Sezon 1978/1979 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Echo Krakowa. 1978, nr 169 (29/30 VII) nr 10141)
(Echo Krakowa. 1978, nr 169 (29/30 VII) nr 10141)
Linia 130: Linia 130:
Poza A. Szymanowskim i A. Iwanem, których sprawa nie jest jeszcze wyjaśniona, trener Orest Lenczyk nie może w dzisiejszym spotkaniu skorzystać z usług A. Kawałki, który został zaproszony jako honorowy gość na Festiwal Młodzieży do Hawany i powróci do kraju dopiero 8 sierpnia. W tej sytuacji trener Lenczyk zestawi jedenastkę na dzisiejszy mecz z zawodników: Karwecki, Gonet, Motyka, Maculewicz, Budka, Jałocha, Płaszewski, H. Szymanowski, Kapka, Lipka, Kmiecik, Krupiński, Gazda, Targosz, Lisowski i Wróbel.
Poza A. Szymanowskim i A. Iwanem, których sprawa nie jest jeszcze wyjaśniona, trener Orest Lenczyk nie może w dzisiejszym spotkaniu skorzystać z usług A. Kawałki, który został zaproszony jako honorowy gość na Festiwal Młodzieży do Hawany i powróci do kraju dopiero 8 sierpnia. W tej sytuacji trener Lenczyk zestawi jedenastkę na dzisiejszy mecz z zawodników: Karwecki, Gonet, Motyka, Maculewicz, Budka, Jałocha, Płaszewski, H. Szymanowski, Kapka, Lipka, Kmiecik, Krupiński, Gazda, Targosz, Lisowski i Wróbel.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1978, nr 174 (4/6 VIII) nr 10146===
 +
 +
Drużyna Wisły, aktualny piłkarski mistrz Polski od początku nowych rozgrywek wyszła na czoło tabeli, a jednak jest coś, co powoduje, iż radość i sympatia kibiców są chłodniejsze niż można było tego oczekiwać.
 +
 +
Najlepszy piłkarz tego klubu, kilkakrotny laureat, plebiscytów „Echa” na najlepszego futbolistę Krakowa, ponad 70-krotny reprezentant kraju — Antoni Szymanowski nie wyszedł dotąd na boisko. Chce przejść do Gwardii Warszawa ale wieści te są nadal mgliste i nie wiadomo jak się cała sprawa zakończy.
 +
 +
Dla tych, którzy nieco się orientują, i do których dochodzą okruchy wieści z krakowskich klubów — sprawa Szymanowskiego to nie nowość. Publiczną tajemnicą jest, że ten znakomity piłkarz nie po raz pierwszy pragnie odejść z Wisły zachęcony doskonałymi propozycjami z zewnątrz. Sporo jest jednak ludzi, którzy — nie mając na co dzień większej styczności ze sportem w tym pytają o co w tym wszystkim chodzi i jak to w ogóle jest możliwe, aby zawodnik, gwiazda drużyny od lat, szachował klub i musiał odchodzić w momencie, gdy zespół zdobył upragnione mistrzostwo.
 +
 +
IV momencie, gdy polskie piłkarstwo ma pierwszą na dobrą sprawę, od pamiętnych sukcesów Górnika Zabrze szansę stworzenia klasowej, liczącej się w Europie drużyny klubowej.
 +
 +
O cóż więc chodzi? Niestety, wszystko wskazuje, iż jedynie i wielkie pieniądze.
 +
 +
I to smuci zwłaszcza, że nie takim jawił się Antoni Szymanowski cale lata. Szymanowski to był wzór piłkarza, wzór kolegi, spokojny, kolekcjoner muzyki, ojciec rodzinie. A tu nagle okazuje się że mimo posiadania sporego (tali to trzeba nazwać) majątku musi zdobyć te dodatkowe kilkaset powiedzmy, tysięcy Ale czy tylko on jest temu winien? Przy okazji afery Szymanowskiego (oraz Iwana, którą udali się załagodzić) nie sposób nie zapytać po raz któryś z rzędu i pewne fundamentalne sprawy związane z najpopularniejszą dyscypliną sportu.
 +
 +
List KOZPN do warszawskiej centrali PZPN w sprawie Szymanowskiego, który publikowaliśmy parę dni temu, list niewątpliwie szlachetny w swoich werbalnych intencjach nie potrafi przekonać nas do końcu.
 +
 +
Zbyt wiele od lat istnieje sygnałów na to, że piłka nożna, SPORT w końcu, stała się antyprzykładem skutecznego systemu wychowawczego oraz miejscem, gdzie młodego człowieka demoralizuje się bardzo łatwo.
 +
 +
Czy „milionowe” żądania Szymanowskiego urodziły się teraz? Czy przypadkiem miał on wysokiej, fikcyjnej pensji już kilka lat temu?. i czy nowo pozyskany (ładne wyrażenie) do Wisły Karwecki przyszedł za dobre słowo? Nie negujemy obecności w dzisiejszej piłce nożnej nawet dużych pieniędzy. Piłka nożna jako gałąź sportu pełni dzisiaj wiele funkcji, zwłaszcza pod względem psychologii społecznej. Przeobraziła się 11 swoisty rodzaj gigantycznej masowej subkultury dla milionów. Mundialowy amok pokazał aż nadto dobitnie. Ale jeżeli futbol ma tak szerokie konsekwencje pozasportowe to nie może nim rządzić prawo dżungli, rozmijające się z prawem skodyfikowanym w normach obowiązujących wszystkie dziedzinie życia to kraju. Jeżeli przepływają przezeń spore sumy — muszą przepływać w sposób legalny, społecznie sprawiedliwi! inaczej nigdy nie da się odbudować wychowawczej roli sportu.
 +
 +
Dlatego trudno zaakceptować święte oburzenie działaczy na wygórowane żądania Szymanowskiego. Bo czyż nie są one produktem dotychczasowych sposobów rozwijania sportu?
 +

Wersja z dnia 11:16, 15 lip 2019

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I Liga, Puchar Polski, Herbowa Tarcza Krakowa Puchar Mistrzów Krajowych
Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie i sparingi, Turnieje Rezerwy Juniorzy i trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Spis treści

Ważniejsze wydarzenia

Medal z Pucharu Polski.Ze zbiorów prywatnych Adama Musiała
Medal z Pucharu Polski.
Ze zbiorów prywatnych Adama Musiała
Medal z Pucharu Polski.Ze zbiorów prywatnych Adama Musiała
Medal z Pucharu Polski.
Ze zbiorów prywatnych Adama Musiała
  • 29.07. Inauguracja ligi i 1000. mecz Wisły w ekstraklasie. Na prośbę działaczy rywalem w tym spotkaniu został Ruch Chorzów. Wisła wygrała bez problemów 3:1.
  • Potem w lidze było już gorzej. Przeciętna jesień w wykonaniu „Białej Gwiazdy” na ligowych boiskach.
  • W pamięci kibiców pozostaną z tego sezonu mecze toczone w rozgrywkach o Puchar Europejskich Mistrzów Krajowych:
    • 13.09/27.09. Dramatyczny dwumecz z FC Brugge. Awans Wiślacy zapewnili sobie w końcówkach obu spotkań. Gol w 83’ w Brugge dawał Wiśle skromną porażkę 1:2. Gole Lipki i Krupińskiego (w 83 i 89’) w krakowskim rewanżu zwycięstwo 3:1 i awans do następnej rundy.
    • 18.10/1.11. Remisowy dwumecz (2:2; 1:1) z Zbrojovką Brno daje Wiśle awans dzięki dwóm golom strzelonym na wyjeździe. Wisła w ćwierćfinale PMK!
  • 14.01. Wisła gromi Cracovię w meczu o Herbową Tarczę Miasta Krakowa 5:0.
  • 3.03. Kiepski początek rundy rewanżowej. 0:3 na wyjeździe z Ruchem zwiastuje kiepską grę w lidze Wisły.
  • W PMK nie było lepiej:
    • 7.03. Wygrana z Malmö FF 2:1 u siebie.
    • 21.03. Szwedzki rewanż przegrany na własne życzenie. Po bramce Kazimierza Kmiecika Wisła prowadziła do 67’ 1:0... po czym oddała zupełnie pole rywalowi. Skończyło się na 1:4. Dotarcie do ćwierćfinału PMK jest jak do tej pory największym sukcesem w historii występów Wisły w europejskich pucharach.
  • 9.05. Pechowej wiosny ciąg dalszy... Wisła przegrywa w finale Pucharu Polski z Arką Gdynia 1:2.
  • 16.05. Umiera Józef Mamoń, skrzydłowy i pomocnik Wisły.
  • 21.05. Umiera Bolesław Habowski, prawoskrzydłowy.
  • Wisła dopiero na 13. miejscu w lidze!
  • Kazimierz Kmiecik ponownie królem strzelców z dorobkiem 17 goli.
  • Konflikt na linii trener-zawodnicy, kończy się odejściem z drużyny Oresta Lenczyka.
  • Na uwagę zasługuje debiut w lidze Piotra Skrobowskiego i odejście z Wisły Henryka Maculewicza.

W prasie

  • W piłkarskiej Wiśle. „Dziennik Polski” nr 169.
  • Zimowe plany piłkarzy. „Dziennik Polski” nr 289.
  • Maculewicz najlepszym piłkarzem Krakowa. „Dziennik Polski” nr 292.

1979

  • Przygotowania piłkarzy przed sezonem. „Dziennik Polski” nr 137.
  • „Sport Tourist” organizuje wyjazd kibiców na mecz z Malmoe. „Dziennik Polski” nr 15.
  • Piłkarze wyruszają do Australii. „Dziennik Polski” nr 20.
  • Wywiad z Lenczykiem. „Dziennik Polski” nr 38.
  • Śmierć Mamonia. „Dziennik Polski” nr 111.
  • Bilans piłkarzy + wygranie ligi stadionów. „Dziennik Polski” nr 130.


Echo Krakowa. 1978, nr 151 (6 VII) nr 10123

Niewykluczone, iż mistrz Polski — krakowska Wisła zostanie w nowym sezonie wzmocniona.

Oto bowiem w krakowskim klubie zamierza występować bramkarz Szombierek — Jan KARWECKI (ur. w 1949 r.). Złożył on ostatnio podanie do sekretariatu klubu z prośbą o przyjęcie. Innych zmian w Wiśle najprawdopodobniej nie będzie, jako że do sekretariatu w regulaminowym czasie nie napłynęły żadne podania ani o zwolnienie ani o przyjęcie


Echo Krakowa. 1978, nr 167 (27 VII) nr 10139

Gdzie będą grać Antoni Szymanowski i Andrzej Iwan?

UPORCZYWIE krążące pogłoski o zmianie barw klubowych przez niektórych zawodników mistrza Polski — krakowskiej Wisły zostały wczoraj podczas konferencji prasowej zwołanej przez GTS Wisła szczegółowo omówione. Prezes Wisły — płk mgr Zbigniew Jabłoński, omówił zatwierdzenie do drużyny Karweckiego i udzielenie zwolnienia Adamczykowi (do ŁKS-u) oraz potwierdził, iż do sekretariatu wpłynęły podania o zwolnienie do warszawskiej Gwardii wniesione przez uczestników ostatnich mistrzostw świata — Antoniego Szymanowskiego i Andrzeja Iwana.

Antoni Szymanowski wniósł najpierw podanie z prośbą o zgodę na przejście do warszawskiej Legii, bez wyszczególnienia jakichkolwiek powodów. O zgodzie Zarządu Wisły nie mogło być mowy. Później z nieoficjalnych rozmów dowiedziano się w klubie, iż Legia raczej zrezygnowała z pozyskania A. Szymanowskiego. Wówczas reprezentacyjny obrońca krakowski, dwukrotny olimpijczyk i dwukrotny uczestnik mistrzostw świata zwrócił się z podaniem o przyjęcie do beniaminka ekstraklasy — warszawskiej Gwardii. Przeprowadzono w klubie rozmowy z zawodnikiem i podczas nich nie podał on żadnych racjonalnych przyczyn swej decyzji. Wielka szkoda, iż zawodnik mogący być wzorem dla wielu innych piłkarzy, jeśli chodzi o tryb życia i rzetelność w pracy szkoleniowej, zdecydował się na tak pochopny krok.

GTS Wisła ma prawo czuć się oszukana takim postępowaniem.

Andrzej Iwan od końca maja ma swoiste perturbacje rodzinno-zawodowe. Ożenił się, został ojcem, co z pewnością przysporzyło mu więcej obowiązków.

Ponadto od 26 maja jest żołnierzem lecz odbywa zasadniczą służbę wojskową w jednostce w Katowicach, w której przebywała większość zawodników Wisły godząc obowiązki reprezentanta klubu i żołnierza. Niektórzy uważają jednak, iż A. Iwan lepiej będzie godził uprawianie sportu i odbywanie służby wojskowej w Warszawie, Władze klubu, miasta Krakowa oraz Zarząd PZPN są jednak zdania, iż Iwan ma w Wiśle warunki wcale nie gorsze od tych jakie mógłby zdobyć występując w barwach warszawskiej Gwardii.

Zarząd GTS Wisła będzie starał się po rozmowach z Iwanem znaleźć rozwiązanie sytuacji.

Stanowisko Wisły jest jednoznaczne — zarówno A. Szymanowski jak i A. Iwan mają swe miejsce w pierwszej drużynie i są jej potrzebni, Z pewnością więc Wisła uczyni wszystko aby obaj zawodnicy pozostali w klubie. O ostatecznych decyzjach w sprawie tych zawodników poinformujemy naszych Czytelników


Echo Krakowa. 1978, nr 169 (29/30 VII) nr 10141

W sprawie A. Szymanowskiego i A. Iwana

NA OSTATNIM posiedzeniu Zarządu krakowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej postanowiono wystosować list do Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej poruszający sprawę Antoniego Szymanowskiego i Andrzeja Iwana. A oto jego treść: Zarząd Okręgowego Związku Piłki Nożnej wyraża solidarnie swoje oburzenie na decyzję zawodników GTS Wisła: Antoniego Szymanowskiego i Andrzeja Iwana zmierzającą do opuszczenia swojego macierzystego klubu.. Szczególnie w roku bieżącym — roku dużych sukcesów krakowskich klubów piłkarskich (mistrzostwo Polski GTS Wisła, awans Cracovii do II ligi czy zdobycie Pucharu Michałowicza przez reprezentację juniorów Krakowa) zamiary w/w zawodników spotkały się ze zdecydowanym potępieniem społeczeństwa krakowskiego.

W przededniu jubileuszu 60-lecia naszego Okręgowego Związku kierujemy apel do prezesa PZPN oraz wszystkich członków Zarządu w przekonaniu, że uczynią wszystko, aby ten nie mający sobie równych w historii piłkarstwa polskiego precedens został w sposób jednoznaczny potępiony. Wniosłoby to w cale społeczeństwo polskie, a szczególnie krakowskie przekonanie, że olbrzymi trud szkoleniowy i ciężko wywalczone sukcesy nie mogą być niweczone bezczelnymi żądaniami zawodników, którzy na pierwszym miejscu stawiają nie ambicje sportowe, lecz wygórowane korzyści materialne.

Jesteśmy przekonani, że centralne władze naszego Związku zaakceptują nasze stanowisko i nie wyrażą zgody na przejście tych zawodników do innego klubu.

Zarząd Związku Piłki Nożnej w Krakowie Przytoczony list jest świadectwem stanowiska, jakie zajęli w sprawie przejścia A. Szymanowskiego i A. Iwana do warszawskiej Gwardii nie tylko działacze OZPN-u. lecz także kierownictwo GTS Wisła oraz społeczeństwo krakowskie, które zdaje sobie doskonale sprawę z faktu, iż za odejściem obu piłkarzy nie kryją się ambicje sportowe. W zespole beniaminka ekstraklasy — warszawskiej Gwardii z pewnością obaj zawodnicy nie będą mieli takich możliwości doskonalenia swego piłkarskiego kunsztu : jak w drużynie mistrza Polski — Wiśle. Sprawa przejścia obu zawodników nie została jeszcze rozstrzygnięta. Działacze GTS Wisła przeprowadzają w Warszawie rozmowy licząc na opamiętanie piłkarzy i działaczy stołecznego klubu... (Wi-Gr)


Echo Krakowa. 1978, nr 153 (10 VII) nr 10125

29 LIPCA o godz. 17.00 tysięcznym meczem w ekstraklasie rozpoczną piłkarze krakowskiej Wisły nowy sezon I-ligowy, Przeciwnikiem krakowian w inauguracyjnej kolejce spotkań będzie najstarszy polski I-ligowiec — chorzowski Ruch. Wcześniej bo już jutro — we wtorek 11 lipca poznamy pierwszego, a miejmy nadzieję, iż nie ostatniego przeciwnika krakowskiej Wisły w rozgrywkach Pucharu Klubowych Mistrzów Europy.

Zadanie jakie na zbliżający się sezon postawili sobie zawodnicy i kadra szkoleniowa Wisły — to utrzymać czołową pozycję w polskim futbolu — obronić tytuł mistrzowski, a w najgorszym razie utrzymać się w pierwszej trójce zespołów oraz zajść jak najwyżej w rozgrywkach pucharowych. Walka na ligowych boiskach, atrakcyjne mecze pucharowe oraz pierwsze potyczki reprezentacji w eliminacjach do mistrzostw Europy wypełnią prawne bez reszty piłkarski kalendarz. Kibice krakowscy pragną aby głównymi aktorami wspomnianych wydarzeń byli wiślacy.

Zespół krakowski prowadzony przez trenera Oresta Lenczyka, którego asystentem jest Wiesław Lendzion, bardzo pilnie przygotowuje się do nowego sezonu chcąc spełnić oczekiwania swych sympatyków. W czerwcu krakowianie (bez czwórki „Argentyńczyków”) przebywali w Ośrodku COS-u w Zakopanem (w dniach 17—28). Po powrocie do Krakowa wiślacy trenowali na własnych obiektach, a jutro wyjeżdżają na zgrupowanie szkoleniowe do Ośrodka zaprzyjaźnionego Martina w CSRS. W ostatnim przed wyjazdem do CSRS sparringu Wisła bez 7 czołowych graczy przegrała w Zakopanem z Gwardią W-wa 0:3 (0:2). W trakcie pobytu w Czechosłowacji piłkarze „Białej, gwiazdy” rozegrają cztery spotkania sparringowe.

Przeciwnikami krakowian będą II-ligowy Martin oraz warszawska Gwardia, która przyjedzie do Martina z Zakopanego gdzie przebywa na zgrupowaniu. Ponadto przedstawiciele Wisły pragną załatwić dwa spotkania z I-ligowymi drużynami CSRS.

Powrót do Krakowa planowany jest na 21 lipca i już do premierowego występu wiślacy będą trenować u siebie.

Jak już informowaliśmy w drużynie krakowskiej zanosi się na jedną zmianę. Oto z zespołem trenuje były bramkarz Lecha, a ostatnio Szombierek — Jan Karwecki. Nie ma jeszcze jednak formalnej zgody z katowickiego OZPN-u na przejście Karweckiego do Wisły. Ponadto kadra klubowa nie uległa zmianie i znajdują się w niej: bramkarze — Gonet i Adamczyk, obrońcy — A. Szymanowski, Maculewicz, Motyka, Budka, Jałocha, Płaszewski, rozgrywający - napastnicy — H. Szymanowski, Lipka, Nawałka, Kapka, Targosz, Krupiński, Kmiecik, Wróbel, Iwan, Gazda, Lisowski.

Premiera nowego sezonu wypadnie w Krakowie niezwykle okazale. Poza okolicznościową, uroczystą oprawą meczu z Ruchem, tysięcznego występu wiślaków na I-ligowych boiskach zostaną jeszcze wręczone nagrody — Kazimierzowi Kmiecikowi za zdobycie w ubiegłym sezonie tytułu króla strzelców oraz przedstawicielom Klubu Kibica Wisły — nagroda ministra kultury i sztuki za pierwsze miejsce w ogólnej punktacji Ligi Stadionów w sezonie 1977/78 oraz nagroda redakcji „Przeglądu Sportowego” dla najbardziej kulturalnie zachowującej się publiczności.

Do ligowej premiery pozostało jeszcze sporo czasu. Na razie wszyscy sympatycy Wisły, sami zawodnicy, kadra trenerska i działacze żyją jutrzejszym losowaniem rozgrywek Pucharu Klubowych Mistrzów Europy.

Jutro w Zurychu o godzinie 12 w hotelu Atlantic rozpocznie się losowanie. Z ramienia Polski uczestniczyć w nim będą wiceprezes PZPN — Wilhelm Bąk oraz sekretarz GTS Wisła — kpt.

Wiesław Tondos. Kierownictwo Wisły nie ukrywa, iż drużyna posiada ambicje odegrania znaczącej roli w zbliżającej się edycji PKME. Wiślacy chcą rozegrać dobre spotkania z silnym, zmuszającym do gry na pełnych obrotach, przeciwnikiem. Już w meczach z Celticem i RWD Molenbeek udowodnili krakowianie, iż stać ich na świetną postawę w rozgrywkach pucharowych. Obecnie więc ze spokojem oczekują na losowanie. Kto będzie pierwszym rywalem Wisły, a także Zagłębia Sosnowiec (w Pucharze Zdobywców Pucharów) oraz wrocławskiego Śląska i poznańskiego Lecha w Pucharze UEFA przekonamy się już jutro.


Echo Krakowa. 1978, nr 169 (29/30 VII) nr 10141

PIŁKARZE krakowskiej Wisły bardzo starannie przygotowywali się do rozpoczynającego się dziś sezonu, chcąc już na samym początku rozgrywek osiągnąć wysoką formę. Przyjdzie przecież krakowianom rozegrać do 20 sierpnia aż siedem spotkań, co trzy dni każde.

dniach Jako jeden z pierwszych I-ligowców Wisła rozpoczęła swe przygotowania już 12 czerwca.

Pierwszy obóz szkoleniowy odbył się w Zakopanem w 17—27 czerwca, później krakowianie przygotowywali się na własnych obiektach. W trakcie cyklu szkolenia Wisła rozegrała w sumie 8 spotkań sparringowych. Oto ich wyniki: z Gwardią Warszawa w Zakopanem (bez 8 najlepszych zawodników) 0:3, z GKS-em w Jaworznie 7:1, z Wawelem w Krakowie 2:1, z Gwardią Warszawa w Martinie 1:1. z II-ligowym Martinem 1:1, z Pogonią w Krakowie 5:0, z Wisłoka w Krakowie 0:0 i z Zagłębiem w Sosnowcu 3:1.

Poza meczami kontrolnymi prowadzone były normalne zajęcia techniczno-taktyczne oraz ćwiczenia doskonalące szybkość.

Poza A. Szymanowskim i A. Iwanem, których sprawa nie jest jeszcze wyjaśniona, trener Orest Lenczyk nie może w dzisiejszym spotkaniu skorzystać z usług A. Kawałki, który został zaproszony jako honorowy gość na Festiwal Młodzieży do Hawany i powróci do kraju dopiero 8 sierpnia. W tej sytuacji trener Lenczyk zestawi jedenastkę na dzisiejszy mecz z zawodników: Karwecki, Gonet, Motyka, Maculewicz, Budka, Jałocha, Płaszewski, H. Szymanowski, Kapka, Lipka, Kmiecik, Krupiński, Gazda, Targosz, Lisowski i Wróbel.


Echo Krakowa. 1978, nr 174 (4/6 VIII) nr 10146

Drużyna Wisły, aktualny piłkarski mistrz Polski od początku nowych rozgrywek wyszła na czoło tabeli, a jednak jest coś, co powoduje, iż radość i sympatia kibiców są chłodniejsze niż można było tego oczekiwać.

Najlepszy piłkarz tego klubu, kilkakrotny laureat, plebiscytów „Echa” na najlepszego futbolistę Krakowa, ponad 70-krotny reprezentant kraju — Antoni Szymanowski nie wyszedł dotąd na boisko. Chce przejść do Gwardii Warszawa ale wieści te są nadal mgliste i nie wiadomo jak się cała sprawa zakończy.

Dla tych, którzy nieco się orientują, i do których dochodzą okruchy wieści z krakowskich klubów — sprawa Szymanowskiego to nie nowość. Publiczną tajemnicą jest, że ten znakomity piłkarz nie po raz pierwszy pragnie odejść z Wisły zachęcony doskonałymi propozycjami z zewnątrz. Sporo jest jednak ludzi, którzy — nie mając na co dzień większej styczności ze sportem w tym pytają o co w tym wszystkim chodzi i jak to w ogóle jest możliwe, aby zawodnik, gwiazda drużyny od lat, szachował klub i musiał odchodzić w momencie, gdy zespół zdobył upragnione mistrzostwo.

IV momencie, gdy polskie piłkarstwo ma pierwszą na dobrą sprawę, od pamiętnych sukcesów Górnika Zabrze szansę stworzenia klasowej, liczącej się w Europie drużyny klubowej.

O cóż więc chodzi? Niestety, wszystko wskazuje, iż jedynie i wielkie pieniądze.

I to smuci zwłaszcza, że nie takim jawił się Antoni Szymanowski cale lata. Szymanowski to był wzór piłkarza, wzór kolegi, spokojny, kolekcjoner muzyki, ojciec rodzinie. A tu nagle okazuje się że mimo posiadania sporego (tali to trzeba nazwać) majątku musi zdobyć te dodatkowe kilkaset powiedzmy, tysięcy Ale czy tylko on jest temu winien? Przy okazji afery Szymanowskiego (oraz Iwana, którą udali się załagodzić) nie sposób nie zapytać po raz któryś z rzędu i pewne fundamentalne sprawy związane z najpopularniejszą dyscypliną sportu.

List KOZPN do warszawskiej centrali PZPN w sprawie Szymanowskiego, który publikowaliśmy parę dni temu, list niewątpliwie szlachetny w swoich werbalnych intencjach nie potrafi przekonać nas do końcu.

Zbyt wiele od lat istnieje sygnałów na to, że piłka nożna, SPORT w końcu, stała się antyprzykładem skutecznego systemu wychowawczego oraz miejscem, gdzie młodego człowieka demoralizuje się bardzo łatwo.

Czy „milionowe” żądania Szymanowskiego urodziły się teraz? Czy przypadkiem miał on wysokiej, fikcyjnej pensji już kilka lat temu?. i czy nowo pozyskany (ładne wyrażenie) do Wisły Karwecki przyszedł za dobre słowo? Nie negujemy obecności w dzisiejszej piłce nożnej nawet dużych pieniędzy. Piłka nożna jako gałąź sportu pełni dzisiaj wiele funkcji, zwłaszcza pod względem psychologii społecznej. Przeobraziła się 11 swoisty rodzaj gigantycznej masowej subkultury dla milionów. Mundialowy amok pokazał aż nadto dobitnie. Ale jeżeli futbol ma tak szerokie konsekwencje pozasportowe to nie może nim rządzić prawo dżungli, rozmijające się z prawem skodyfikowanym w normach obowiązujących wszystkie dziedzinie życia to kraju. Jeżeli przepływają przezeń spore sumy — muszą przepływać w sposób legalny, społecznie sprawiedliwi! inaczej nigdy nie da się odbudować wychowawczej roli sportu.

Dlatego trudno zaakceptować święte oburzenie działaczy na wygórowane żądania Szymanowskiego. Bo czyż nie są one produktem dotychczasowych sposobów rozwijania sportu?