Tomasz Dziubiński
Z Historia Wisły
(→Galeria) |
(→Galeria) |
||
Linia 498: | Linia 498: | ||
<gallery> | <gallery> | ||
Grafika:1988-1989 wiosna Wisła Kraków.jpg| [[Kadra Wisły 1988/1989 (piłka nożna)|Wiosna 1989 roku]]. | Grafika:1988-1989 wiosna Wisła Kraków.jpg| [[Kadra Wisły 1988/1989 (piłka nożna)|Wiosna 1989 roku]]. | ||
+ | Grafika:1990. Wisła przed meczem z Legią.jpg[[1990.07.28 Legia Warszawa - Wisła Kraków 0:0]] | ||
Grafika: Tomasz Dziubiński.jpg|Jako zawodnik Brugge. | Grafika: Tomasz Dziubiński.jpg|Jako zawodnik Brugge. | ||
Grafika:Tomasz Dziubiński2.jpg| | Grafika:Tomasz Dziubiński2.jpg| |
Wersja z dnia 15:00, 29 gru 2019
| |||
kraj | Polska | ||
pseudonim | Dziubek | ||
urodzony | 08.07.1968, Radom | ||
wzost/waga | 176 cm / 70 kg | ||
pozycja | napastnik | ||
reprezentacja | 2A (0) | ||
sukcesy | Król strzelców: 1991 Mistrz Belgii: 1992 Superpuchar Belgii: 1993 | ||
| |||
---|---|---|---|
Sezon | Drużyna | Mecze | Gole |
1976-1987 | Broń Radom | ||
1988/89 | Wisła Kraków | 11(17) | 2(3) |
1989/90 | Wisła Kraków | 22(23) | 7(8) |
1990/91 | Wisła Kraków | 29(30) | 21 |
1991/92 | Club Brugge | 21 | 5 |
1992/93 | Club Brugge | 21 | 5 |
1993/94 | Club Brugge | 6 | 1 |
1994/95 | RWD Molenbeek | 12 | 1 |
1995/96 | Le Mans UC 72 | 13 | 6 |
1996/97 | KFC Verbroedering Geel | 13 | 2 |
1997/98 | Mazowsze Grójec | ||
1998/99 | Mazowsze Grójec | ||
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych. |
Tomasz Mariusz Dziubiński urodził się 8 lipca 1968 w Radomiu, jest wychowankiem Broni Radom.
Wiosną 1988 roku 20-letni "Dziubek" trafił do Wisły Kraków. W barwach "Białej Gwiazdy" zagrał po raz pierwszy 9 kwietnia 1988 roku w meczu ze Stalą Mielec przy Reymonta.
- Eh, tam to się żyło - opowiada po latach Dziennikowi, wspominając pobyt w Krakowie. - Kibice Wisły pokochali mnie już podczas debiutu. W pierwszej minucie spotkania ze Stalą Mielec strzeliłem gola Piotrkowi Wojdydze.
Dziubiński wcale nie przesadzał mówiąc o sympatii kibiców. Debiutancki gol przy pierwszym kontakcie z piłką tuż po pierwszym gwizdku wprawił fanów w euforię, na dodatek okazał się jedyną bramką meczu i zapewnił Wiśle komplet punktów. (Dodajmy, że było to pierwsze zwycięstwo w rundzie.) Tomasz opuszczał boisko kilka minut przed zakończeniem spotkania żegnany burzą braw. Do końca sezonu 1988/89 zagrał w lidze jeszcze 10 razy, dołożył jedną bramkę. W kolejnym sezonie również obeszło się bez rewelacji - "Dziubek" rozegrał 22 mecze ligowe, strzelił 7 bramek.
Apogeum formy osiągnął Dziubiński w sezonie 1990/91, swoim ostatnim w Wiśle. W 29 ligowych meczach strzelił 21 bramek! Wśród kibiców w Polsce byli i tacy, którzy nie ukrywali, że przychodzili na mecze Wisły po to, by oglądać jego atrakcyjne, silne strzały i efektowne "kiwki". Dodać jednak należy, że w liczbie 21 goli znajduje się 10 pewnie wykonanych rzutów karnych. Żaden inny wiślak w tamtym sezonie nie strzelał "jedenastek".
Imponująca skuteczność "Dziubka" w dużej mierze przyczyniła się do zajęcia przez Wisłę 3. miejsca w lidze, a jemu samemu dała koronę króla strzelców. Dziubiński był siódmym z kolei zawodnikiem "Białej Gwiazdy", który zdobył to trofeum. Przed nim triumfowali: Henryk Reyman, Walerian Kisieliński, Artur Woźniak, Józef Kohut, Zdzisław Kapka i Kazimierz Kmiecik.
Latem 1991 roku Dziubiński został sprzedany do Club Brugge. Okoliczności i ... zawiłości transferu oraz jego efekty szczegółowo opisuje Andrzej Gowarzewski:
"Belgowie obserwowali 'Dziubka' w czerwcowym meczu z Katowicami, który wiślacy wygrali 5:1 a 'obiekt' ich zainteresowania zdobył trzy gole. Błyskawicznie więc ubito targu, a oficjalnie podano, że Wisła otrzyma za napastnika okrągły milion dolarów amerykańskich, płatny w trzech ratach. Dużo później wyszło na jaw, że rzeczony milion to była klasyczna 'rybka', żeby PZPN dał certyfikat, albowiem Dziubiński nie miał jeszcze ukończonych 24 lat, a w takim przypadku najniższą stawką za zagraniczny kontrakt był milion 'zielonych'. Ostatecznie do Polski trafiło około 600 tysięcy, ale do Wisły jeszcze mniej - trzeba było bowiem zapłacić podatek do Związku (100n tysięcy dolarów) i oddać 30% radomskiej Broni, gdyż taki zapis widniał w kontrakcie, gdy piłkarz przenosił się z Radomia do Krakowa.
Krakowski snajper furory w Belgii nie zrobił, ale występy w lidze mistrzów zaliczył. Natomiast jesienią 1991 piłkarze z Brugii i ich kibice nie mogli się nadziwić w trakcie meczu drugiej rundy PEZP z Katowicami na Bukowej. Z Krakowa przyjechała bowiem silna grupa wiślackich szalikowców, by zapamiętale dopingować swojego 'Dziubka' i ... belgijską ekipę. Goście nie mogli zrozumieć, dlaczego Polacy nie sympatyzowali z drużyną ze swego kraju ..."
W Belgii Dziubiński zdobył to, czego nie udało mu się osiągnąć w Polsce - został mistrzem kraju. Innym cennym trofeum był Superpuchar Belgii. Przede wszystkim jednak przeszedł do historii - jako pierwszy Polak, który strzelił gola w Lidze Mistrzów.
Po dwóch w miarę udanych sezonach, przyszedł trzeci, kryzysowy i Club Brugge pożegnał się z 'Dziubkiem'. Napastnik przenosił się kolejno do RWD Molenbeek, Le Mans i Verbroedering Geel. W każdym z nich spędził jeden sezon, grał raczej niewiele, do bramki rywala trafiał coraz rzadziej...
Latem 1997 roku wrócił do Polski, dwa sezony pograł w Mazowszu Grójec i zawiesił piłkarskie buty na kołku. Nie rozstał się jednak z futbolem. Wręcz przeciwnie - zadziwia aktywnością.
Tomasz Dziubiński z powodzeniem szkoli młodzież w Młodziku Radom (jego podopieczni z każdego turnieju wracają z medalami) a od 25 lipca 2008 roku pracuje jako szkoleniowiec Iłżanki Kazanów. W przeszłości prowadził Mogielankę Mogielnica.
Dziubiński jest też piłkarskim arbitrem. - Po zakończeniu kariery byłem między innymi... sędzią. Gwizdałem na poziomie czwartej ligi. Czasem dochodziło do zabawnych scen - zawodnicy prosili mnie o autograf, byli przy tym strasznie poddenerwowani. Ale dzięki temu, że mnie kojarzyli, miałem u nich posłuch jak żaden inny arbiter na świecie - wspomina w wywiadzie dla "Dziennika".
16-letni syn Tomasza, Adrian, idzie w ślady ojca. Ku radości taty, został zawodnikiem III - ligowej Broni Radom, w kadrze jest najmłodszy. 9 listopada 2008 roku zadebiutował w seniorskiej drużynie w meczu ligowym.
Tomasz Dziubiński dwukrotnie reprezentował Polskę. W drużynie Biało - Czerwonych zadebiutował 5 lutego 1991 roku w rozgrywanym w Belfaście meczu z Irlandią Północną (porażka 3:1). Wszedł na boisko w drugiej połowie. Na drugi i ostatni występ czekał dwa lata - 13 kwietnia 1993 roku w jego rodzinnym Radomiu Polska pokonała Finlandię 2:1. Oba spotkania miały charakter towarzyski.
- Ciekawostka:
- Proszę napisać, że jestem spełnionym człowiekiem - powiedział Tomasz Dziubiński dziennikarzom na zakończenie jednego z wywiadów. Wygląda na to, że tak właśnie jest :-)
Źródła: Encyklopedia Piłkarska Fuji Andrzeja Gowarzewskiego, Dziennik, lubelskapilka.net, bronradom.pl, echodnia.eu.
wislakrakow.com(dorotja)
Źródło: The White Star Division
Spis treści |
Artykuły. Wywiady
Gwiazdy Białej Gwiazdy #34: Spełniony król strzelców - Tomasz Dziubiński
Data publikacji: 05-12-2017 19:25
Wśród dziewięciu Wiślaków, którzy w historii zdobyli tytuł króla strzelców, najczęściej wymienia się Henryka Reymana, Macieja Żurawskiego, Tomasza Frankowskiego, Kazimierza Kmiecika czy Pawła Brożka. Większość słusznie pamięta też, że tytuł ten przypadł także Zdzisławowi Kapce i Józefowi Kohutowi. Zapomina się dość często o dwóch graczach - Walerianie Kisielińskim, który zdobył 24 gole w roku 1931 oraz dzisiejszym bohaterze „Gwiazd Białej Gwiazdy”, który 60 lat później po jedenastu golach z gry i dziesięciu z rzutów karnych z 21 trafieniami wiódł prym wśród najlepszych strzelców ligi. Tomasz Dziubiński - bo o nim dziś mowa - to jednak nie tylko król strzelców w barwach Wisły, to także pierwszy Polak, który zdobył gola w Lidze Mistrzów!
Tomasz Dziubiński urodził się 8 lipca 1968 roku w Radomiu i tam też zaczynał piłkarską karierę. Wychowanek Broni Radom zwrócił na siebie uwagę skautów w meczach młodzieżowej reprezentacji do lat 20 i po długich i zażartych pertraktacjach trafił do Białej Gwiazdy w połowie sezonu 1988/1989. Rzadko kiedy kibice momentalnie zaczynają uwielbiać piłkarzy, którzy dopiero co zjawili się w nowej drużynie. 9 kwietnia 1989 roku stało się jednak zupełnie inaczej - w debiucie „Dziubek” zdobył bramkę już po kilkudziesięciu sekundach i zapewnił zwycięstwo ze Stalą Mielec. Przedniej urody gol z woleja sprawił, że 21-latek od razu był na ustach sympatyków Białej Gwiazdy, pokładający w nim olbrzymie nadzieje w sezonie, w którym będąca beniaminkiem Wisła desperacko broniła się przed spadkiem. 10 maja tego samego roku młody napastnik po raz drugi i ostatni w tamtych rozgrywkach wpisał się na listę strzelców. Gol zdobyty w samej końcówce meczu z Widzewem zapewnił krakowskiej drużynie arcyważne dwa punkty - tyle dostawało się wówczas za zwycięstwo.
Utrzymanie na plecach „Dziubka”
Być może w premierowym sezonie Dziubiński nie był najskuteczniejszym zawodnikiem, ale jego dwa trafienia pozwoliły zdobyć zespołowi Aleksandra Brożyniaka 4 oczka. Jak ważne były to punkty, najlepiej niech świadczy fakt, że Biała Gwiazda zajęła ostatnie bezpieczne miejsce w lidze, mając zaledwie trzy oczka więcej od zdegradowanej Pogoni Szczecin. Jak szalony był to sezon najlepiej świadczy fakt, iż inny beniaminek, Ruch Chorzów, został mistrzem Polski, drugi z nich - Stal Mielec -zakończył rozgrywki na piątej lokacie, a ostatni, GKS Jastrzębie powrócił do II ligi.
Kolejne rozgrywki miały być dla Dziubińskiego przełomowe. Faktycznie, statystyki wyglądały lepiej, ale 7 goli w 22 meczach nie robiło jeszcze na „Dziubku” wrażenia. Tylko w dwóch spotkaniach, w których Wiślak zdobywał bramki kończyło się wygraną drużyny, której stery przejął Adam Musiał. 22-latek pokazał się także z dość krnąbrnej strony, gdy w starciu z Zagłębiem Sosnowiec sam wymierzył sprawiedliwość i kopnął Jana Gałuszkę, który bezpardonowo go sfaulował. Efektem tego była jedyna czerwona kartka, jaką „Dziubek” otrzymał w barwach Wisły. Żeby było ciekawiej, ofiara Dziubińskiego… dwa tygodnie później przeszła do Białej Gwiazdy i zadebiutowała, gdy napastnik musiał pauzować za tamto przewinienie.
Oczko króla strzelców
Trener Musiał, który sam czasem wylatywał z boiska za takie akcje, po przymusowej karencji nadal stawiał jednak na „Dziubka”, a ten odwdzięczył się zaufaniem w najlepszy możliwy sposób - w sezonie 1990/1991 zdobył aż 21 goli i został siódmym w historii królem strzelców reprezentującym Białą Gwiazdę. Wisła w dużej mierze dzięki jego trafieniom sensacyjnie zajęła trzecie miejsce w ligowej stawce. Większość strzałów wychowanka Broni Radom wpadało do siatki - a imponujące wrażenie robiła też statystyka jedenastek - na 11 wykonywanych karnych Dziubiński zdobył 10 goli! I gdyby Wiślak choćby jeszcze raz ukłuł Górnika Zabrze, Biała Gwiazda mogłaby grać w pucharach. Wówczas jednak tylko drugi zespół w lidze kwalifikował się do Pucharu UEFA, a zabrzanie, którzy oba mecze z Wisłą zremisowali, wyprzedzili krakowian tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.
Król strzelców gole zdobywał seriami i poszczycić się mógł trzema dubletami i jednym hat-trickiem, w starciu z GKS-em Katowice. Właśnie w tym starciu Wiślaka obserwowali skauci Club Brugge, którzy urzeczeni trójpakiem zdobytym w pół godziny, momentalnie zaczęli negocjacje z włodarzami Białej Gwiazdy. Zgodnie z ówczesnymi przepisami PZPN minimalnym odstępnym za zawodnika poniżej 24 roku życia był milion „zielonych” i tyle ponoć miała otrzymać Wisła. Zakulisowe rozgrywki z Belgami skończyły się transferem do ówczesnego zwycięzcy krajowego pucharu. Łącznie dla Wisły król strzelców sezonu 1990/1991 rozegrał 70 meczów, w których 32-krotnie wpisał się na listę strzelców. Również jeszcze jako Wiślak Dziubiński zadebiutował w reprezentacji narodowej. Jego licznik zatrzymał się w niej na dwóch występach, w których nie udało się pokonać bramkarza.
Historyczny strzelec
Tuż po odejściu do Brugii, Belgowie wrócili do Polski, by zmierzyć się z tym samym GKS-em Katowice w Pucharze Zdobywców Pucharów. Na meczu pojawiło się dużo fanów… Wisły, którzy ku zaskoczeniu szkoleniowca Club Brugge wspierali gości z zagranicy! Wszystko przez „Dziubka”, którego chcieli oficjalnie pożegnać sympatycy Białej Gwiazdy. Ówczesny siedmiokrotny mistrz Belgii wygrał w dwumeczu 4:0 i awansował do kolejnej rundy i zatrzymał się dopiero w półfinale. W kraju Niebiesko-Czarni po raz ósmy wygrali ligę, a nagrodą za to był awans do Ligi Mistrzów - nowego tworu, który miał uczynić rozgrywki europejskie jeszcze ciekawszymi. Tomasz Dziubiński stał się tym samym pierwszym Polakiem, który wystąpił w tych zmaganiach, jako pierwszy zdobył też gola - było to 3 marca 1993 roku w meczu FC Brugge - Glasgow Rangers. „Dziubek” odnalazł się w polu karnym i sytuacyjnym strzałem w prawy róg pokonał Andy’ego Gorama. Potyczkę tę transmitowała polska telewizja - gola rodaka mogli więc widzieć jego fani przed telewizorami.
Po sezonie 1993/1994 Dziubiński przeniósł się do… belgijskiej Białej Gwiazdy, RWD Molenbeek, a następnie został graczem francuskiego Le Mans, występującego w Ligue 2. Po jeszcze jednym epizodzie w Belgii w barwach Verbroedering Geel Tomasz Dziubiński powrócił do Polski, gdzie pograł jeszcze w Mazowszu Grójec, by w wieku 32 lat zawiesić buty na kołku. W kolejnych latach „Dziubek” zajął się pracą trenerską i sędziowską. Jak sam deklarował w jednym z wywiadów, „jest człowiekiem spełnionym”. Tytułu króla strzelców, mistrzostwa Belgii i miana pierwszego strzelca Wisły w Lidze Mistrzów nikt mu nie zabierze. Panie Tomku, gratulujemy i dziękujemy!
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl
Suplement: Był niegdyś taki mecz ... (2)
Dodano: 2011-11-13 21:29:03 (aktualizacja: 2011-11-14 16:41:13)
Tomek / WislaLive.pl
9 kwietnia 1989 roku, w 20. kolejce sezonu 89/90 Wisła Kraków zmierzyła się na własnym boisku z drużyną Stali Mielec, ogrywając ją 1-0. Ów mecz w historii Białej Gwiazdy zapisał się nie tylko tym, że krakowianie jedyne trafienie zanotowali już w 1. minucie gry, ale przede wszystkim faktem, iż autorem "złotego gola" okazał się debiutant ... Tomasz Dziubiński.
Popularny "Dziubek" w/w sezon zakończył z bilansem 11 meczów i 2 goli. Kolejny z 7 bramkami w 22 potyczkach. Trzeci (sezon 90/91), i jak się później okazało ostatni, z 21 trafieniami w 29 meczach. Niezwykły bilans strzelecki pomógł Wiśle w wywalczeniu 3. miejsca w lidze, a samemu piłkarzowi w "zgarnięciu" korony "króla strzelców".
Indywidualny sukces Dziubińskiego był w klubie z Reymonta długo oczekiwany. Poprzednio najlepszym snajperem ekstraklasy reprezentującym trójkolorowe barwy został w 1980 roku Kazimierz Kmiecik.
Kim był więc autor nietuzinkowego sukcesu (został w 1991 roku 7. w historii królem strzelców reprezentującym Wisłę)?
Dziubiński - jak pisał w 27. numerze tygodnika "Piłka Nożna" z lipca 1991 roku dziennikarz o sygnaturze (z), czyli prawdopodobnie Zbigniew Mucha - urodził się 8 lipca 1968 roku w Radomiu. Był wychowankiem Broni, a jako zawodnik radomskiego klubu występował w III i II lidze. Powoływano go do reprezentacji Polski U-16, 20 i 21.
W 1989 roku przeszedł w tym samym pionie (milicyjnym) z Broni do Wisły. Początkowo występował w pomocy. Od sezonu 90/91, po sprzedaniu przez Wisłę Kazimierza Moskala do Lecha, w napadzie. Jak skutecznie - widać było po 21 bramkach.
Większość z nich (11) strzelił z rzutów karnych. W tej specjalności był niezawodny. Wyróżniał się także startem do piłki, mocnymi strzałami z obu nóg. Nie miał natomiast nadzwyczajnych warunków fizycznych - słabiej spisywał się zatem w grze głową. 5 lutego 1991 roku zadebiutował w reprezentacji Polski seniorów, w meczu przeciwko Irlandii Północnej. W dalszej części artykułu redaktor przybliżył aspekty pozaboiskowe z życia "Dziubka".
"Żonaty, ma córeczkę Anitę. Cała rodzina mieszka w klubowym hotelu Wisły (jeden pokój). Brak własnego mieszkania jest jedynym powodem, który skłania piłkarza do narzekań. Z tego też względu Dziubiński myśli o zmianie barw, choć kontrakt z Wisłą wiąże go do lipca przyszłego roku. Działacze klubowi nie chcą o tym słyszeć - zauważyć jednak trzeba, iż nie zrobili zbyt wiele, by uregulować sprawy bytowe swego najwartościowszego zawodnika. (...) Król strzelców jeździ małym fiatem".
Przełomowym meczem dla Dziubińskiego i jego kariery okazało się ustrzelenie "hat tricka" GKS-owi Katowice. Trzy jego bramki oglądali bowiem skauci FC Brugge, pilnie poszukujący napastnika. Jak pokazało życie, ich obserwacje zaowocowały "wyjęciem" pana Tomasza z Wisły, za kwotę 1 mln dolarów (zgodnie z ówczesną uchwałą PZPN za piłkarza nie mającego 24 lat zagraniczny kontrahent musiał uiścić minimum właśnie taki przelew).
To, czy tyle Wisła otrzymała, podważa w wydawnictwie na 95-lecie BG Andrzej Gowarzewski. "Ostatecznie do Polski trafiło 600 000, ale do Wisły jeszcze mniej - trzeba było bowiem zapłacić podatek do związku (100 000) i oddać 30% radomskiej Broni, gdyż taki zapis widniał w kontrakcie, gdy piłkarz przenosił się z Radomia do Krakowa".
Po czym dodaje:
"Krakowski snajper furory w Belgii nie zrobił, ale mecze w Lidze Mistrzów zaliczył. Natomiast jesienią 1991 roku piłkarze z Brugii i ich kibice nie mogli się nadziwić w trakcie meczu II rundy PZP z Katowicami na Bukowej. Z Krakowa przyjechała bowiem silna grupa krakowskich szalikowców, by zapamiętale dopingować swojego "Dziubka" i ... belgijską ekipę. Goście nie mogli zrozumieć, dlaczego Polacy nie sympatyzowali z drużyną ze swojego kraju".
(MARCIN)
Źródło: WislaLive.pl
Historia występów w barwach Wisły Kraków
Podział na sezony:
Sezon | Rozgrywki | M | 0-90 | |||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1988/1989 | Ekstraklasa | 11 | 7 | 4 | 2 | |||
1988/1989 | Puchar Intertoto | 6 | 4 | 2 | 1 | |||
1989/1990 | Ekstraklasa | 22 | 19 | 3 | 7 | 1 | 1 | |
1989/1990 | Puchar Polski | 1 | 1 | 1 | ||||
1990/1991 | Ekstraklasa | 29 | 25 | 4 | 21 | 1 | ||
1990/1991 | Puchar Polski | 1 | 1 | |||||
Razem | Ekstraklasa (I) | 62 | 51 | 11 | 30 | 2 | 1 | |
Puchar Intertoto (IT) | 6 | 4 | 2 | 1 | ||||
Puchar Polski (PP) | 2 | 2 | 1 | |||||
RAZEM | 70 | 57 | 13 | 32 | 2 | 1 |
Lista wszystkich spotkań:
Ilość | Roz. | Data | Miejsce | Przeciwnik | Wyn. | Zm. | B | K |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. (1) | I | 1989.04.09 | Dom | Stal Mielec | 1-0 | |||
2. (2) | I | 1989.04.15 | Wyjazd | Pogoń Szczecin | 1-1 | |||
3. (3) | I | 1989.04.22 | Dom | Ruch Chorzów | 1-4 | |||
4. (4) | I | 1989.05.10 | Wyjazd | Widzew Łódź | 2-1 | |||
5. (5) | I | 1989.05.14 | Dom | Górnik Zabrze | 1-0 | |||
6. (6) | I | 1989.05.20 | Wyjazd | Olimpia Poznań | 0-3 | |||
7. (7) | I | 1989.05.24 | Dom | Śląsk Wrocław | 0-5 | |||
8. (8) | I | 1989.06.07 | Wyjazd | Górnik Wałbrzych | 1-2 | |||
9. (9) | I | 1989.06.11 | Dom | Szombierki Bytom | 3-0 | |||
10. (10) | I | 1989.06.17 | Wyjazd | GKS Katowice | 0-1 | |||
11. (11) | I | 1989.06.21 | Dom | ŁKS Łódź | 4-1 | |||
12. (1) | IT | 1989.07.05 | Wyjazd | Hapoel Petah Tikva | 2-1 | |||
13. (2) | IT | 1989.07.08 | Wyjazd | Beitar Tel Aviv | 2-2 | |||
14. (3) | IT | 1989.07.12 | Wyjazd | Sparta Praga | 0-3 | |||
15. (4) | IT | 1989.07.15 | Dom | Hapoel Petah Tikva | 0-3 | |||
16. (5) | IT | 1989.07.19 | Dom | Beitar Tel Aviv | 4-0 | |||
17. (6) | IT | 1989.07.22 | Dom | Sparta Praga | 3-3 | |||
18. (12) | I | 1989.08.02 | Dom | Zagłębie Sosnowiec | 1-2 | |||
19. (13) | I | 1989.08.26 | Dom | Jagiellonia Białystok | 1-1 | |||
20. (1) | PP | 1989.08.30 | Wyjazd | Polonia Bytom | 2-0 | |||
21. (14) | I | 1989.09.02 | Wyjazd | GKS Katowice | 1-2 | |||
22. (15) | I | 1989.09.16 | Wyjazd | Lech Poznań | 0-2 | |||
23. (16) | I | 1989.09.23 | Dom | Stal Mielec | 2-1 | |||
24. (17) | I | 1989.10.01 | Wyjazd | Górnik Zabrze | 0-2 | |||
25. (18) | I | 1989.10.14 | Dom | Widzew Łódź | 1-0 | |||
26. (19) | I | 1989.10.28 | Wyjazd | Motor Lublin | 0-2 | |||
27. (20) | I | 1989.11.04 | Dom | Ruch Chorzów | 3-0 | |||
28. (21) | I | 1989.11.19 | Wyjazd | Legia Warszawa | 3-0 | |||
29. (22) | I | 1989.11.25 | Dom | Zagłębie Lubin | 2-1 | |||
30. (23) | I | 1990.03.04 | Dom | Olimpia Poznań | 1-1 | |||
31. (24) | I | 1990.03.11 | Wyjazd | Zagłębie Sosnowiec | 1-2 | |||
32. (25) | I | 1990.04.04 | Wyjazd | Jagiellonia Białystok | 3-0 | |||
33. (26) | I | 1990.04.08 | Dom | GKS Katowice | 0-0 | |||
34. (27) | I | 1990.04.14 | Dom | Lech Poznań | 1-1 | |||
35. (28) | I | 1990.04.22 | Wyjazd | Stal Mielec | 1-2 | |||
36. (29) | I | 1990.04.28 | Dom | Górnik Zabrze | 0-1 | |||
37. (30) | I | 1990.05.01 | Wyjazd | Widzew Łódź | 1-1 | |||
38. (31) | I | 1990.05.12 | Dom | Motor Lublin | 1-1 | |||
39. (32) | I | 1990.05.26 | Dom | Legia Warszawa | 0-0 | |||
40. (33) | I | 1990.05.30 | Wyjazd | Zagłębie Lubin | 1-1 | |||
41. (34) | I | 1990.07.28 | Wyjazd | Legia Warszawa | 0-0 | |||
42. (35) | I | 1990.08.05 | Dom | Hutnik Kraków | 1-1 | |||
43. (36) | I | 1990.08.12 | Dom | Górnik Zabrze | 1-1 | |||
44. (37) | I | 1990.08.18 | Wyjazd | Zagłębie Sosnowiec | 4-2 | |||
45. (2) | PP | 1990.08.24 | Wyjazd | Zagłębie Wałbrzych | 2-3 | |||
46. (38) | I | 1990.08.26 | Dom | Śląsk Wrocław | 3-0 | |||
47. (39) | I | 1990.09.02 | Wyjazd | Zawisza Bydgoszcz | 0-0 | |||
48. (40) | I | 1990.09.12 | Dom | Zagłębie Lubin | 1-1 | |||
49. (41) | I | 1990.09.15 | Wyjazd | ŁKS Łódź | 1-0 | |||
50. (42) | I | 1990.09.22 | Dom | Motor Lublin | 1-1 | |||
51. (43) | I | 1990.09.29 | Wyjazd | Igloopol Dębica | 0-1 | |||
52. (44) | I | 1990.10.06 | Dom | Olimpia Poznań | 0-0 | |||
53. (45) | I | 1990.10.20 | Wyjazd | Lech Poznań | 0-0 | |||
54. (46) | I | 1990.10.27 | Dom | Ruch Chorzów | 5-2 | |||
55. (47) | I | 1990.11.03 | Wyjazd | GKS Katowice | 2-0 | |||
56. (48) | I | 1990.11.18 | Dom | Stal Mielec | 3-0 | |||
57. (49) | I | 1991.03.10 | Dom | Legia Warszawa | 0-0 | |||
58. (50) | I | 1991.03.16 | Wyjazd | Hutnik Kraków | 2-0 | |||
59. (51) | I | 1991.03.23 | Wyjazd | Górnik Zabrze | 2-2 | |||
60. (52) | I | 1991.04.06 | Wyjazd | Śląsk Wrocław | 0-0 | |||
61. (53) | I | 1991.04.20 | Dom | Zawisza Bydgoszcz | 3-0 | |||
62. (54) | I | 1991.05.04 | Wyjazd | Zagłębie Lubin | 1-3 | |||
63. (55) | I | 1991.05.11 | Dom | ŁKS Łódź | 0-0 | |||
64. (56) | I | 1991.05.18 | Wyjazd | Motor Lublin | 1-1 | |||
65. (57) | I | 1991.05.22 | Dom | Igloopol Dębica | 4-1 | |||
66. (58) | I | 1991.05.26 | Wyjazd | Olimpia Poznań | 3-1 | |||
67. 59(0) | I | 1991.06.01 | Dom | Lech Poznań | 3-3 | |||
68. (60) | I | 1991.06.08 | Wyjazd | Ruch Chorzów | 2-3 | |||
69. (61) | I | 1991.06.15 | Dom | GKS Katowice | 5-1 | |||
70. (62) | I | 1991.06.19 | Wyjazd | Stal Mielec | 3-2 |
Mecze w Reprezentacji Polski
Tomasz Dziubiński wystąpił dwa razy w Reprezentacji Polski, nie strzelił jednak bramki. W 1991, jako piłkarz Wisły, grał w drugiej połowie przegranego meczu z Irlandią Północną. Do Kadry powrócił dwa lata później, już jako piłkarz Club Brugge: zaliczył 90 minut w wygranym spotkaniu Polska-Finlandia.
- 1991.02.05 Irlandia Północna – Polska 3:1, (od 46 minuty), mecz towarzyski
- 1993-04-13 Polska-Finlandia 2:1, mecz towarzyski
Pogrubiono występ Dziubińskiego jako Wiślaka.
Galeria
Autograf z kolekcji Jerzego Michalskiego |
Doniesienia prasowe
Zobacz też