Rezerwy 2014/2015 (piłka nożna)
Z Historia Wisły
III Liga (grupa małopolsko-świętokrzyska)
Tabela końcowa rozgrywek
| msc | drużyna | m | pkt | zw | r | p | br |
|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 1. | Wisła Sandomierz | 34 | 73 | 22 | 7 | 5 | 69-32 |
| 2. | Poroniec Poronin | 34 | 72 | 21 | 9 | 4 | 67-34 |
| 3. | Soła Oświęcim | 34 | 67 | 21 | 4 | 9 | 68-36 |
| 4. | Wisła II Kraków | 34 | 59 | 17 | 8 | 9 | 64-42 |
| 5. | KSZO Ostrowiec Świętokrzyski | 34 | 58 | 17 | 7 | 10 | 48-33 |
| 6. | Granat Skarżysko-Kamienna | 34 | 57 | 17 | 6 | 11 | 55-31 |
| 7. | Garbarnia Kraków | 34 | 56 | 15 | 11 | 8 | 53-32 |
| 8. | Unia Tarnów | 34 | 48 | 14 | 6 | 14 | 52-43 |
| 9. | Czarni Połaniec | 34 | 47 | 12 | 11 | 11 | 47-45 |
| 10. | Korona II Kielce | 34 | 45 | 13 | 6 | 15 | 53-62 |
| 11. | Hutnik Kraków | 34 | 43 | 11 | 10 | 13 | 40-48 |
| 12. | Łysica Bodzentyn | 34 | 41 | 10 | 11 | 12 | 37-41 |
| 13. | Beskid Andrychów | 34 | 41 | 11 | 8 | 15 | 41-58 |
| 14. | Wolania Wola Rzędzińska | 34 | 34 | 9 | 7 | 18 | 35-58 |
| 15. | Poprad Muszyna | 34 | 28 | 4 | 16 | 14 | 24-43 |
| 16. | MKS Trzebinia-Siersza | 34 | 27 | 6 | 9 | 19 | 24-43 |
| 17. | Wierna Małogoszcz | 34 | 26 | 6 | 8 | 20 | 27-62 |
| 18. | Partyzant Radoszyce | 34 | 21 | 5 | 6 | 23 | 29-77 |
- Wisła Sandomierz - przegrała baraże o II ligę z Radomiakiem Radom.
- Drużyny z miejsc 15-18 spadły do niższej klasy rozgrywkowej.
- W związku z bardzo trudna sytuacją klubu Granat Skarżysko-Kamienna kolejne rozgrywki rozpocznie w lidze okręgowej.
- Poprad Muszyna pozostał w III lidze w związku ze rezygnacją Limanovii Limanowa z udziału w rozgrywkach III ligi.
Okręgowy Puchar Polski
2014.11.15 Radziszowianka Radziszów - Wisła II Kraków 3:6
2015.03.25 Wisła II Kraków - Hutnik Kraków 3:3
Mecze towarzyskie
2014.07.12 Wisła II Kraków - Dalin Myślenice 5:0
2014.07.16 Wisła II Kraków - Limanovia Limanowa 0:4
2014.07.19 Podhale Nowy Targ - Wisła II Kraków 0:2
2014.07.23 Wierna Małogoszcz - Wisła II Kraków 1:4
2014.08.02 Garbarnia Kraków - Wisła II Kraków 6:2
2014.10.08 Wisła II Kraków - Wołyń Łuck 0:2
2014.12.03 Puszcza Niepołomice - Wisła II Kraków 4:2
2015.01.24 Wisła II Kraków - Puszcza Niepołomice 2:4
2015.01.31 Garbarnia Kraków - Wisła II Kraków 8:1
2015.02.04 Górnik Wieliczka - Wisła II Kraków 2:2
2015.02.07 Wisła II Kraków - Karpaty Siepraw 3:1
Wybrane artykuły i wywiady
Pierwszy trening rezerw
10. lipca 2014
Podopieczni Franciszka Smudy kończą pomału przygotowania do nowego sezonu. Teraz okres ciężkiej i wytężonej pracy czeka również zespół Macieja Musiała, który wczoraj zainaugurował zajęcia zaplanowane przed startem III ligi.
W środowe popołudnie młodzi zawodnicy spotkali się w Myślenicach, gdzie odbyli pierwszy trening po miesięcznej przerwie. Piętnastu piłkarzy wzięło udział w ćwiczeniach na sztucznym boisku. Zabrakło bramkarzy, którzy dostali kilka dni więcej na regenerację sił. „Wczoraj skupiliśmy się głównie na testach szybkościowych i wydolnościowych. Nie zabrakło również ćwiczeń udoskonalających technikę zawodników. Przez najbliższe dwa dni będziemy trenować raz dziennie, a w sobotę czeka nas pierwszy sparing z Dalinem Myślenice na głównym boisku w Myślenicach. Tym meczem rozpoczniemy sześciodniowe zgrupowanie” – powiedział Maciej Musiał, trener drugiej drużyny.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że przed jego podopiecznymi jest wiele pracy przed startem nowego sezonu. „Dla zawodników przygotowaliśmy zadania treningowe. Nie było ich wiele, bo tylko dwie-trzy jednostki, ponieważ przerwa na odpoczynek była dosyć krótka, i nie chciałem ich przemęczać. Teraz widać, że był rozbrat z piłką i trzeba popracować nad tym elementem” – zauważa.
Czy do drużyny rezerw dołączą jacyś nowi zawodnicy? „Na pewno będziemy testować graczy z innych klubów. Nie spodziewam się, aby dołączyli piłkarze z młodszych grup wiekowych. Może zdarzy się jakiś wyjątek, ale to nic pewnego” – zakończył.
Drużyna rezerw Wisły w okresie przygotowawczym zagra sześć meczów kontrolnych:
12.07 - Dalin Myślenice
16.07 – Limanovia
19.07 - Podhale Nowy Targ
23.07 - Wierna Małogoszcz
26.07 - Okocimski Brzesko
01.08 - Garbarnia Kraków
Autor: A. Koprowski (Biuro Prasowe Wisły Kraków SA)
Źródło: Wisla.Krakow.pl
Mecze Wisły bez udziału publiczności
7. sierpnia 2014
W dniach 9-10 sierpnia rozpoczną się rozgrywki III ligi, na inaugurację sezonu rezerwy Białej Gwiazdy zagrają z MKS Trzebinia/Siersza. Mecz ten rozegrany zostanie 9 sierpnia na wyjeździe. A już 13 sierpnia Wisła II Kraków zmierzy się przy Reymonta 22 z Wolanią Wola Rzędzińska.
Decyzją kluby wszystkie mecze które drużyna rezerw rozegra na własnym boisku odbędą się bez udziału publiczności. To już druga runda z rzędu kiedy fani nie mają możliwości obejrzenia na żywo meczów piłkarzy drugiej drużyny.
W zbliżający się weekend po raz pierwszy w rundzie jesiennej na boisko wyjdą także zawodnicy CLJ. Nasi juniorzy grają w grupie zachodniej gdzie ich rywalami będzie min. Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok, Motor Lublin, Korona Kielce czy derbowa rywalk. Mecze CLJ rozgrywane będą na stadionie przy Reymonta (o ile terminy nie będą kolidować z meczami pierwszej drużyny), a na trybunach będą mogli pojawić się kibice.
Organizatorem meczów będzie TS Wisła, w imieniu TS Wisły oraz SKWK serdecznie zapraszamy na spotkania juniorów, w miarę możliwości prowadzony będzie doping, więcej informacji w osobnym newsie.
Autor: ewcia
Źródło SKWK.pl
III liga i Centralna Liga Juniorów na start - co nasz czeka w tym sezonie?
8. sierpnia 2014
Już w ten weekend zaczynają się rozgrywki III ligi małopolsko-świętokrzyskiej oraz Centralnej Ligi Juniorów. Podobnie jak w zeszłym roku, głównym zadaniem trenerów Macieja Musiała oraz Dariusza Marca będzie ogrywanie młodych zawodników, którzy w przyszłości będą mogli odegrać w Wiśle większą rolę.
Poprzedni sezon w III lidze Wisła zakończyła na niezłym, szóstym miejscu. Runda wiosenna była w wykonaniu podopiecznych Maćka Musiała zdecydowanie lepsza. Drużyna osiągała lepsze wyniki, a Tomasz Zając i Piotr Żemło zadebiutowali w Ekstraklasie. Jednak najlepszą formę piłkarze osiągnęli w fazie play-off Centralnej Ligi Juniorów, gdzie Tomasz Zając kręcił każdym obrońcą i strzelał mnóstwo goli, Piotr Żemło dyrygował obroną, Przemek Lech trzymał środek pola, a Dominik Kościelniak bawił się na lewej stronie pomocy. Można tak wymieniać i wymieniać, bo patrząc na same wyniki (5-1 z Lechem, 10-0 z Cracovią w finale) widać, że wiślacy demolowali wszystkich na swojej drodze.
Po finale CLJ Franciszek Smuda postanowił wziąć do pierwszego zespołu jeszcze: Mateusza Zająca, Michała Bierzało, Bartłomieja Kolanko, Przemysława Lecha, Adriana Wójcika i Kamila Kuczak. Żaden z tych zawodników nie zadebiutował jeszcze w pierwszym zespole w rozgrywkach Ekstraklasy i można się domyślać, że w tygodniu ci zawodnicy będą trenować z pierwszą drużyną, a w weekendy grać będą w rozgrywkach III ligi, co jest rozwiązaniem dobrym.
Z drużyny, która zdobyła mistrzostwo Polski juniorów starszych odeszło tylko dwóch zawodników: Dawid Kamiński do Termaliki Bruk-Bet Niecieczy oraz Dominik Kościelniak do Chrobrego Głogów. Obaj zdążyli już zadebiutować w I lidze, w meczu właśnie Niecieczy z Głogowem, gdzie Termalika rozjechała Chrobrego 6:0, a asystę przy jednej z bramek zaliczył Dawid Kamiński. Oprócz nich na wypożyczenie chciał iść Mateusz Zając, ale nie znalazł się klub, który gwarantowałby mu pewny pierwszy skład, a Remigiusz Szywacz był na testach w Termalice, ale szybko wrócił do Krakowa. Zabraknie też sporej grupki piłkarzy z pierwszego składu, którzy byli tzw. „spadochroniarzami”. Michał Szewczyk, Fabian Burdenski, Alan Uryga więcej spotkań zaliczyli w trzeciej lidze, mimo, że na co dzień trenowali pod okiem Franciszka Smudy. W obecnej sytuacji kadrowej Wisły, raczej nie można liczyć na wzmacnianie „dwójki” bardziej doświadczonymi zawodnikami. Kuczak, Wójcik czy Lech, mimo treningów z pierwszą drużyną, kilka, a pewnie nawet kilkanaście występów w III lidze zaliczą. Jednak ciężko ich nazwać doświadczonymi.
Czego można oczekiwać w tym sezonie? Rezerwy zostały wzmocnione obiecującymi juniorami, takimi jak Kuba Janur czy Kuba Dziubas. Do Krakowa wrócił Damian Buras, który kompletnie zagubił się w Okocimskim Brzesko, a w II-ligowej Siarce Tarnobrzeg miał tylko przebłyski. Jeżeli w tym roku nie zacznie grać, to będzie mógł zostać zaliczony do kolejnych zmarnowanych talentów. Ciekawi nas jak zacznie grać Lucas Guedes, droga do pierwszej drużyny jest długa, a ktoś, kto do tej pory nie wystąpił w żadnym oficjalnym meczu seniorów, będzie najpierw sprawdzany na niższym poziomie rozgrywkowym. Nie wiadomo też czy przebijający się do pierwszego składu Tomasz Zając będzie występował w drużynie Macieja Musiała. Wydaje nam się, że nie. Oprócz wyżej wymienionych Kamińskiego i Kościelniaka z klubu odszedł jeszcze Jan Kocoń, więc pewne jest, że numer jeden w tym sezonie będzie Mateusz Zając.
Cel wiślaków? Rok temu po pierwszej rundzie piłkarze byli bliżej walki o utrzymanie niż o czołowe miejsca. Dobra runda wiosenna pokazała, że jeżeli ten zespół okrzepnie, nabierze doświadczenia, to może namieszać. Warto podkreślić, że chociaż osłabiony został atak (Kościelniak, Kamiński, Zając) to pozostałe formacje pozostają bez zmian. A jeżeli dodamy do tego, że spora część piłkarzy, którzy obecnie są w kadrze „dwójki”, rok temu nie była nawet pełnoletnia, więc przez ten rok nabyli z pewnością ogranie z bardziej wymagającej lidze niż Młoda Ekstraklasa. O awans będzie ciężko, jednak mając w pamięci jaki progres uczynili piłkarze między rundą jesienną a wiosenną poprzedniego sezonu to nic nie jest przesądzone. Za to w sezon w Centralnej Lidze Juniorów będzie jeszcze większą zagadką. Zmieniły się zasady rozgrywek, liga podzielona jest na dwie grupy po 16 zespołów. Wisła ma w swojej grupie między innymi Legię Warszawa oraz Jagiellonię Białystok. Drużyna została gruntowanie przebudowana, zawodnicy z rocznika 96, którzy w zeszłym sezonie zdobyli mistrza Polski raczej w CLJ występować nie będą, bo to nie ma sensu. Oni muszą się rozwijać, grać z rywalami coraz lepszymi, starszymi, jakich spotkają w III lidze, a może nawet w Ekstraklasie. W CLJ ogrywać będą się mogły roczniki młodsze, dla których będzie to bardzo cenne doświadczenie. Można narzekać na szkolenie w Wiśle, ale pewien mechanizm jest dostrzegalny. Dobra gra w CLJ, coraz więcej występów w III lidze i na koniec powolne wprowadzanie do kadry pierwszej drużyny.
Autor: ForumWisla.pl
Źródło: ForumWisla.pl
W sobotę startuje III liga. Rezerwy zagrają z Trzebinią
9. sierpnia 2014
W sobotę, o godzinie 12, meczem Czarni Połaniec-Łysica Bodzentyn zainaugurowane zostaną rozgrywki III-ligi małopolsko-świętokrzyskiej. W kolejce nr 1. rezerwy Białej Gwiazdy zagrają na wyjeździe z MKS Trzebinia Siersza.
W ekipie Macieja Musiała nie wystąpią w tym sezonie Dawid Kamiński i Dominik Kościelniak. Pierwszy ze skrzydłowych odszedł na roczne wypożyczenie do Termalici Bruk-Bet Nieciecza, a drugi na identyczną opcję do Chrobrego Głogów. Prócz obu podstawowych graczy Wisły II w minionym sezonie zabraknie w koszulce z Białą Gwiazdą lewonożnego Piotra Ferensa, który ubrał barwy Siarki Tarnobrzeg.
Z drużyny Granat Skarżysko-Kamienna (zwycięzca poprzedniej edycji zmagań, przegrany o II ligę w barażach) ubyło trzech piłkarzy z pierwszego składu: Basag, Łatkowski i Markowicz. Pozostał natomiast w klubie supersnajper Marcin Kołodziejczyk (19 goli w sez. 13/14), wspomagany dziewięcioma nowymi nabytkami. Z listy piłkarzy pozyskanych, ponadprzeciętne CV mają choćby Adam Imiela (ma za sobą grę w I lidze w GKS-ie Tychy i II-ligowym Świcie Nowy Dwór Mazowiecki) oraz Jan Kowalski (sporo minut przebywający na boisku jeszcze kilka miesięcy temu w ekipie Siarki Tarnobrzeg).
Wydaje się, iż pod względem sportowym wysoki poziom utrzyma Soła Oświęcim. Drużyna Sebastiana Stemplewskiego nie odnotowała znaczących ubytków (może poza odejściem Sałapatka), wzmacniając się w dodatku ogranym w Ekstraklasie stoperem Marcinem Drzymontem.
Derbowy rywal Wiślaków, Hutnik Kraków, pozyskał znanego z występów w Przeboju Wolbrom Mateusza Majcherczyka, ale stracił Patryka Serafina (gra już w Rakowie Częstochowa), Mateusza Lamparta (jest bliski angażu w Puszczy Niepołomice) i Michała Guję (odszedł do Okocimskiego). Każdy z kreatywnych pomocników był silnym punktem teamu trenera Andrzeja Paszkiewicza, dlatego czas pokaże czy sprawdzi się opcja zastąpienia ich kolejnym gronem utalentowanych wychowanków.
Niewiele zmienionym składem wystartuje do rozgrywek niedawny jeszcze II-ligowiec Garbarnia. Trzon drużyny Krzysztofa Szopy został praktycznie ten sam, dlatego "Brązowych" należy upatrywać wśród kandydatów do awansu.
Wielką niewiadomą jeszt natomiast postawa tarnowskich Jaskółek. Unię opuściło kilku ważnych, podstawowych graczy, z którymi łatwiej było ubiegać się o środek tabeli.
Podobnie jak i w porzedniej rundzie, tak i obecnie Wisła II swe mecze ma rozgrywać na stadionie przy R22 i podobnie jak miało to miejsce wiosną, zmagania rezerwistów będą odbywać się bez udziału publiczności.
Autor: (MARCIN) / WislaLive.pl
Źródło: WislaLive.pl
Mecze rezerw Wisły rozgrywane będą w Myślenicach
26. września 2014
Wisła Kraków pragnie poinformować, że drużyna naszych rezerw swoje mecze w roli gospodarza, będzie rozgrywała na stadionie Klubu Sportowego Dalin w Myślenicach, przy ulicy Zdrojowej 7a. Stanie się tak już od najbliższego spotkania, z Beskidem Andrychów, zaplanowanego na sobotę - 27 września na godzinę 15:00.
W przeciwieństwie do meczów rozgrywanych przy Reymonta 22 w Krakowie - spotkania w Myślenicach będą otwarte dla kibiców "Białej Gwiazdy".
Informujemy ponadto, że spotkania te odbędą się bez udziału kibiców przyjezdnych.
Autor: Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: Wisla.Krakow.pl
Musiał: Jestem zadowolony z tej rundy
12. listopada 2014
Koniec rundy jesiennej nie dotyczy tylko podopiecznych Franciszka Smudy, również zespół Macieja Musiała zakończył pierwszy etap rozgrywek.
W odróżnieniu od pierwszego zespołu, który czeka jeszcze cztery mecze w tym roku, przed wiślackimi rezerwami kilkumiesięczna przerwa w rozgrywkach. Zespół trenera Musiała udanie zakończył pierwszą część zmagań, pokonując na własnym boisku Hutnika Nowa Huta 2:1. „Na pewno nie był to nasz najlepszy mecz przeciwko Hutnikowi, ale po raz pierwszy wygraliśmy, co mnie bardzo cieszy - tym bardziej, że nie byliśmy najlepiej dysponowani w tym dniu. W rundzie jesiennej zazwyczaj było tak, że wygrywaliśmy spotkania, w których byliśmy zdecydowanie lepsi, a czasami, pomimo przewagi, traciliśmy punkty. Pierwsza połowa wczorajszej rywalizacji w naszym wykonaniu była niezła, w drugiej kazałem drużynie zagrać bardziej defensywnie i się cofnąć, bo wiedziałem, że chłopaki mają w nogach sobotni mecz, a granie co trzy dni nie jest łatwe. Na szczęście przyniosło to efekty; wiedziałem, że jak zagramy blisko siebie, to pomimo przewagi w posiadaniu piłki przez przeciwnika, ten nie stworzy sobie za dużo sytuacji bramkowych” – podsumował wczorajszą wygraną Musiał.
Niemałą rolę w wygranych Derbach Krakowa miał Maciej Sadlok. Obrońca Franciszka Smudy nie tylko zdobył pierwszą bramkę, ale także kierował grą i podpowiadał młodszym kolegom w zespole. „Jest to zawodnik, który wniósł w tym meczu bardzo dużo. Jego występ oceniłbym jako profesorski - beż żadnego kurtuazyjnego słodzenia. Było widać bardzo dużą różnicę w jakości gry, a także postawie zawodnika pierwszej drużyny. Bardzo mnie cieszy, że dał znakomity przykład, jak można pomóc drużynie rezerw. Na jego poziomie zagrał również Remigiusz Szywacz. Była to najlepsza dwójka we wczorajszym spotkaniu. Życzyłbym sobie, żeby zawodnicy pierwszej drużyny zawsze dawali tyle jakości drugiemu zespołowi” – mówi z nadzieją trener wiślackich rezerw.
Na półmetku III ligi zawodnicy Macieja Musiała zajmują siódmą pozycję w tabeli, co dla trenera nie jest do końca zadowalającym wynikiem. „Jest to przyzwoite miejsce, mamy pięć punktów więcej niż w analogicznym okresie w zeszłym roku. Nie jest to złe miejsce, jednak stać nas było na zdecydowanie wyższe. Może nie w pierwszej trójce, ale czwarta lokata była w naszym zasięgu. Inną sprawą jest fakt, że nasza przewaga na boisku nie zawsze przekładała się na korzyść punktową”.
Trener Musiał jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, lecz liczy, że stać ich na jeszcze więcej. „Jestem zadowolony z tej rundy, ponieważ rozegraliśmy bardzo małą ilość słabych meczów. Można powiedzieć, że przez większość rundy trzymaliśmy niezły poziom. To jest zadowalające. Jeśli chodzi o progres u konkretnych zawodników, to u niektórych wygląda to lepiej, a inni nie poradzili sobie i są pod kreską. Indywidualne podsumowanie zawodników jeszcze nas czeka. Z każdym usiądę i porozmawiam, nad czym musi popracować. Na pewno liczyłem na większą ilość punktów po pierwszej rundzie” – dodaje szkoleniowiec.
Jak będą wyglądały najbliższe tygodnie drugiej drużyny? „Przez najbliższy miesiąc będziemy dalej pracować. Skoncentrujemy się na poprawie siły. Potem czekają nas cztery tygodnie przerwy, a od połowy stycznia zaczniemy przygotowania, które potrwają osiem tygodni, bo liga zacznie się prawdopodobnie w połowie marca. Większość gier kontrolnych już zaplanowaliśmy. To, że zawodnicy dostają wolne, nie oznacza, że nic nie będą robić. Otrzymają indywidualne wskazówki do samodzielnej pracy, co pozwoli nam zachować ciągłość w ćwiczeniach. Zmieniają się środki i charakter zajęć, ale ambitni, odpowiedzialni piłkarze wiedzą, że cały czas trzeba pracować”.
Trener nie ukrywa również, że na wiosnę jego kadra może ulec zmianie. „Wszystko będzie zależeć od tego, co zrobią zawodnicy aktualnie znajdujący się w kadrze. Może się zdarzyć tak, że dwóch-trzech chłopców będzie chciało iść na wypożyczenia, i wtedy uzupełnię skład o zawodników od trenera Marca. Cały czas ich obserwuję i są przeze mnie monitorowani. Mam kilka pomysłów, ale wszystko będzie zależeć od warunków organizacyjnych w przyszłej rundzie. Zawsze musi być progres i to jest nasz cel” – zakończył Maciej Musiał.
Autor: A. Koprowski (Biuro Prasowe Wisły Kraków SA)
Źródło: Wisla.Krakow.pl
Runda jesienna drugiej drużyny
Data publikacji: 29-12-2014 09:52
Koniec roku to zawsze czas podsumowań. Ocenianie pierwszej drużyny krakowskiej Wisły możemy uznać za zakończone. Dziś przyszedł czas, by zaprezentować Wam, jak w statystykach prezentuje się jesień w wykonaniu zespołu rezerw. Miłej lektury!
Podopieczni Macieja Musiała swój sezon rozpoczęli 9 sierpnia w Trzebini, gdzie w 1. kolejce III ligi pokonali miejscowy MKS 2:0. Rundę jesienną zakończyli w Święto Niepodległości, wygrywając 2:1 w Małych Derbach Krakowa z Hutnikiem Nowa Huta 2:1. W ciągu tychtrzech miesięcy nasi rezerwiści rozegrali 17 ligowych kolejek. Warto dodać, że rozgrywki rozpoczęli znakomicie, bo od czterech zwycięstw z rzędu, doznając porażki dopiero w 5. kolejce z obecnym liderem, czyli Wisłą Sandomierz.
Piłkarze drugiej drużyny Białej Gwiazdy wygrali jesienią 8 spotkań, zremisowali 3 i przegrali 6. Taki bilans dał wiślakom 7. miejsce w tabeli, z dorobkiem 27 punktów. W 17 jesiennych meczach udało się zawodnikom rezerw zdobyć 31 bramek, stracili - 23.
Najwyższy wynik, jakim zakończyło się spotkanie zwycięskie dla Wisły, to 4:1. W takim stosunku zespół trenera Musiała pokonał Beskid Andrychów i Poroniec Poronin. Najwięcej goli w jednym meczu z udziałem naszych rezerw to 6 i również dwukrotnie można było taki wynik obserwować. W sierpniu wiślacy pokonali na wyjeździe Partyzanta Radoszyce 4:2, a w listopadzie, także poza domem, zremisowali z Czarnymi Połaniec 3:3.
Jeśli przeanalizujemy indywidualne osiągnięcia piłkarzy rezerw, to najlepszym strzelcem zespołu był w tej rundzie Tomasz Zając, który ma 5 goli na koncie. Dokładając do tego jego 4 asysty, odnotować musimy, że jest, obok Damiana Burasa,najskuteczniejszym piłkarzem zespołu. Wspomniany Buras to z kolei najlepiej podający zawodnik Białej Gwiazdy, ma bowiem w swoim dorobku 7 asyst i 2 bramki.
Młody rozgrywający wiślaków jest też tym piłkarzem, który spędził na boisku najwięcej czasu. Buras zagrał w 16 meczach, wszystkie rozpoczął w pierwszym składzie i tylko 5 razy schodził z boiska przed czasem, co daje mu łącznie 1 394 rozegrane minuty. Natomiast piłkarzem, który zagrał we wszystkich 17. kolejkach rundy jesiennej, jest Remigiusz Szywacz. Młody obrońca zespołu rezerw 14 spotkań zaczynał w pierwszej jedenastce i tyle samo meczów rozegrał od początku do końca, co składa się na 1 390 minut spędzonych na boisku.
W całej rundzie jesiennej piłkarze Wisły II Kraków otrzymali 37 żółtych kartek i 2 czerwone. Niechlubnym rekordzistą będzie w tej statystyce Michał Bierzało, który dwukrotnie w tym sezonie opuszczał przedwcześnie boisko ukarany przez arbitra czerwoną kartką, i dorzucił do tego 3 „żółtka”. Najczęściej upominanymi w minionej rundzie zawodnikami byli natomiast Remigiusz Szywacz, Piotr Żemło i Szymon Witek. Wszyscy trzej otrzymali po 4 żółte kartki. Najczyściej grającym jesienią zawodnikiem był Damian Buras, który spędził na boisku najwięcej czasu, a otrzymał tylko jedną żółtą kartkę.
Barwy wiślackich rezerw reprezentowało w poprzedniej rundzie trzydziestu zawodników, z czego ośmiu można uznać za piłkarzy pierwszej drużyny. Byli to między innymi Donald Guerrier i Maciej Sadlok, obaj rozegrali jeden pełny mecz w drugim zespole. Ten drugi zdobył jedną bramkę i asystował w meczu przeciwko Hutnikowi Nowa Huta. Z tej grupy zawodników najczęściej na boisku przebywał Tomasz Zając, który zaliczył w rezerwach 1 089 minut, 5 bramek i 4 asysty. Zawodnicy pierwszej drużyny spędzili łącznie na boisku 4 867 minut, zdobywając 10 bramek i zaliczając 7 asyst.
Tak w statystykach przedstawia się runda jesienna w wykonaniu Wisły II Kraków. Każdy ma nadzieję, że wiosną uda się wyniki jeszcze poprawić, a drużyna trenera Musiała będzie grała lepiej. A być może któryś z jego zawodników będzie w nadchodzącej rundzie stanowił o sile pierwszego zespołu. O tym przekonamy się dopiero w połowie marca, kiedy III liga piłkarska wznowi swoje rozgrywki. Uwierzcie, warto poczekać.
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl
Rezerwy Wisły na starcie przygotowań
16. stycznia 2015
Piłkarze rezerw Wisły, grający na co dzień w trzeciej lidze, rozpoczęli w miniony czwartek przygotowania do rundy rewanżowej.
Jakie cele stawia sobie i podopiecznym trener Maciej Musiał? „Celem jest odpowiednie przygotowanie piłkarzy do rundy rewanżowej, przynajmniej na poziomie trzeciej ligi. Przygotowania tak naprawdę rozpoczęły się po świętach, ponieważ zawodnicy dostali rozpiski. Podczas pięciu tygodni nieobecności mieli do przeprowadzenia piętnaście treningów, w tym dziewięć na siłowni i sześć w terenie. Pracowali głównie nad wytrzymałością i nad siłą” – tłumaczył opiekun rezerw Białej Gwiazdy.
Sztab szkoleniowy Wisły II rozpoczął przygotowania od testu szybkości, wytrzymałości oraz siły swoich podopiecznych. „W czwartek kontrolowaliśmy efekty samodzielnej pracy piłkarzy, tej poprzedzającej wspólne treningi. Beeptest miał za zadanie sprawdzić ich wytrzymałość. Dzisiaj testujemy siłę, co pozwoli ocenić, jak piłkarze przepracowali ten okres indywidualnie oraz co trzeba zrobić w kolejnych tygodniach przygotowań. Natomiast od poniedziałku zaczynamy treningi z piłką” – kontynuował.
W następną sobotę rezerwy Wisły zagrają pierwszy mecz kontrolny, a ich rywalem będzie Puszcza Niepołomice. „Nie planujemy dni dwutreningowych, raczej nastąpi to dopiero w okresie ferii, a na razie będziemy pracować raz dziennie. Sparingi rozpoczynamy w przyszłą sobotę. Startujemy z wysokiego „C”, ponieważ zmierzymy się z Puszczą Niepołomice. Mecze kontrolne wypadają w każdą sobotę oraz dwukrotnie zagramy w środę, więc tych sparingów będzie trochę. Rezultaty tych potyczek nie są najważniejsze, istotna jest gra” – zaznaczył.
Na pytanie, czy przewidywane są wzmocnienia zespołu, trener odpowiedział: „Na pewno będziemy testować paru zawodników. Będą to piłkarze albo bardzo młodzi, albo tacy, którzy w przyszłości zasilą pierwszy zespół. Transferów stricte do rezerw nie będzie” – zakończył trener Maciej Musiał.
Autor: K. Kawula (Biuro Prasowe Wisły Kraków SA)
Źródło: Wisła.Kraków.pl
Duże kłopoty kadrowe rezerw Wisły Kraków
4. lutego 2015
"Dziennik Polski" z 2015.02.04
Maciej Musiał: To będzie zupełnie inna drużyna
2015.06.12
Drużyna rezerw Wisły zakończyła ligowe rozgrywki na 4. pozycji w tabeli. Jak podkreśla trener drugiego zespołu Maciej Musiał, jest on zadowolony z tego miejsca, ale bardziej cieszy progres, jaki zrobili jego podopieczni na przestrzeni ostatniego sezonu.
Waszego ostatniego meczu w lidze przeciwko Hutnikowi Nowa Huta nie można zaliczyć do udanych. Szczególnie słaba była pierwsza połowa tego spotkania. Był to zdecydowanie najsłabszy mecz w całym sezonie. Można powiedzieć, że nie miał on żadnej konkurencji, jeśli chodzi o bylejakość. Tak słabej drużyny nie widziałem od dwóch lat. Trudno wytłumaczyć, z czego wynikała taka postawa moich zawodników.
Czwarte miejsce na koniec sezonu to jednak bardzo dobra pozycja. Wydaje się, że ciężko byłoby dogonić pierwszą trójkę, dystans, który was dzielił, to blisko dziesięć oczek. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej lokaty, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę kadrę, jaką dysponowaliśmy, a której średnia wieku była najniższa w lidze. Trzeba również pamiętać o rotacji składu wynikającej z zapotrzebowania I zespołu, dlatego uważam, że rezultat jest nawet nie dobry, a bardzo dobry. To prawda, że pierwsza trójka nam odjechała, ale przy większym szczęściu w niektórych meczach, szczególnie w pierwszej rundzie, można było powalczyć o jeszcze więcej. Wydaje mi się jednak, że czwarte miejsce jest dla nas adekwatne.
Przeglądając klasyfikację strzelców trzeciej ligi, zauważamy, że w tej drużynie brakuje napastnika, który zapewniłby wam kilkanaście bramek w sezonie.
Trzeba przede wszystkim powiedzieć, że nie gramy z takim typowym napastnikiem w składzie. Mamy zespół, który nie jest oparty na „9”. Gramy z napastnikiem, a raczej cofniętym napastnikiem, który szuka gry pomiędzy liniami. Drużyna była budowana na podstawie materiału ludzkiego, który posiadaliśmy, dlatego rolę strzelca łatwiej było nam rozdysponować na kilku zawodników; skrzydłowych, ofensywnego pomocnika czy nawet defensywnych pomocników. Taktyka ta wynikała z możliwości zawodników.
Czy sztab szkoleniowy Wisły II, poza lokatą w tabeli, ma też inne powody do satysfakcji?
Większość zawodników odnotowała progres, przy czym nie jest on na tyle duży, żeby grać w Ekstraklasie. Niemniej pracuję już z chłopakami długo, i miejsce, w którym byli kiedyś, a w którym są dzisiaj, jest zupełnie inne. Różnica jest widoczna. Mówię o większości zawodników, bo trzech, może czterech chłopców tego progresu nie zrobiło, jednak - jak na liczbę dwudziestu chłopaków - współczynnik jest zadowalający. Ja chciałbym z nimi robić jeszcze większe postępy, rozwijać się jeszcze szybciej, natomiast nie zawsze się to udaje.
W przyszłym sezonie wasza drużyna będzie wyglądać zupełnie inaczej. Jak przebiega proces doboru nowych graczy do zespołu rezerw?
Pomimo że mamy urlopy, cały czas pracujemy. Gra w tych rozgrywkach będzie bardzo trudna, natomiast zostaje z nami dziewięciu-dziesięciu chłopców, którzy posiadają już doświadczenie. Nie zmienia to faktu, że będzie to zupełnie nowy twór, nowy zespół, i wiele rzeczy będzie trzeba robić od nowa. Przed nami pięć tygodni przygotowań, które trzeba odpowiednio przepracować, aby już w pierwszych meczach zacząć punktować, bo w związku z reorganizacją rozgrywek walka o utrzymanie będzie bardzo trudna.
Jest jakaś nadzieja, że ci młodzi chłopcy szybko dostosują się do panujących warunków? Może któryś z nich się wyróżnia?
Nadzieja na pewno jest, należy tylko pamiętać, że moja rola w pewnym momencie się kończy, a zaczyna się etap, w którym człowiek nie ma już wpływu. Mam tu na myśli rozwój indywidualny zawodnika. Uważam, że dwóch - trzech chłopców, którzy będą teraz występować w rezerwach, ma realną szansę na to, żeby zagrać w lidze. Kluczowe jest jeszcze, żeby się tam utrzymać, bo sam debiut niewiele daje.
Jak będą wyglądać przygotowania do nowego sezonu?
Już teraz wiemy, że pierwszy trening będzie miał miejsce 6 lipca. Przygotowania potrwają pięć tygodni, w trakcie których rozegramy pięć gier sparingowych.
A. Koprowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl
Rezerwy w statystyce 2014-2015
Data publikacji: 14-06-2015
Podsumowując miniony sezon, nie mogliśmy zapomnieć o drugim zespole krakowskiej Wisły. W głównej mierze występy podopiecznych Macieja Musiała na boiskach III ligi mają być dla młodych wiślaków przygotowaniem do gry w pierwszej drużynie.
Nasi rezerwiści nie próżnowali i wynik osiągnięty przez nich w tegorocznych rozgrywkach należy uznać za pozytywny. Który z piłkarzy drugiej drużyny może już wkrótce dołączyć do swoich starszych kolegów, grających na co dzień w T-Mobile Ekstraklasie? Zobaczcie sami!
Wisła II Kraków miniony sezon rozpoczęła 9 sierpnia od pewnego zwycięstwa 2:0 w Trzebini nad miejscowym MKS-em. Natomiast swoje ostatnie spotkanie rozegrała w zeszłą niedzielę, przegrywając w „Małych derbach Krakowa” 2:4 z Hutnikiem Nowa Huta. Młodzi wiślacy cały sezon zakończyli na 4. miejscu z dorobkiem 59 punktów, które uzyskali w 34 spotkaniach. Piłkarze trenera Macieja Musiała wygrali 17 meczów w swojej lidze, w 9 schodzili z boiska pokonani, a w pozostałych 8 pojedynkach podzielili się punktami z przeciwnikiem.
Najbardziej eksploatowanym zawodnikiem drugiej drużyny był Damian Buras, który zagrał w 32 spotkaniach, z czego aż 27 zaczynał w podstawowej jedenastce. To młodemu pomocnikowi daje łącznie 2 507 minut spędzonych na boisku. W tej klasyfikacji Buras nie jest jednak pierwszy, gdyż najwięcej czasu na placu gry przebywał Remigiusz Szywacz. Obrońca drużyny rezerw w minionych rozgrywkach uzbierał 2 658 minut, na co składa się 31 meczów. Trzecim zawodnikiem, po którego najczęściej sięgał trener Musiał, był Szymon Witek. Boczny obrońca, który kilka razy znalazł się w „osiemnastce” meczowej pierwszego zespołu Wisły, w swoich 26 spotkaniach spędził na boisku łącznie 2 409 minut.
Trener Maciej Musiał kilkakrotnie mógł skorzystać z piłkarzy będących nominalnie zawodnikami pierwszego zespołu. Najczęściej szeregi rezerw zasilał Ostoja Stjepanović, który w III lidze rozegrał 4 spotkania. Maciej Sadlok natomiast wspomógł swoich młodszych kolegów trzykrotnie. Dwa występy w drużynie rezerw ma na swoim koncie Michał Miśkiewicz, a po jednym spotkaniu zaliczyli Jean Barrientos, Donald Guerrier, Maciej Jankowski i Mariusz Stępiński. Wszyscy oni zagrali dla drugiego zespołu łącznie 1 316 minut.
Młody zespół Białej Gwiazdy w 34 spotkaniach zdobył 64 bramki, tracąc ich przy tym 42. Najlepszym strzelcem rezerw w III lidze jest Damian Buras, który w minionym sezonie strzelił 9 goli, dokładając do tego 10 asyst. W tej kategorii drugi w kolejności jest Kamil Kuczak, który zaliczył 8 trafień i 6 ostatnich podań. Trzecim najbardziej wartościowym graczem drugiego zespołu jest Przemysław Lech, który ma na swoim koncie 7 bramek i 3 asysty. Łącznie aż 22 graczy strzelało bramki dla naszej drużyny rezerw, w tym: dwóch to piłkarze przeciwnika, którzy zaliczyli trafienia samobójcze, a czterech to zawodnicy pierwszego zespołu. Po jednym trafieniu w III lidze mają: Maciej Sadlok, Jean Barrientos, Ostoja Stjepanović oraz Mariusz Stępiński. Dodatkowo wszyscy oprócz Macedończyka asystowali przy bramkach kolegów przynajmniej raz. Najwyższe zwycięstwo młodzi wiślacy zaliczyli 2 kwietnia, pokonując w Kielcach drugi zespół Korony aż 6:1.
Jeśli chodzi o sprawy dyscyplinarne, to Wisła II Kraków zgromadziła w całym sezonie 67 żółtych i 3 czerwone kartki. Najbardziej agresywnym zawodnikiem był Michał Bierzało, który w 9 meczach zobaczył 3 żółte kartoniki i dwukrotnie musiał przedwcześnie opuścić boisko po karze od sędziego. Następny w tej kategorii jest Przemysław Lech, który w 27 spotkaniach 6 razy otrzymał od arbitra upomnienie w postaci „żółtka”, a w jednym z meczów po czerwonej kartce musiał opuścić plac gry. Jednak niechlubnym rekordzistą w ilości otrzymanych żółtych kartoników jest Remigiusz Szywacz, otrzymał ich bowiem w całym sezonie 7.
Sezon za nami, a wynik całej drużyny i indywidualne osiągnięcia podopiecznych trenera Musiała napawają optymizmem, że gdzieś wśród tych młodych zawodników jest przyszła gwiazda pierwszego zespołu krakowskiej Wisły. Na odpowiedź, czy objawi nam się już w nadchodzących rozgrywkach, przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale już teraz wiadomo, że będzie w czym wybierać. Sztabowi szkoleniowemu i całej drużynie rezerw gratulujemy i prosimy o więcej!
M.H
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl
