to u większości naszych drużyn taka akcja z góry skazana jest na niepowodzenie, bo zawodnicy nie umieją celnie strzelić... głową.
+
-
 
+
-
Ten mankament widoczny jest szczególnie ostro u lidera — Wisły.
+
-
 
+
-
Ale nie brak też kilku elementów pozytywnych. Trenerzy częściej stosują nowinki taktyczne (choć może nie zawsze dostosowane do możliwości piłkarzy), większość zespołów nieźle już opanowała element gry z kontry (ale piętą achillesową jest nadal atak pozycyjny), na ogół zawodnicy wykazali dobre przygotowanie kondycyjne do trudnego sezonu.
+
-
 
+
-
Czy więcej było plusów niż minusów — odpowiedzi w tej sprawie będą zapewne podzielone.
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 281 (12 XII) nr 9207===
+
-
 
+
-
Czytelnicy „Gazety” rozmawiają z piłkarzami i ich opiekunami
+
-
 
+
-
„Wisła” bez tajemnic
+
-
 
+
-
W ubiegłą środę gościliśmy w naszej redakcji piłkarzy Wisły i ich opiekunów (trenerów i działaczy). Kadra pierwszego zespołu przybyła niemal w komplecie, zabrakło tylko Goneta, Adamczyka (egzaminy na wyższych uczelniach), Wróbla i „Jałochy (zajęcia w szkole).
+
-
 
+
-
Przez blisko półtorej godziny wiślacy odpowiadali na telefoniczne pytania kibiców sportowych. Telefoniczna rozmowa z Czytelnikami „Gazety” miała trwać pierwotnie godzinę, ale z uwagi na nawał pytań przedłużyliśmy ją o prawie pół godziny, Odebraliśmy blisko 60 telefonów dodać do tego trzeba jeszcze ok. 5() pytań przedłożonych przez kibiców w poniedziałek i wtorek do naszego działu sportowego. Nie przypuszczaliśmy, że ta telefoniczna sonda cieszyć się będzie tak ogromnym powodzeniem.
+
-
 
+
-
Pytania padały różne, na temat sportu, spraw osobistych, problemów związanych z futbolem. Poniżej i na str. 8 zamieszczamy stenogram z środowego spotkania.
+
-
 
+
-
Ppłk BRONISŁAW MICHALISZYN z-ca kierownika sekcji piłki nożnej
+
-
 
+
-
— Dlaczego piłkarze Wisły wbiegając na boisko nie pozdrawiają publiczności? — Chyba tak nie jest, drużyna przed meczem wita się z publicznością. Ale może trzeba rzeczywiście pomyśleć o innej, bardziej widocznej formie powitania.
+
-
 
+
-
— Razi mnie na stadionie Wisły olbrzymi emblemat „ZURiT"; dlaczego nie ma napisu „Wisła”? — Nie ma Pan racji. W moim przekonaniu stadion jest dobrze oznakowany, przed wejściami znajdują się emblematy klubowe. Co do neonu „ZURiT” — nie tylko my, ale inne kluby w Polsce korzystają z tego typu reklam.
+
-
 
+
-
— Kto ustala skład drużyny? Jaką funkcję mają działacze? — O składzie decyduje zespól trenerski plus lekarz. Działacze są od tego, aby zapewnić drużynie niezbędne warunki, zarówno sportowe jak i bytowe.
+
-
 
+
-
— Ilu zawodników w Wiśle uczy się i studiuje? — Staramy się stworzyć takie warunki, aby wszyscy mogli podjąć naukę w szkole, względnie studia. Myślę, że wiele spraw udało nam się załatwić, wszyscy piłkarze uczą się lub studiują, niektórzy na wyższych uczelniach.
+
-
 
+
-
— Chciałbym prosić o kilka szczegółów dotyczących wyjazdu Wisły do USA.
+
-
 
+
-
— Wylatujemy do Stanów Zjednoczonych z Warszawy 13 bm. Wracamy do kraju 21 bm.
+
-
 
+
-
Zostaliśmy zaproszeni przez klub „Wisła" w Chicago, która w, tym roku obchodzi swoje 50- lecie. Rozegramy mecz z drużyną tego klubu, drugie spotkanie planowane jest w Nowym Jorku, ale jeszcze nie wiemy dokładnie z kim Wyjazd ten jest nagrodą dla drużyny za dobrą postawę, godne reprezentowanie barw klubowych, Krakowa, w tegorocznych rozgrywkach.
+
-
 
+
-
— Czy zespół piłkarski ma swojego psychologa? — W klubie na etacie jest psycholog, natomiast sekcja piłkarska jako taka nie ma psychologa. Ostatnio zwrócił się do nas student z UJ, który chce zbierać materiał do pracy magisterskiej. Wyraziliśmy na to zgodę i wykorzystamy materiały.
+
-
 
+
-
— Czy nie są przesadzone i wypaczone poglądy na temat zarobków piłkarzy? — Nasi zawodnicy w większości zatrudnieni są na etatach funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. w związku z tym otrzymują normalne pensje. W klubie ich zarobki określają obowiązujące przepisy Polskiej Federacji Sportowej.
+
-
 
+
-
— Czyli, grając w piłkę nożną nawet przez kilka sezonów, nie możną zostać milionerem? — Czyżby takie wyobrażenia n dochodach piłkarzy panowały wśród naszych kibiców? Powiem szczerze — nawet po kilkunastu latach gry w piłkę nikt nie zostanie milionerem.
+
-
 
+
-
— Czy myślicie o wzmocnieniu zespołu obrońcą Hutnika — Motyką? — Były na ten temat prowadzone rozmowy z Hutnikiem, na razie bez rezultatu. Jasne, że Motyka przydałby się Wiśle.
+
-
 
+
-
OREST LENCZYK
+
-
 
+
-
— Kiedy Wisła rozpoczyna przygotowania do wiosennego sezonu? — 21 grudnia wracamy z USA. 2 stycznia wznawiamy treningi na dwutygodniowym zgrupowaniu w Kamieniu k/ Rybnika. Przed samymi rozgrywkami Wyjedziemy do Czechosłowacji, aby rozegrać tam 2—3 mecze towarzyskie.
+
-
 
+
-
— Czy walczyć będziecie także o puchar Polski? — Bardzo poważnie bierzemy pod uwagę te rozgrywki. Chcemy uzyskać maksimum powodzenia w obydwu edycjach krajowych rozgrywek.
+
-
 
+
-
— Czy jesteście amatorami, czy zawodowcami? (chodzi o piłkarzy).
+
-
 
+
-
— U nas nie ma zawodowstwa. Piłkarze nie podpisali żadnych kontraktów.
+
-
 
+
-
— Jesteście jednak zawodowcami! — twierdzą kibice.
+
-
 
+
-
— Proszę w tej sprawie zadzwonić do centralnych władz, sportowych w Warszawie.
+
-
 
+
-
— Ilu wiślaków ma szanse pojechać do Argentyny? — Uważam, że realne szanse ma co najmniej pięciu. Nazwisk nie będę wymieniał.
+
-
 
+
-
— Czy wyjazd do USA nie będzie szkodliwy z punktu widzenia szkoleniowego? Piłkarzom należy się odpoczynek po męczącym sezonie.
+
-
 
+
-
— Wyjazd ma charakter relaksowy, rozegramy prawdopodobnie tylko 2 mecze ze słabymi przeciwnikami, oba prawdopodobnie w hali.
+
-
 
+
-
— Czy nie widzi Pan potrzeby wzmocnienia ataku Wisły napastnikiem typu Szarmacha? Wydaje mi się. że po zakończeniu wiosennej rundy Wszyscy będą nam zazdrościć...
+
-
 
+
-
Iwana.
+
-
 
+
-
— Dlaczego piłkarze Wisły chcą „wjechać" z piłka, do bramki i tak rzadko decydują się na strzały z drugiej linii? — Trudno strzelać z dalszej odległości, gdy rywale stosują agresywną strefę już w odległości 30—40 m przed bramką.
+
-
 
+
-
Ponadto napastnicy obawiają się strzałów z dalszej odległości, aby nie narazić się na pretensje kolegów i gwizdy widowni. A z drugiej strony, gdyby nasi zawodnicy wykorzystali co najmniej 80 proc, sytuacji w najbliższym sąsiedztwie bramki — to bilans punktowy i bramkowy byłby o wiele lepszy.
+
-
 
+
-
— Czy słusznie wymienił Pan to ostatnim meczu z Legią Lipkę na Wróbla? — Faktycznie, była to niefortunna decyzja, ale każdy ma prawo do błędów.
+
-
 
+
-
— Dlaczego tak często obserwujemy bezmyślne wstrzeliwanie piłek na pole karne rywala? Przecież wiślacy grają bardzo słabo głową.
+
-
 
+
-
— Wszystkie czołowe drużyny świata stosują tę taktykę. Tego typu zagrania obserwujemy bardzo często w lidze angielskiej.
+
-
 
+
-
U nas niestety szwankuje wykonawstwo. Mamy za mało zawodników umiejących strzelić głową.
+
-
 
+
-
— Zaobserwowałem w Wiśle brak wyuczonych na pamięć zagrań w ataku, np. przy rzutach wolnych...
+
-
 
+
-
— Zgadza się. Zawodnicy często co innego ćwiczą na treningu, a co innego realizują na boisku.
+
-
 
+
-
— Czy odejście Kusty zmieniło sposób gry w ataku? — Taktyka gry zmieniła się w bardzo niewielkim stopniu.
+
-
 
+
-
WIESŁAW LENDZION
+
-
 
+
-
— Jaka jest rola II trenera w Wiśle? Czy spełnia Pan może rolę szefa klubowego „banku informacji"? — Moje zadanie polega na pełnej współpracy z I trenerem.
+
-
 
+
-
Myślę, że układa się ona dobrze. Czasem jeżdżę obserwować mecze rywali naszej drużyny, ale w zasadzie znamy dobrze styl wszystkich drużyn ligowych, chyba że w drużynie rywala pojawia się jakiś nowy zawodnik.
+
-
 
+
-
KAZIMIERZ KMIECIK
+
-
 
+
-
— Dlaczego tak mało strzela Pan z daleka? — Gram teraz wysuniętego napastnika, ale może powinienem częściej cofać się do tylu i strzelać z drugiej linii.
+
-
 
+
-
— Czy fakt, że walczycie o tytuł mistrza Polski paraliżuje zespół? — VI pewnym sensie tak. Unaoczniło się to choćby podczas ostatniego meczu z Legią, który chcieliśmy bardzo wygrać.
+
-
 
+
-
Szczęście było jednak przy legionistach.
+
-
 
+
-
— Co sądzi Pan o dopingu publiczności? — Jest on konieczny i mobilizujący. Liczymy zawsze na doping sektora X. Pomaga nam to w grze.
+
-
 
+
-
— Pana osobiste hobby? — Lubię płyty i muzykę, ale obecnie cały wolny czas poświęcam studiom na AWF (jestem na I roku).
+
-
 
+
-
— Pański ideał piłkarza? — Holender Cruyff.
+
-
 
+
-
— Dlaczego nie występuje Pan w reprezentacji narodowej? — Robię wszystko, aby grać jak najlepiej i znaleźć miejsce w drużynie narodowej.
+
-
 
+
-
— Czy otrzymujecie premie pieniężne za strzelone bramki? — Nie, na zdobycie bramki pracuje cały zespół i dlatego nie wyróżnia się finansowo Strzelca.
+
-
 
+
-
— Od kiedy gra Pan w piłkę nożną i w jakim klubie zaczynał Pan karierę? — Od 1965 r., zaczynałem grać w drużynie trampkarzy w Cracovii.
+
-
 
+
-
— Dlaczego ostatnio gra Pan tak bojaźliwie? — Występując w pierwszej linii jestem narażony na ostre „wejścia” obrońców. Liczne kontuzje jakich doznałem, spowodowały pewien uraz, zdarza się. że w ostrych starciach „uciekam z nogami”.
+
-
 
+
-
— Ile bramek strzelił Pan bezpośrednio z rogu? — O ile pamiętam — 3.
+
-
 
+
-
HENRYK MACULEWICZ
+
-
 
+
-
— Kiedy Wisła zamierza wreszcie wygrywać? — Na wiosnę. Porażka z Legią powinna być ostrzeżeniem.
+
-
 
+
-
Same remisy nie wystarczą, aby odnieść ostateczny sukces, zdobyć tytuł mistrza Polski i zakwalifikować się do rozgrywek pucharowych. A to jest naszym marzeniem.
+
-
 
+
-
— Jak można uzasadnić passę remisowych wyników? — Była to po prostu seria, jak każda inna. Nie można jej odnosić absolutnie do sfery psychologicznej.
+
-
 
+
-
— Których napastników uważa Pan za najgroźniejszych? — Szarmacha, Łatę, no i oczywiście Deynę.
+
-
 
+
-
— Czy po zakończeniu kariery sportowej będzie Pan pracował w swoim zawodzie, czy też zajmował się szkoleniem piłkarzy? — Ukończyłem Wydział Metalurgiczny na AGH i poświęcę się temu zawodowi. Już w najbliższym czasie chcę jednak współpracować z Instytutem Techniki Podstaw Metalurgicznych AGH. Przerwałem natomiast studia na AWF.
+
-
 
+
-
— Strzelił Pan dla Wisły kilka bramek z dużej odległości.
+
-
 
+
-
Czy poświęca Pan dodatkowy czas na doskonalenie tych umiejętności? — Czasem zostaję po treningu i ćwiczę mocne uderzenia z 30, 40 metrów. Ale przyznam szczerze, że nie zawsze starcza mi czasu na ten dodatkowy trening.
+
-
 
+
-
— Skończył Pan studia, grając równocześnie w piłkę. Marzy mi się taka sytuacja, by piłkarz, kończąc swoją karierę, miał już zawód w ręku. Czy możliwe jest pogodzenie nauki ze sportem? — Jest to możliwe. Trzeba jednak dużego samozaparcia i pomocy ze strony klubu. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że piłkarz, który ma zawód w ręku — czuje się pewniej na boisku. Nawet najbardziej dotkliwa kontuzja, czasem kończąca karierę, nie jest wtedy tragedią. Człowiek ma swoje miejsce w życiu, ma silne oparcie, a to dla ogólnego samopoczucia jest bardzo istotne.
+
-
 
+
-
ANTONI SZYMANOWSKI
+
-
 
+
-
— Czy Pana zdaniem Wisła skutecznie będzie konkurować o tytuł mistrza Polski i udział w rozgrywkach pucharowych? — Zespół na pewno stać na to. Piłkarska wiosna będzie ciężka, ale wierzę w pomyślny finał.
+
-
 
+
-
— Czy chciałby Pan uczestniczyć w rozgrywkach o mistrzostwo świata? — Bardzo. Kontuzje, a wcześniej odsunięcie mnie od reprezentacji, nie pozwoliły na uzyskanie dostatecznie wysokiej formy. Teraz wróciłem do drużyny narodowej i mam wielkie szanse.
+
-
 
+
-
— Jak gra się Panu z silnymi zespołami w poważnych międzynarodowych pojedynkach? — Bardzo dobrze. Lepiej niż z krajowymi rywalami. Podczas takich pojedynków można się wiele nauczyć, podpatrzeć taktykę i grę silnych partnerów.
+
-
 
+
-
— Ilu piłkarzy Wisły było na konsultacjach u trenera Gmocha? — Dziewięciu. Testy wypadły dla wiślaków pomyślnie, nie znam jednak dokładnie wszystkich ich szczegółów.
+
-
 
+
-
— Co z Pańskimi studiami? — Odrabiam zaległości. Zmieniłem kierunek z rekreacji na trenerski. Jestem na II roku studiów.
+
-
 
+
-
— Czy istnieją jeszcze zadrażnienia między Panem a Jackiem Gmachem? — Co prawda kiedyś doszło do konfliktu między raną a trenerem kadry, ale o tym obaj już zapomnieliśmy. Powołanie mnie na mecz ze Szwecją świadczy najlepiej o tym, że Gmoch nie ma do mnie już żadnych pretensji.
+
-
 
+
-
— Czy odczuwa Pan jeszcze skutki kontuzji? — Ten rok był dla mnie rzeczywiście pechowy. Od wiosny dokuczał mi mięsień dwugłowy i musiałem na kilka miesięcy przerwać treningi. Teraz jest wszystko w porządku.
+
-
 
+
-
— Kto jest, Pana zdaniem, najlepszym obrońcą w kraju, Europie i na śmiecie? — Jest wielu dobrych obrońców. Z krajowych najwyżej cenię kolegę klubowego Maculewicza i Żmudę, w Europie Beckenbauera i Krolla, w świecie liczą się jeszcze obrońcy południowoamerykańscy, m. in. Louis Pereira.
+
-
 
+
-
ADAM MUSIAŁ
+
-
 
+
-
— Dlaczego nie gra Pan w I drużynie? — Ostatnio nie byłem w najwyższej formie, będę jednak walczył o miejsce w I zespole. — Czy zamierza Pan występować w zagranicznym klubie? — Na razie jest to nieaktualne. Zrobię wszystko, aby... „załapać się” do Argentyny.
+
-
 
+
-
— Widzi Pan taką szansę? — Tak. Choć zdaję sobie sprawę, że... trudniej jest odzyskać miejsce w drużynie klubowej, niż w reprezentacji. W klubie mam szalenie groźnych rywali! Jeśli nie zakwalifikuję się do ekipy na Argentynę, planuję wyjazd do jednej z drużyn zachodnich.
+
-
 
+
-
— Czy prowadzi Pan już ponownie samochód? — Moje prawo jazdy leży nadal w Wydziale Komunikacji.
+
-
 
+
-
Odzyskam je w 1980 roku. Czy słuszne jednak jest przypominanie przez tyle lat zawinionego przeze mnie potknięcia? Byłem winny, poniosłem karę, robię wszystko, aby swoją postawą się zrehabilitować. Tymczasem niedawno w „Sportowcu” w sposób bardzo złośliwy znów mi to wypomniano.
+
-
 
+
-
ZDZISŁAW KAPKA
+
-
 
+
-
— Był Pan kiedyś królem strzelców w lidze. Czy Pan jeszcze wróci „na. tron"? — Ciężko powiedzieć, coraz trudniej zdobywać bramki w lidze, zresztą mam teraz inne zadania w zespole, polegające na nagrywaniu piłki do partnerów.
+
-
 
+
-
— Dlaczego nie wykazuje Pan takiego zaangażowania w grze jak inni koledzy? — Po raz pierwszy słyszę takie zarzuty. Trener i koledzy nie mają do mnie pretensji. Oczywiście zwrócę na to uwagę w przyszłości.
+
-
 
+
-
— Nie imponuje Pan ostatnio wysoką formą, gra Pan słabiej...
+
-
 
+
-
— Kwestia uznania. Osobiście uważam, że nie gram gorzej niż wczesną jesienią, a że nie strzelam tylu bramek, to powtarzam, zmieniła się moja funkcja w zespole.
+
-
 
+
-
— Słyszałem, że nie lubi Pan dziennikarzy? — Dziennikarze zawsze mają o coś do nas pretensje, szczególnie krakowscy są wiecznie niezadowoleni.
+
-
 
+
-
JÓZEF KRUPA (kier. I drużyny Wisły): — Sprawozdawcy z innych miast piszą o nas bardziej serdecznie, ciepło. Gdyby w I lidze była nie Wisła a Cracovia, to czytalibyśmy w prasie same peany...
+
-
 
+
-
ZBIGNIEW PŁASZEWSKI
+
-
 
+
-
— Na jakiej pozycji czuje się Pan najlepiej? — Grałem już na wielu pozycjach, w pomocy, w obronie, na stoperze. Twierdzę, że najlepiej gra mi się na lewej obronie, na tej pozycji zaczynałem zresztą swoją grę w Hutniku
+
-
 
+
-
— Czy nie za późno przeszedł Pan do I-ligowego zespołu? — Chyba tak. Ale miałem kiedyś nadzieję, że Hutnik stanie się I-ligowym zespołem. Niestety, nic z tego nie wyszło...
+
-
 
+
-
KRZYSZTOF BUDKA — Czy rozmawialiście w Warszawie z Markiem Kusto? — Tak, rozmowa była koleżeńska. Rozmawialiśmy też z innymi piłkarzami Legii, przyjacielsko. Sam mecz był czysty, bez fauli, prowadzony po dżentelmeńsku.
+
-
 
+
-
— Czy łatwiej odebrać piłkę Szarmachowi, czy Deynie? — Raczej Szarmachowi, gdyż nie dysponuje on takim bogactwem sztuczek technicznych jak Deyna.
+
-
 
+
-
— Dlaczego nie grał Pan w kilku meczach rundy jesiennej? — Miałem kontuzję wiązadeł kolana, a następnie operację migdałów i dlatego musiałem pauzować.
+
-
 
+
-
— Jest Pan rekordzistą jeśli idzie o żółte kartki. Dlaczego Pan tak często fauluje? Czyżby to były braki w wyszkoleniu technicznym? — Bardzo lubię ostrą grę.
+
-
 
+
-
Fauli nie robię jednak z premedytacją. Moje warunki fizyczne predysponują mnie do męskiej gry. Co do wyszkolenia technicznego — to zdaję sobie sprawę, że mam jeszcze braki.
+
-
 
+
-
— Czy zakwalifikuje się Pan do reprezentacji na MS-7S? — Wierzę, że pojadę do Argentyny!
+
-
 
+
-
HENRYK SZYMANOWSKI — Czy brat pomógł panu w wejściu do I zespołu? — Nie sądzę. W wyczynie nie ma sentymentów. Każdy musi grać na siebie. Myślę, że swoją grą udowodniłem, iż należy mi się miejsce w pierwszej drużynie. — Czy bolało Pana odsunięcie brata od reprezentacji? — Oczywiście. Przeżywałem to tak samo mocno jak Antek.
+
-
 
+
-
— Czy, jako bracia, jesteście zgodni w ocenie własnej gry? — Nie ma między nami różnic w poglądach.
+
-
 
+
-
A. SZYMANOWSKI: — Uważam, że Heniek miał trudniejsze wejście do I zespołu niż ja.
+
-
 
+
-
Dysponuje słabszymi warunkami fizycznymi jak na obrońcę, szukał w zespole swojej pozycji i chyba najlepiej czuje się w roli pomocnika.
+
-
 
+
-
KAZIMIERZ GAZDA
+
-
 
+
-
— Jak czuje się zawodnik, który „łata" dziury w zespole? — Faktycznie — występuję na różnych pozycjach. Nie łatwo jest grać raz w pomocy, raz w obronie. Osobiście najlepiej czuję się w roli obrońcy, ale rywalizacja na tej pozycji jest w zespole bardzo silna.
+
-
 
+
-
ADAM NAWAŁKA
+
-
 
+
-
— Jaka była Pańska droga do klubu? — Krótka. Mój ojciec znał trenera Grabkę. Powiedział mu o mnie, że chcę grać w piłkę.
+
-
 
+
-
Trafiłem do zespołu trampkarzy, potem grałem w drużynie juniorów i wreszcie znalazło się dla mnie miejsce w pierwszym zespole. Już rok gram w reprezentacji narodowej.
+
-
 
+
-
— Dlaczego w kilku meczach trener wymienił Pana na innego zawodnika? Czy nie czuł się Pan tym pokrzywdzony? — Widocznie trener chciał wzmocnić zespół i dlatego wprowadził na boisko świeżego zawodnika.
+
-
 
+
-
— Dlaczego strzelił Pan w drużynie tylko jedną bramkę tej jesieni? — Dodać do tego trzeba jeszcze 2 bramki zdobyte - przeze mnie w reprezentacji. Faktem jest, że nie jestem zadowolony z siebie.
+
-
 
+
-
— Na kim Pan wzoruje się? — Moim ideałem był kiedyś Nietzer, a obecnie w klubie jest nim Kapka.
+
-
 
+
-
— Jak godzi Pan naukę ze sportem? — Nie mam z tym kłopotów.
+
-
 
+
-
W tym roku jestem w klasie maturalnej i odpukać — wszystko powinno się dobrze skończyć.
+
-
 
+
-
— Odnoszę wrażenie, że oszczędza Pan się niekiedy występując w Wiśle. A w reprezentacji „gryzie Pan zawsze ziemię".
+
-
 
+
-
— Gram z równym zaangażowaniem w reprezentacji jak i w klubie.
+
-
 
+
-
— Niektórzy twierdzą, że jest Pan zarozumiały... (pytanie od dziewczyny).
+
-
 
+
-
— Chyba tak nie jest...
+
-
 
+
-
ANDRZEJ IWAN
+
-
 
+
-
— Jakich uczuć doznaje Pan po strzeleniu bramki? — Radości i zadowolenia. Mobilizuje mnie do dalszej walki.
+
-
 
+
-
— Komentator telewizyjny stwierdził, że jest Pan wychowankiem Wisły. Jak jest to istocie? — Zaczynałem swoją karierę w klubie sportowym „Wanda", a moim pierwszym trenerem był p. Pomorski, wychowawca wielu świetnych zawodników, to on odkrył m. in. Płaszewskiego, braci Stolczyków, Szewczyka grającego dziś w Lechu.
+
-
 
+
-
Do Wisły przyszedłem przed dwoma laty.
+
-
 
+
-
— W meczu z Legią okazało się, że dysponuje Pan mocnym strzałem, dlaczego więc w pojedynkach ligowych decyduje się Pan tak rzadko na strzały z daleka? — Nasi rywale stosują krótkie krycie, mamy więc mało swobody w sytuacjach podbramkowych. Przyznam też szczerze, że boję się czasem brać odpowiedzialność za wykańczanie akcji i dlatego na polu karnym szukam bardziej doświadczonych partnerów, np.
+
-
 
+
-
Kmiecika i Kapki.
+
-
 
+
-
— Jakie cechy ceni Pan najbardziej u napastnika? — Bojowość, zadziorność, oczywiście — skuteczność. Podobają mi się pod tym względem piłkarze angielscy, a na krajowych boiskach Szarmach.
+
-
 
+
-
— Czy utrzyma Pan I pozycję w klasyfikacji „Złotych butów"? — Na razie o tym nie myślę, przecież wystarczy kontuzja, nieuczestniczenie w kilku meczach i już po szansie. Przykładem — Lato, jest na pewno znacznie lepszym piłkarzem ode mnie, a tu pechowa kontuzja i został wyeliminowany z rywalizacji.
+
-
 
+
-
ANDRZEJ TARGOSZ
+
-
 
+
-
— Czy odczuwa Pan jeszcze skutki kontuzji sprzed 2 lat? — Nie. Wprawdzie była to bardzo ciężka kontuzja (złamanie nogi z przemieszczeniem), teraz fizycznie jestem w pełni sprawny. Został jednak pewien uraz psychiczny. Są czasem takie momenty, że unikam twardych starć, ale mam nadzieję, że to minie.
+
-
 
+
-
LESZEK LIPKA
+
-
 
+
-
— Nie strzelił Pan w tym sezonie ani jednej bramki. Dlaczego? — Bardziej sprecyzuję. W ogóle w I lidze nie strzeliłem jeszcze bramki, ale wierzę, że kiedyś to nastąpi.
+
-
 
+
-
— Czy to prawda, że nie ma Pan kondycji na pełne 90 minut? — Kondycyjnie jestem dobrze przygotowany. W ostatnich spotkaniach występowałem krótko na boisku, nie mieściłem się bowiem w podstawowej jedenastce.
+
-
 
+
-
Dyskusję notowali:
+
-
 
+
-
TADEUSZ GÓRSKI
+
-
 
+
-
WIESŁAW KRAJ
+
-
 
+
-
RYSZARD MALINOWSKI
+
-
 
+
-
ANDRZEJ STANOWSKI
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 282 (13 XII) nr 9208===
+
-
 
+
-
Rozmowa Czytelników „GP” z piłkarzami Wisły także w TV
+
-
 
+
-
Fragmenty z tego spotkania zostaną nadane w TV w czwartek o godz. 16.15 w pr. II.
+
-
===Gazeta Południowa. 1977, nr 283 (14 XII) nr 9209===
+
-
 
+
-
Dziś o godz. 16.15 w pr. II Krakowski Ośrodek TV nada fragmenty rozmów telefonicznych Czytelników „GP” z piłkarzami, trenerami i działaczami Wisły, zarejestrowanych przed kilkoma dniami na taśmie magnetowidu.
+
-
 
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1978, nr 13 (17 I) nr 9236===
+
-
 
+
-
Wczoraj piłkarze krakowskiej Wisły wyjechali do ośrodka sportowego w Kamieniu koło Rybnika, gdzie będą kontynuować przygotowania do nowego sezonu. 27 bm. wiślacy wracają do Krakowa, w dwa dni później rozegrają towarzyski mecz ze Stalą Mielec, a 31 bm. wyjadą tym razem do miejscowości Rovin w Jugosławii na dwutygodniowe zgrupowanie. W planie mają też trzy spotkania sparringowe, prawdopodobnie z Crveną Zvezdą Belgrad i Rijeką. Warto dodać, że w tej samej miejscowości i w tym samym czasie przebywać będzie na obozie nasza I reprezentacja. Po powrocie treningi w Krakowie i ostatnie dwa mecze sparringowe w Czechosłowacji. A 26 II pierwszy mecz ligowy w nowym sezonie (tg)
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1978, nr 21 (26 I) nr 9244===
+
-
 
+
-
Piłkarze Wisły trenują w Kamieniu, gdzie jak piszą nam, mają doskonałe warunki. Za pośrednictwem naszej redakcji zespół „Białej Gwiazdy” pozdrawia swoich kibiców. W imieniu redakcji sympatyków „Białej Gwiazdy” dziękujemy serdecznie za pozdrowienia.
+
-
 
+
-
===PZPN ogłosił skład 44-osobowej kadry piłkarzy kandydujących do wyjazdu na Mundial===
+
-
'''Echo Krakowa. 1978, nr 24 (30 I) nr 9996'''
+
-
 
+
-
W SOBOTĘ PZPN ogłosił skład 44-osobowej kadry piłkarzy kandydujących do wyjazdu na Mundial 78. W kadrze tej znalazło się 9 wiślaków: A. Iwan, Z. Kapka, K. Kmiecik, H. Maculewicz, M. Motyką, A, Nawałka, Z. Płaszewski, A. Szymanowski oraz M. Wróbel, Ostateczny skład kadry na Argentynę poznamy 4 maja.
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1978, nr 34 (10/11/12 II) nr 9257===
+
-
 
+
-
Z uwagi na przygotowania i start naszej reprezentacji w finałach argentyńskich — ekstraklasa startuje w tym roku wyjątkowo wcześnie, bo już 26 lutego. Mistrza Polski i spadkowiczów poznamy też w tym roku wyjątkowo wcześnie, bo 2 maja, kiedy to odbędzie się ostatnia kolejka ligowa.
+
-
 
+
-
Szczególnie pracowity dla piłkarzy będzie miesiąc marzec, rozegranych zostanie aż 6 kolejek ligowych, a ponadto ćwierćfinały i półfinały Pucharu Polski. W kwietniu czekają ligowców trzy kolejki.
+
-
 
+
-
Oczywiście kibiców krakowskich najbardziej interesuje „rozkład jazdy” Wisły. 26 lutego w Krakowie wiślacy inaugurują tegoroczne boje meczem z beniaminkiem — Zawiszą Bydgoszcz. 5 marca Wisła wyjeżdża do Bytomia na spotkanie z Polonią. 9 marca podejmuje u siebie Zagłębie Sosnowiec. 12 marca wyjeżdża do aktualnego mistrza Polski — Śląska Wrocław, 19 marca spotyka się w Krakowie z teoretycznie najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł mistrzowski — Lechem Poznań. 26 marca czeka „Białą Gwiazdą” mecz w Łodzi z ŁKS, a 30 marca pojedynek w Krakowie z Pogonią Szczecin.
+
-
 
+
-
Po dwutygodniowej przerwie 16 kwietnia krakowianie jadą do Opola na męcz z Odrą, 19 kwietnia zmierzą się u siebie z Szombierkami Bytom, 29 kwietnia w Chorzowie dojdzie do spotkania z odwiecznym rywalem — Ruchem i na zakończenie 2 maja w Krakowie — pojedynek z Arką. Jak wyliczyli statystycy będzie to tysięczny mecz wiślaków w polskiej lidze! Krakowian czeka też ćwierćfinałowy mecz o Puchar Polski 1 marca w Krakowie z Lechem.
+
-
 
+
-
O ile Wisła pokona tę przeszkodę to 15 marca stanie do pojedynku półfinałowego.
+
-
 
+
-
Natomiast II liga piłkarska rusza w tym roku 19 marca, a kończy rozgrywki 18 czerwca.
+
-
 
+
-
(ANS)
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1978, nr 37 (15 II) nr 9260===
+
-
 
+
-
Tylko przez kilkanaście godzin piłkarze Wisły przebywali w Krakowie. W poniedziałek w późnych godzinach wieczornych wiślacy powrócili z kilkunastodniowego zgrupowania w jugosłowiańskiej miejscowości Rovinj, a już wczoraj w godzinach popołudniowych opuścili Kraków udając się do Martina w Czechosłowacji.
+
-
 
+
-
W Rovinj, miejscowości położonej nad Adriatykiem, wiślacy pracowali głównie nad wyrobieniem kondycji i wytrzymałości.
+
-
 
+
-
Wszyscy trenowali z dużym zapałem, w zgrupowaniu nie uczestniczył jedynie chory Gonet i piątka kadrowiczów, która ćwiczyła pod okiem trenera Jacka Gmocha w tejże samej miejscowości razem z drużyną narodową.
+
-
 
+
-
Krakowianie rozegrali także cztery mecze kontrolne, zremisowali 1:1 (bramkę zdobył Kmiecik) i pokonali 2:0 (bramki H.
+
-
 
+
-
Szymanowski i Kmiecik) II-ligowy zespół Vrbas Novy Sad, następnie przegrali również z II ligowym Spartakiem Subotnica 0:3 i pokonali drużynę Dubauczyca 1:0 (bramka — Wróbel).
+
-
 
+
-
Wiślacy udali się teraz do Czechosłowacji na zaproszenia klubu z Martina. Pod wodzą trenera Oresta Lenczyka wyjechało 15 piłkarzy, w tym także nowy nabytek Motyka i bramkarz Gonet. Krakowianie przebywać będą w Czechosłowacji do 19 bm., oprócz treningów zaplanowano także dwa kontrolne mecze z Ii-ligowym zespołem Martin. A po powrocie do Krakowa czeka jeszcze wiślaków jeden mecz sparringowy z nieustalonym jeszcze rywalem i 26 bm. pierwszy mecz ligowy z Zawiszą w Krakowie. (ANS)
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1978, nr 44 (23 II) nr 9267===
+
-
 
+
-
Utrzymać pozycję lidera hasłem piłkarzy „Białej Gwiazdy"
+
-
 
+
-
W niedzielę rusza ekstraklasa piłkarska. Rozpoczną się rozgrywki rundy wiosennej. Przypomnijmy, że będzie to już 20 kolejka spotkań o mistrzostwo I ligi, jako że w ubiegłym roku późną jesienią rozegrano awansem cztery kolejki rundy rewanżowej. Ze względu na przygotowania naszej reprezentacji do mistrzostw świata rozgrywki ekstraklasy zostały przyspieszone, zakończą się już 2 maja. Wtedy poznamy mistrza Polski.
+
-
 
+
-
Lider tabeli — krakowska Wisła walczy w niedzielę na własnym stadionie z Zawiszą Bydgoszcz. Jaką formę zaprezentują wiślacy na początku sezonu? Czy utrzymają pozycję lidera do końca rozgrywek? Oto pytania, które zadają sobie tysiące sympatyków piłki nożnej nie tylko w Krakowie. Jedno jest pewne — krakowianie są dobrze przygotowani do sezonu.
+
-
 
+
-
Przypomnijmy, że Wiślacy rozpoczęli treningi w styczniu na własnych obiektach, później wyjechali na zgrupowanie do Kamienia k. Rybnika. Następnie ćwiczyli w Rovinji w Jugosławii, a kilka dni temu wrócili z tygodniowego obozu w Czechosłowacji. Wisła rozegrała 10 spotkań sparringowych, w tym także z rywalami zagranicznymi. Warto dodać, że tak w Jugosławii, jak i w Czechosłowacji krakowianie trenowali i grali bez pięciu kadrowiczów.
+
-
 
+
-
Jak powiedział trener Orest Lenczyk podczas wczorajszej konferencji prasowej, jego podopieczni są dobrze przygotowani do rozgrywek pod względem szybkości i wytrzymałości, gorzej jest z celnością strzałów I zwrotnością, ale z tym powinno być z upływem czasu coraz lepiej. Dopiero od ubiegłego poniedziałku — po powrocie kadrowiczów, zespół jest w komplecie. W ostatnich dniach wiślacy pracowali więc głównie nad zgraniem poszczególnych informacji. Oto nazwiska zawodników, spośród których ustalony zostanie skład na mecz z Zawiszą: Gonet, Adamczyk, A. Szymanowski, Płaszewski, Maculewicz, Budka, Gazda, Motyka, Nawałka, Jałocha, H.
+
-
 
+
-
Szymanowski, Lipka, Kapka, Targosz, Kmiecik, Iwan, Wróbel, Krupiński, Nie ma w składzie Musiała.
+
-
 
+
-
Jest on nadal zawodnikiem Wisły i trenuje, nosi się jednak z zamiarem przejścia do innego pierwszoligowego klubu.
+
-
 
+
-
Jak powiedział prezes GTS Wisła — płk. Zbigniew Jabłoński, celem piłkarzy „Białej Gwiazdy jest utrzymanie pozycji lidera do końca rozgrywek.
+
-
 
+
-
Jest bowiem wielka szansa, by wiślacy odzyskali mistrzowski tytuł i nie można tej szansy zmarnować.
+
-
 
+
-
=== „Liga stadionów”===
+
-
'''Echo Krakowa. 1978, nr 57 (11/12 III) nr 10029'''
+
-
 
+
-
WARSZAWA. W klasyfikacji „Ligi stadionów” (zachowanie publiczności plus organizacja meczów) prowadzi Ruch (12 spotkań) — 552 pkt. przed Wisłą (11 spotkań) — 546 pkt
+
-
 
+
-
 
+
-
'''Echo Krakowa. 1978, nr 74 (1/2 IV) nr 10046'''
+
-
 
+
-
WARSZAWA. Liderem tabeli Ligi Stadionów — konkursu na najlepszą publiczność i organizację meczów piłkarskich jest krakowska Wisła, która wyprzedza o 12 pkt Legię W-wa i o 21 pkt i Stal Mielec
+
-
 
+
-
===Gazeta Południowa. 1978, nr 72 (30 III) nr 9295===
+
-
 
+
-
Odebrałem wczoraj w redakcji dwa bardzo znamienne telefony.
+
-
 
+
-
Kibic numer i pytał — dlaczego nie piszemy entuzjastycznie o piłkarzach Wisły. Jego zdaniem nasze ostatnie sprawozdania z meczów z Lechem i ŁKS były zbyt krytyczne. Przecież remis na wyjeździe w Lodzi — to sukces Wisły, argumentował kibic.
+
-
 
+
-
A wy ciągle szukacie dziury w całym...
+
-
 
+
-
Kibic numer 2 był wręcz odwrotnego zdania. „Cóż z tego, że Wisła jest liderem — twierdził — skoro niczym ostatnio nie imponuje. Prasa krakowska jest bardzo mało krytyczna w stosunku do wiślaków, najczęściej czytam, że jak krakowianie stracili punkty lub punkt, to z winy... sędziów.
+
-
 
+
-
Tymczasem jak można wygrać mecz skoro seryjnie marnuje się stuprocentowe pozycje. Nawet niezawodny ongiś Kmiecik nie potrafi wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem.
+
-
 
+
-
Każdy kibic ma prawo do odmiennego zdania. W tym przypadku opinie są diametralnie różne. Więc jak to jest naprawdę — piszemy o Wiśle w tonie tylko krytycznym czy hurraoptymistycznym? Oczywiście jak wszyscy kibice krakowscy cieszymy się z dobrej passy drużyny „Białej Gwiazdy", szczerze życzymy jej, aby utrzymała do końca rozgrywek I miejsce. Jesteśmy sercem z Wisłą, ale nie chcemy, aby nasza miłość była ślepa. Dlatego wytykamy niedostatki i mankamenty w grze krakowian, a tych minusów jest — z czym się wszyscy zgodzą — jeszcze sporo.
+
-
 
+
-
Cieszymy się, że mamy lidera, obcięlibyśmy jednak, aby ten lider grał coraz lepiej. Oczywiście dobrze rozumiemy, że nie w każdym meczu wiślacy mogą wznosić się na najwyższy poziom, bo jak to w futbolu — bywają mecze lepsze i gorsze. Rozumiemy, że przewodzenie stawce ligowej już od drugiej kolejki ligowej mogło zmęczyć psychicznie krakowian. Przecież wszyscy chcą wygrać z liderem, każdy tylko czyha na potknięcie Wisły, rywale (szczególnie Lech i Śląsk) depczą krakowianom po piętach.
+
-
 
+
-
Staramy się uwzględniać wszystkie te aspekty. Często — przyznajemy to szczerze — piszemy krytycznie o grze wiślaków. Moim zdaniem nie ma nic gorszego jak przymykanie oczu na niedociągnięcia, chwalenie na wyrost.
+
-
 
+
-
Już raz w niedalekiej przeszłości wyrządzono wiślakom wielką krzywdę, wychwalając pod niebiosa niektórych piłkarzy, którzy — jak się potem okazało, takimi znakomitościami piłkarskimi to jeszcze nie byli. Myślę, że z tamtej lekcji wszyscy — piłkarze, kierownictwo Wisły, kibice, a także my dziennikarze powinniśmy wyciągnąć wnioski. „NIE CHWAL DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA" — mówi znane przysłowie.
+
-
 
+
-
ANDRZEJ STANOWSKI
+
-
 
+
-
 
+
-
 
+
-
===Sprawa zdobycia mistrzostwa Polski przez zespół piłkarski „Białej gwiazdy” okazuje się niepewną. IV===
+
-
'''Echo Krakowa. 1978, nr 97 (28 IV) nr 10069'''
+
-
 
+
-
Sprawa zdobycia mistrzostwa Polski przez zespół piłkarski „Białej gwiazdy” okazuje, się jeszcze na tyle niepewną w opiniach wielu kibiców, że po ukazaniu się w telewizyjnym „Studio-8” informacji, że komputer obliczył i ustalił ostateczną kolejność na szczycie ligi piłkarskiej, do naszej redakcji zgłosiło się wielu telewidzów z prośbą o wyjaśnienie jak to właściwie jest z tymi prognozami komputerowymi. Informacji udziela autor telewizyjnego przewidywania — informatyk, inżynier WITOLD KORCZYŃSKI W gruncie rzeczy sprawa jest stosunkowo prosta. Istnieją od dawna określone matematycznie sposoby prognozowania przebiegu pewnych zjawisk, których prawdopodobieństwo jest tym większe, im większą ilością danych bądź przesłanek dysponujemy. Problem tylko w tym jak te dane opracować przy ich wielkiej ilości. Oczywiście po przekroczeniu pewnej liczby danych do. wykonania takiego zadania konieczna jest maszyna cyfrowa głównie z uwagi na możliwość wykonania olbrzymiej ilości obliczeń (przeważnie o charakterze statystycznym) w krótkim czasie.
+
-
 
+
-
Osobną sprawą, a właściwie pierwszą, od której należałoby rozpocząć, jest podstawowe ustalenie ile w konkretnym wypadku może być rozwiązań i jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia takiego czy innego układu wyników. W przypadku interesujących nas pięciu spotkań piłkarskiej ekstraklasy, w których wezmą udział trzy pierwsze aktualnie drużyny tabeli, takich układów jest aż 243! Ktoś zapyta, skąd ta liczba? Ponieważ w każdym z pięciu spotkań mogą paść trzy wyniki, ilość możliwych układów wystąpienia zwycięstwa, remisu bądź przegranej gospodarzy w tych meczach jest określona przez podniesienie liczby 3 do 5-ej potęgi. W konsekwencji prawdopodobieństwo wystąpienia jakiegoś konkretnego układu pięciu spotkań wynosi 1 na 243.
+
-
 
+
-
Takim układem mało prawdopodobnym są np. same remisy, same wygrane czy same przegrane, co zresztą pokrywa się z obserwacjami — wystąpienie w jakiejś kolejce spotkań ligowych tylko remisów, o ile mi wiadomo, chyba jeszcze się nie zdarzyło. Prawdopodobieństwo wystąpienia samych remisów w pełnej kolejce podnosząc 3 do 15-ej potęgi (15 spotkań) wynosi 1 na 43.046.721, co wcale nie świadczy, że taki układ nie wystąpi w najbliższej kolejce, ale totkowicz, który skreśli w zakładach same remisy, będzie miał wyżej wyliczoną szansę, czyli chcąc wygrać musiałby wypełnić 43.046.721 kuponów! Dlatego w naszym prognozowaniu wyników końcowych na szczycie naszej ligi pominięto układy matematyczne najmniej prawdopodobne. Dla bliższego sprecyzowania szans jednej czy drugiej drużyny przyjęliśmy 25 konkretnych przesłanek, które w powszechnym odczuciu kibiców mają większy lub mniejszy wpływ na ostateczny wynik.
+
-
 
+
-
Na podstawie ich analizy Wisła winna wygrać z Ruchem i z Arką, Więc skąd w telewizyjnej prognozie wygrana Ruchu? Bowiem po kolejnej analizie prawdopodobieństwa wygrania przez wiślaków dwóch spotkań szansa na to jest -1 na 4, natomiast prawdopodobieństwo jednej wygranej i jednej niewygranej jest 1 na 2 bez wskazania, który mecz z tego wynika, sposób Wisła wygra. Z analizy ilościowej przesłanek za wygraną w meczu z Ruchem i w meczu z Arką, więcej jest szans na to drugie zwycięstwo.
+
-
 
+
-
Jak z tego wynika, sposób próby określenia wystąpienia takich czy innych wyników jest sprawą niezbyt trudną. Inna rzecz to szanse osiągnięcia sukcesu. Rosną one w miarę przyrostu informacji i dlatego dla szybkiego przeanalizowania ich potrzebny jest komputer.
+
-
 
+
-
Na zakończenie wielka prośba, aby profesjonaliści wybaczyli ten bardzo uproszczony sposób sporządzania prognozy, ale chodziło nam przede wszystkim o formę zabawy, na tyle przystępną, aby przybliżyć telewidzom i czytelnikom różne możliwości matematyki.
+
-
 
+
-
WITOLD KORCZYŃSKI
+
[[Kategoria:Sezon 1977/1978 (piłka nożna)|- Sezon 1977/1978 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Sezon 1977/1978 (piłka nożna)|- Sezon 1977/1978 (piłka nożna)]]

Aktualna wersja

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I Liga, Puchar Polski, Herbowa Tarcza Krakowa Mecze towarzyskie międzynarodowe,
Mecze towarzyskie i sparingi, Rezerwy Juniorzy i trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Mistrzowska drużyna
Mistrzowska drużyna

Spis treści

Ważniejsze wydarzenia

  • Przed rozpoczęciem sezonu drużynę obejmuje Orest Lenczyk.
  • 07.06. Zarządy Wisły i Legii porozumiały się w sprawie M. Kusty i Wisła postanowiła udzielić piłkarzowi zwolnienia do klubu warszawskiego.
  • 11.07. Piłkarze wyjeżdżają na tydzień do Bułgarii na gry kontrolne.
  • 7.08 (Oficjalny) Rekord publiczności na ligowym meczu z Legią (40 tysięcy widzów). Wiślacy nie zawiedli publiczności, wygrywając 2:1.
  • Rewelacyjna jesień w wykonaniu Wisły. 18 kolejnych spotkań bez porażki i bezapelacyjne prowadzenie w tabeli.
  • Grę w Wiśle kończy Adam Musiał.
  • 22.12. Piłkarze kończą tygodniowe tournee w USA.
  • 15.01. Wisła wygrywa z Cracovią w meczu o Herbową Tarczę Miasta Krakowa 1:0.
  • 16.01. Wisła rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej na zgrupowaniu w Kamieniu k. Rybnika.
  • 28.01. PZPN ogłosił skład 44-osobowej kadry piłkarzy kandydujących do wyjazdu na Mundial 78. W kadrze tej znalazło się 9 wiślaków.
  • 31.01. Wyjazd piłkarzy na dwutygodniowe zgrupowanie do Jugosławii.
  • Ligowa wiosna już nie tak dobra, choć Wisła nawet na chwilę nie oddała przodownictwa w tabeli.
  • 2.05. Ostatni mecz sezonu, wygrany u siebie z Arką Gdynia 3:1. Wisła mistrzem Polski po 28 latach przerwy. Szał radości w całym Krakowie i wielotysięczny pochód na rynek.
  • Kazimierz Kmiecik po raz drugi królem strzelców z dorobkiem 15 goli.
  • Ostatni występ w Wiśle Antoniego Szymanowskiego i debiut ligowy Marka Motyki.
  • Andrzej Iwan, Henryk Maculewicz, Antoni Szymanowski i Adam Nawałka dostąpili honoru bronienia barw narodowych na MŚ w Argentynie.

Feta Mistrzowska

Pamiątki

Puchar od Prezydenta Krakowa
Puchar od Prezydenta Krakowa
Pismo z gratulacjami od KD PZPR
Pismo z gratulacjami od KD PZPR

Prasa o Wiśle

Artykuły prasowe. Piłka nożna 1977/1978