Akademia Piłkarska Wisła Kraków 2016/2017

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Konferencja Akademii: „Cel to dwóch zawodników o statusie profesjonalnym w każdym roczniku”)
Linia 1: Linia 1:
-
 
==2016.07.01: Rafał Wisłocki Dyrektorem Zarządzającym oraz Koordynatorem ds. Szkolenia w Akademii==
==2016.07.01: Rafał Wisłocki Dyrektorem Zarządzającym oraz Koordynatorem ds. Szkolenia w Akademii==
01/07/2016
01/07/2016
Linia 91: Linia 90:
21.01.2017
21.01.2017
-
Przez czwartek i piątek odbywała się konferencja dla rodziców zawodników Akademii. Do spotkania doszło w Loży Prezydenckiej na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Pierwszego dnia obecni byli rodzice młodszych zawodników, z kolei drugiego przybyli opiekunowie najstarszych grup. Tematyka była identyczna: podsumowanie trzech lat od momentu powstania Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków. W piątek obecna była również Marzena Sarapata, Prezes Wisły Kraków SA.
+
Przez czwartek i piątek odbywała się konferencja dla rodziców zawodników Akademii. Do spotkania doszło w Loży Prezydenckiej na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Pierwszego dnia obecni byli rodzice młodszych zawodników, z kolei drugiego przybyli opiekunowie najstarszych grup. Tematyka była identyczna: podsumowanie trzech lat od momentu powstania Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków. W piątek obecna była również [[Marzena Sarapata]], Prezes Wisły Kraków SA.
– Moja obecność wynika z tego, że piłkarska spółka zmienia swoją strategię diametralnie – przywitała w piątek zebranych Marzena Sarapata, prezes Wisły Kraków SA. – To już nie jest klub życzeniowy, tylko klub, który będzie bazował na wychowankach, co potwierdzi również prezentacja przygotowana przez Akademię. Takiej współpracy jak teraz nie było dwa lata czy rok temu. Wspólnie planujemy przyszłość, czego efektem jest między innymi dzisiejsze spotkanie – dodała. Zapowiedziała również, że w planach Wisły SA jest reaktywowanie drużyny rezerw, możliwe, że już od przyszłego sezonu.
– Moja obecność wynika z tego, że piłkarska spółka zmienia swoją strategię diametralnie – przywitała w piątek zebranych Marzena Sarapata, prezes Wisły Kraków SA. – To już nie jest klub życzeniowy, tylko klub, który będzie bazował na wychowankach, co potwierdzi również prezentacja przygotowana przez Akademię. Takiej współpracy jak teraz nie było dwa lata czy rok temu. Wspólnie planujemy przyszłość, czego efektem jest między innymi dzisiejsze spotkanie – dodała. Zapowiedziała również, że w planach Wisły SA jest reaktywowanie drużyny rezerw, możliwe, że już od przyszłego sezonu.
Linia 97: Linia 96:
Akademia nie Szkółka
Akademia nie Szkółka
-
Następnie głos zabrał Dyrektor Akademii, Rafał Wisłocki, który prowadził Konferencję. – Podążamy drogą Schalke 04 – po krótkim przywitaniu zaczął tłumaczyć Wisłocki. – Jeszcze parę lat temu niemiecki klub trenował na jednym sztucznym boisku, a potrafił wychować takich piłkarzy jak Manuel Neuer czy Julian Draxler – dodał. I wyjaśnił podstawowe różnice między Szkóła Piłkarską, która do końca 2013 roku szkoliła młodzież, a Akademią Piłkarską, która robi to od trzech lat. – Przede wszystkim wzrost liczby zatrudnionych osób, obecnie w naszej strukturze jest około czterdziestu pracowników: trenerów, asystententów, specjalistów, pracowników biurowych. Trenerzy mają większe uprawnienia, wcześniej nikt nie miał licencji UEFA A, a teraz mają ją trzej trenerzy, a kolejni dwaj są na dobrej drodze by ją uzyskać. Dzięki licznym partnerom i sponsorom nasz budżet, mimo, że od Wisły SA przejęliśmy tylko trzy roczniki, zwiększył się sześciokrotnie. Rozwinęliśmy podstawę, mamy mnóstwo dzieciaków w wieku przedszkolnych, które raz w tygodniu bawią się z piłką i białą gwiazdą na koszulce – wymieniał.
+
Następnie głos zabrał Dyrektor Akademii, [[Rafał Wisłocki]], który prowadził Konferencję. – Podążamy drogą Schalke 04 – po krótkim przywitaniu zaczął tłumaczyć Wisłocki. – Jeszcze parę lat temu niemiecki klub trenował na jednym sztucznym boisku, a potrafił wychować takich piłkarzy jak Manuel Neuer czy Julian Draxler – dodał. I wyjaśnił podstawowe różnice między Szkóła Piłkarską, która do końca 2013 roku szkoliła młodzież, a Akademią Piłkarską, która robi to od trzech lat. – Przede wszystkim wzrost liczby zatrudnionych osób, obecnie w naszej strukturze jest około czterdziestu pracowników: trenerów, asystententów, specjalistów, pracowników biurowych. Trenerzy mają większe uprawnienia, wcześniej nikt nie miał licencji UEFA A, a teraz mają ją trzej trenerzy, a kolejni dwaj są na dobrej drodze by ją uzyskać. Dzięki licznym partnerom i sponsorom nasz budżet, mimo, że od Wisły SA przejęliśmy tylko trzy roczniki, zwiększył się sześciokrotnie. Rozwinęliśmy podstawę, mamy mnóstwo dzieciaków w wieku przedszkolnych, które raz w tygodniu bawią się z piłką i białą gwiazdą na koszulce – wymieniał.
Następnie przedstawił przed zgromadzonymi kilka celów, umiejscowionych na różnych płaszczyznach. – Mówiąc o celach sportowych, chcemy, żeby każdy rocznik dostarczał do, występującej w Centralnej Lidze Juniorów, drużyny do lat 19 co najmniej dziesięciu zawodników. Następnie chcemy, żeby trzech z nich trafiało do pierwszej drużyny, a dwóch osiągało status piłkarza profesjonalnego, przez co rozumiemy reprezentowanie wysokiego poziomu w Ekstraklasie, a później w zagranicznym klubie – tłumaczył. Za idealny przykład podał Kacpra Laskosia, który przetarł szlaki dla rocznika 2000. W wieku juniora młodszego pojedzie z pierwszą drużyną na obóz do tureckich Belek. – Klasa licealna gdy dowiedziała się, że Kacper zaczyna od pierwszej minuty mecz z Rakowem prosiła, żeby zamiast lekcji puścić to spotkanie. Jego przykład mam nadzieję pokaże młodszym chłopakom, że po to trenują, żeby potem zagrać w seniorskiej Wiśle – dodał.
Następnie przedstawił przed zgromadzonymi kilka celów, umiejscowionych na różnych płaszczyznach. – Mówiąc o celach sportowych, chcemy, żeby każdy rocznik dostarczał do, występującej w Centralnej Lidze Juniorów, drużyny do lat 19 co najmniej dziesięciu zawodników. Następnie chcemy, żeby trzech z nich trafiało do pierwszej drużyny, a dwóch osiągało status piłkarza profesjonalnego, przez co rozumiemy reprezentowanie wysokiego poziomu w Ekstraklasie, a później w zagranicznym klubie – tłumaczył. Za idealny przykład podał Kacpra Laskosia, który przetarł szlaki dla rocznika 2000. W wieku juniora młodszego pojedzie z pierwszą drużyną na obóz do tureckich Belek. – Klasa licealna gdy dowiedziała się, że Kacper zaczyna od pierwszej minuty mecz z Rakowem prosiła, żeby zamiast lekcji puścić to spotkanie. Jego przykład mam nadzieję pokaże młodszym chłopakom, że po to trenują, żeby potem zagrać w seniorskiej Wiśle – dodał.
Linia 109: Linia 108:
Selekcja, skauting i nabór
Selekcja, skauting i nabór
-
Następnie Wisłocki przedstawił wymagania jakie stawia Akademia. Pośrednio tłumacząc potrzebę selekcji, naboru i skautingów, które później rozwinęli Psycholog Aleksandra Adamiec oraz Koordynator Skautingu Mateusz Kostecki. – Mamy pośrednie cele w szkoleniu. Pierwszy – być dobrym człowiekiem, uczniem, piłkarzem. Następny to wysokie wymagania, ale też wysoki poziom wsparcia. Trzecim jest bycie profesjonalistą w każdym aspekcie życia i kariery. Każdy z tych schodków jest coraz trudniejszy do pokonania. Największy, czwarty, to po prostu zawodowstwo. Jeżeli ktoś mnie pyta, czy każdy z rocznika 2000 czy 2001 będzie piłkarzem to zapewniam, że tak nie będzie – stwierdził, powołując się na statystyki, które wskazują, że w piłkę profesjonalnie gra jeden na kilkadziesiąt tysięcy. – Jest sporo zmiennych, trzeba mieć sporo szczęścia i zdrowia, żeby wytrwać – dodał. Jednocześnie przyznał, że Akademia robi wszystko, żeby zapewnić jak największe wsparcie każdemu. – Nie każdy jednak chce z niego skorzystać. Staraliśmy się reagować, gdy reprezentant Polski zrezygnował z gry w piłkę, ale nie mogliśmy nic zrobić.
+
Następnie Wisłocki przedstawił wymagania jakie stawia Akademia. Pośrednio tłumacząc potrzebę selekcji, naboru i skautingów, które później rozwinęli Psycholog Aleksandra Adamiec oraz Koordynator Skautingu [[Mateusz Kostecki]]. – Mamy pośrednie cele w szkoleniu. Pierwszy – być dobrym człowiekiem, uczniem, piłkarzem. Następny to wysokie wymagania, ale też wysoki poziom wsparcia. Trzecim jest bycie profesjonalistą w każdym aspekcie życia i kariery. Każdy z tych schodków jest coraz trudniejszy do pokonania. Największy, czwarty, to po prostu zawodowstwo. Jeżeli ktoś mnie pyta, czy każdy z rocznika 2000 czy 2001 będzie piłkarzem to zapewniam, że tak nie będzie – stwierdził, powołując się na statystyki, które wskazują, że w piłkę profesjonalnie gra jeden na kilkadziesiąt tysięcy. – Jest sporo zmiennych, trzeba mieć sporo szczęścia i zdrowia, żeby wytrwać – dodał. Jednocześnie przyznał, że Akademia robi wszystko, żeby zapewnić jak największe wsparcie każdemu. – Nie każdy jednak chce z niego skorzystać. Staraliśmy się reagować, gdy reprezentant Polski zrezygnował z gry w piłkę, ale nie mogliśmy nic zrobić.
Dyrektor podkreślił, że dla Akademii jednym z najważniejszych jest stworzenie odpowiedniego środowiska, na które wpływ ma wiele czynników. – Między innymi po to potrzebny jest skauting – głos zabrał Kostecki. – Zawodnik rywalizujący z lepszymi będzie musiał bardziej się starać, a to odbije się w liczbie reprezentantów Małopolski i kadry narodowej oraz zainteresowaniu klubów z zagranicy. Przy czym najważniejszy cel to gra w pierwszej drużynie. Chcielibyśmy pozyskiwać najzdolniejszych z Małopolski i okolic, żeby oni nie musieli wybierać Lubina czy Warszawy. Mamy na tyle rozwiniętą sieć, że wiemy o większości chłopców w naszym województwie. Skupiamy się na zawodnikach, którzy od września pójdą do 7. klasy i starszych – stwierdził.
Dyrektor podkreślił, że dla Akademii jednym z najważniejszych jest stworzenie odpowiedniego środowiska, na które wpływ ma wiele czynników. – Między innymi po to potrzebny jest skauting – głos zabrał Kostecki. – Zawodnik rywalizujący z lepszymi będzie musiał bardziej się starać, a to odbije się w liczbie reprezentantów Małopolski i kadry narodowej oraz zainteresowaniu klubów z zagranicy. Przy czym najważniejszy cel to gra w pierwszej drużynie. Chcielibyśmy pozyskiwać najzdolniejszych z Małopolski i okolic, żeby oni nie musieli wybierać Lubina czy Warszawy. Mamy na tyle rozwiniętą sieć, że wiemy o większości chłopców w naszym województwie. Skupiamy się na zawodnikach, którzy od września pójdą do 7. klasy i starszych – stwierdził.
Linia 115: Linia 114:
Identyfikacja talentu
Identyfikacja talentu
-
Co jeśli nie mamy pewności talentu? Czy woziłem dziecko na treningi przez kilka lat bez sensu? Na takie pytania, mówią o identyfikacji talentu, starała się odpowiedzieć Aleksandra Adamiec, która od roku koordynuje projekt realizowany we współpracy z Akademią Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha. – Tak, to zawsze ma sens. Albo nastąpi reorientacja w inną dziedzinę sportu albo po prostu sport daje nam możliwość rozwijania pewnych umiejętnościach niezbędnych w życiu: nawiązywanie relacji, dyscyplina czy umiejętność pracy w zespole. Nie każdy będzie sportowcem, ale zachęcamy do aktywności sportowej. To się zawsze przydaje – mówiła.
+
Co jeśli nie mamy pewności talentu? Czy woziłem dziecko na treningi przez kilka lat bez sensu? Na takie pytania, mówią o identyfikacji talentu, starała się odpowiedzieć [[Aleksandra Adamiec]], która od roku koordynuje projekt realizowany we współpracy z Akademią Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha. – Tak, to zawsze ma sens. Albo nastąpi reorientacja w inną dziedzinę sportu albo po prostu sport daje nam możliwość rozwijania pewnych umiejętnościach niezbędnych w życiu: nawiązywanie relacji, dyscyplina czy umiejętność pracy w zespole. Nie każdy będzie sportowcem, ale zachęcamy do aktywności sportowej. To się zawsze przydaje – mówiła.
Psycholog rodzicom młodszych dzieci obszernie tłumaczyła też proces selekcji i motywy, którymi trenerzy się kierują. – Nie można tego traktować jako karę. Czasami warto przyjrzeć się, czy dziecko samo chce iść na trening, czy nie szuka wymówek. Jeżeli wraca z treningu i dalej chce grać w piłkę to znaczy, że ta motywacja jest spora i jest to pozytywny objaw. Z kolei jeżeli potrzebuje zachęty by iść na trening to trzeba się zastanowić – wyjaśniała. Wytłumaczyła, że celem pracy psychologów jest wczesna interwencja, by w razie wątpliwość prowadzić dialog, z rodzicami i zawodnikiem. – Chcemy, aby zawodnicy mieli motywację być lepszym niż poprzedniego dnia. Nie lepszym od kolegi z drużyny, tylko od samego siebie. Kiedyś zmienią się koledzy, trener, otoczenie, a ta osoba będzie sobie musiała z tym poradzić. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest stawianie sobie celów niezależnie od innych – dodała.
Psycholog rodzicom młodszych dzieci obszernie tłumaczyła też proces selekcji i motywy, którymi trenerzy się kierują. – Nie można tego traktować jako karę. Czasami warto przyjrzeć się, czy dziecko samo chce iść na trening, czy nie szuka wymówek. Jeżeli wraca z treningu i dalej chce grać w piłkę to znaczy, że ta motywacja jest spora i jest to pozytywny objaw. Z kolei jeżeli potrzebuje zachęty by iść na trening to trzeba się zastanowić – wyjaśniała. Wytłumaczyła, że celem pracy psychologów jest wczesna interwencja, by w razie wątpliwość prowadzić dialog, z rodzicami i zawodnikiem. – Chcemy, aby zawodnicy mieli motywację być lepszym niż poprzedniego dnia. Nie lepszym od kolegi z drużyny, tylko od samego siebie. Kiedyś zmienią się koledzy, trener, otoczenie, a ta osoba będzie sobie musiała z tym poradzić. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest stawianie sobie celów niezależnie od innych – dodała.

Wersja z dnia 05:43, 22 sty 2017

2016.07.01: Rafał Wisłocki Dyrektorem Zarządzającym oraz Koordynatorem ds. Szkolenia w Akademii

01/07/2016

Po analizie całego sezonu 2015/16 Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków zdecydowało, że Rafał Wisłocki pozostanie Dyrektorem Zarządzającym Akademią Piłkarską Wisła Kraków i dodatkowo połączy to stanowisko z funkcją Koordynatora ds. Szkolenia. Tym samym Wisłocki rezygnuje z funkcji trenera w nadchodzącym sezonie.

Rafał Wisłocki pełnił obowiązki Dyrektora Zarządzającego od listopada 2015 roku, zastępując Dariusza Gryźlaka. W trakcie jego kilkumiesięcznego zarządzania między innymi z Akademią związały się takie firmy jak SPAR Polska S.A., JR Holding S.A. czy Kuro Detailing. Nawiązana została również, unikatowa w skali kraju, współpraca z Zakładem Psychologii AWF Kraków, a w czerwcu Akademia zorganizowała dwa duże międzynarodowe turnieje: miniEURO Wisła CUP U-15 oraz 29. Turniej o Puchar Adama Grabki.

Na stanowisku Koordynatora ds. Szkolenia Wisłocki zastąpi dotychczasowego trenera Juniorów Młodszych Pawła Regulskiego, który po wielu latach pracy przy Reymonta 22 odchodzi z klubu. W przyszłym sezonie w strukturach Akademii pojawi się nowa grupa: U16, którą utworzy rocznik 2001 i, podobnie jak rocznik 2000, będzie rywalizował w Małopolskiej Lidze Juniorów Młodszych. – Z tego też powodu do tej młodszej grupy dojdzie nowa osoba, którą już mamy zaklepaną. Toczą się też ostatnie rozmowy z potencjalnym trenerem rocznika 2000 (U17 – dop. PT) i myślę, że to jest kwestia kilku dni gdy ogłosimy nowego trenera – mówi Wisłocki. Więcej informacji dotyczących kształtu sztabu szkoleniowego można spodziewać się na początku przyszłego tygodnia.

– Obserwujemy bacznie ostatnie działania Akademii i jesteśmy zadowoleni z pracy wykonywanej przez trenerów oraz osoby odpowiedzialne za zarządzanie – mówi Prezes TS Wisła Kraków, Piotr Dunin-Suligostowski. – Widzimy też coraz większe efekty szkolenia w postaci młodzieżowych reprezentantów Polski oraz wychowanków przebijających się do pierwszej drużyny Wisły. W ostatnim miesiącu byliśmy świadkami dwóch świetnych turniejów z udziałem najlepszych polskich i zagranicznych drużyn, co też świadczy o rozwoju Akademii. Rafał mając doświadczenie trenerskie oraz wiedzę z ostatnich miesięcy funkcjonowania jako dyrektor powinien świetnie połączyć obie te funkcje. Mam nadzieję, że zaufanie powierzone jego osobie sprawi, że zbliżające się miesiące będą dla Akademii i TS Wisła równie owocne, co ostatnio – podsumowuje.

Źródło: akademiawisly.pl

2016.08.02 Sztab szkoleniowy Akademii na sezon 2016/17 skompletowany

Przedstawiamy sztab szkoleniowy Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków na sezon 2016/17, którym jako Koordynator ds. Szkolenia pokieruje Rafał Wisłocki.

W porównaniu do poprzedniego sezonu nastąpiła tylko jedna zmiana personalna: Goncalo Feio zastąpił Pawła Regulskiego na stanowisku trenera najstarszej drużyny w Akademii. Oprócz Portugalczyka sztab wzmocnili również Marcin Pluta, Gerald Imiolek, Wojciech Makowski, Piotr Kurylonek oraz Bartosz Bąk i Dominik Dyduła, którzy już w poprzednim sezonie pełnili funkcje asystentów w tych samych rocznikach, co w zbliżającym się sezonie. Tak, jak już wcześniej informowaliśmy, Koordynatorem Pionu Przygotowania Motorycznego został Jakub Sage. Będzie on odpowiadał w Akademii za przygotowanie motoryczne zawodników z roczników 2000, 2001 oraz 2002 oraz będzie koordynował pracę nad motoryką w młodszych drużynach. Za roczniki 2003, 2004 i 2005 na co dzień odpowiedzialny będzie Kazimierz Piechnik, który pracował z wiślacką młodzieżą już w rundzie wiosennej.

Do Akademii dołączy Tadeusz Kapuściński, który razem z trenerem Jakubem Bubettym będzie szkolił młodych bramkarzy. W dalszym ciągu z Akademię współpracować będą psychologowie, a nad projektem czuwać będzie prof. Jan Blecharz. O zdrowe odżywianie naszych zawodników, trenerów i pracowników kolejny sezon zadba Wojciech Włodarczyk.

– Analiza poprzedniego sezonu potwierdziła, że nasi trenerzy spisali się wzorowo, dlatego też, poza tą jedną zmianą na stanowisku trenera rocznika 2000, kontynuujemy pracę, którą zaczęliśmy rok temu. Nasi trenerzy doskonale rozumieją charakterystykę Akademii, a ich praca sprawiła, że wielu naszych zawodników zrobiło znaczący postęp – mówi Rafał Wisłocki. W porównaniu do poprzedniego sezonu do Akademii dołączają nowi trenerzy oraz asystenci. – Żeby osiągać coraz większe sukcesy musimy wzmacniać sztab szkoleniowy, zwłaszcza u podstaw. Przychodzą do nas ciekawe osoby, chętne do rozwoju, więc chyba mamy idealne warunki, żeby to wszystko ze sobą współgrało. – dodaje Koordynator.

Sztab szkoleniowy Akademii w sezonie 2016/17:
Koordynator ds. Szkolenia
Rafał Wisłocki

Wisła Kraków 2000
Trener: Goncalo Feio
Asystent: Wojciech Makowski

Wisła Kraków 2001
Trener: Marcin Pluta
Asystent: Piotr Kurylonek
Trener wspierający (podczas zajęć szkolnych): Michał Jania

Wisła Kraków 2002
Trener: Adrian Filipek
Asystent: Dominik Dyduła
Trener wspierający (podczas zajęć szkolnych): Michał Jania

Wisła Kraków 2003
Trener: Mateusz Stolarski
Trener wspierający (podczas zajęć szkolnych): Adrian Filipek

Wisła Kraków 2004
Trener: Michał Jania
Asystent: Bartosz Bąk

Wisła Kraków 2005
Trener: Maciej Papież

Wisła Kraków 2006
Trenerzy: Patryk Jałocha i Sebastian Tłok

Wisła Kraków 2007
Trenerzy: Szymon Krzysztań i Wojciech Makowski

Wisła Kraków 2008
Trenerzy: Sebastian Tłok i Bartosz Bąk

Wisła Kraków 2009
Trenerzy: Piotr Wijata i Piotr Kurylonek

Wisła Kraków 2010
Trenerzy: Gerald Imiolek i Paweł Paczka

Trener bramkarzy:
Jakub Bubetty
Tadeusz Kapuściński

Trenerzy przygotowania motorycznego:
Jakub Sage
Kazimierz Piechnik

Fizjoterapeuci:
Agnieszka Cyran
Maciej Bożek

Psychologowie:
Aleksandra Adamiec
Małgorzata Nowak
Marlena Prokopek

Specjalista ds. Odżywiania i Suplementacji:
Wojciech Włodarczyk

Źródło: akademiawisly.pl

Konferencja Akademii: „Cel to dwóch zawodników o statusie profesjonalnym w każdym roczniku”

21.01.2017

Przez czwartek i piątek odbywała się konferencja dla rodziców zawodników Akademii. Do spotkania doszło w Loży Prezydenckiej na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. Pierwszego dnia obecni byli rodzice młodszych zawodników, z kolei drugiego przybyli opiekunowie najstarszych grup. Tematyka była identyczna: podsumowanie trzech lat od momentu powstania Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków. W piątek obecna była również Marzena Sarapata, Prezes Wisły Kraków SA.

– Moja obecność wynika z tego, że piłkarska spółka zmienia swoją strategię diametralnie – przywitała w piątek zebranych Marzena Sarapata, prezes Wisły Kraków SA. – To już nie jest klub życzeniowy, tylko klub, który będzie bazował na wychowankach, co potwierdzi również prezentacja przygotowana przez Akademię. Takiej współpracy jak teraz nie było dwa lata czy rok temu. Wspólnie planujemy przyszłość, czego efektem jest między innymi dzisiejsze spotkanie – dodała. Zapowiedziała również, że w planach Wisły SA jest reaktywowanie drużyny rezerw, możliwe, że już od przyszłego sezonu.

Akademia nie Szkółka

Następnie głos zabrał Dyrektor Akademii, Rafał Wisłocki, który prowadził Konferencję. – Podążamy drogą Schalke 04 – po krótkim przywitaniu zaczął tłumaczyć Wisłocki. – Jeszcze parę lat temu niemiecki klub trenował na jednym sztucznym boisku, a potrafił wychować takich piłkarzy jak Manuel Neuer czy Julian Draxler – dodał. I wyjaśnił podstawowe różnice między Szkóła Piłkarską, która do końca 2013 roku szkoliła młodzież, a Akademią Piłkarską, która robi to od trzech lat. – Przede wszystkim wzrost liczby zatrudnionych osób, obecnie w naszej strukturze jest około czterdziestu pracowników: trenerów, asystententów, specjalistów, pracowników biurowych. Trenerzy mają większe uprawnienia, wcześniej nikt nie miał licencji UEFA A, a teraz mają ją trzej trenerzy, a kolejni dwaj są na dobrej drodze by ją uzyskać. Dzięki licznym partnerom i sponsorom nasz budżet, mimo, że od Wisły SA przejęliśmy tylko trzy roczniki, zwiększył się sześciokrotnie. Rozwinęliśmy podstawę, mamy mnóstwo dzieciaków w wieku przedszkolnych, które raz w tygodniu bawią się z piłką i białą gwiazdą na koszulce – wymieniał.

Następnie przedstawił przed zgromadzonymi kilka celów, umiejscowionych na różnych płaszczyznach. – Mówiąc o celach sportowych, chcemy, żeby każdy rocznik dostarczał do, występującej w Centralnej Lidze Juniorów, drużyny do lat 19 co najmniej dziesięciu zawodników. Następnie chcemy, żeby trzech z nich trafiało do pierwszej drużyny, a dwóch osiągało status piłkarza profesjonalnego, przez co rozumiemy reprezentowanie wysokiego poziomu w Ekstraklasie, a później w zagranicznym klubie – tłumaczył. Za idealny przykład podał Kacpra Laskosia, który przetarł szlaki dla rocznika 2000. W wieku juniora młodszego pojedzie z pierwszą drużyną na obóz do tureckich Belek. – Klasa licealna gdy dowiedziała się, że Kacper zaczyna od pierwszej minuty mecz z Rakowem prosiła, żeby zamiast lekcji puścić to spotkanie. Jego przykład mam nadzieję pokaże młodszym chłopakom, że po to trenują, żeby potem zagrać w seniorskiej Wiśle – dodał.

Podstawa, czyli trenerzy, najważniejsza

Rodzicom i opiekunom zaprezentowana została struktura Akademii. Wisłocki zwrócił uwagę szczególnie na jej podstawę, czyli trenerów, którzy byli najliczniejsi. – Uważamy, że poprzez zbudowanie jakości w tej grupie jesteśmy w stanie konkurować z najlepszymi w Polsce. Inwestujemy w czynnik ludzki, uważamy, że dobry trener mając dobrego zawodnika będzie w stanie przygotować go do gry na szczeblu centralnym mimo różnych przeciwności – mówił. W ciągu trzech lat liczba pracowników Akademii zwiększyła się czterokrotnie. – W Szkółce Piłkarskiej pracowało maksymalnie dziesięć osób, teraz mamy specjalistów w wielu dziedzinach: fizjoterapia, motoryka czy psychologia. Są już nie tylko trener, ale też asystenci. Wcześniej na jednego trenera przypadało 25 zawodników, teraz dwunastu – wyjaśniał. Przy czym dodał, że inwestycja w kadrę szkoleniową, poprzez zatrudnienie nowych osób oraz organizowanie kursów i konferencji, była jego pierwszym krokiem po przejęciu posady Dyrektora Zarządzającego.

Dużą ciekawość wywoływała tematyka infrastruktury sportowej. Tutaj padły pierwsze deklaracje. – Dostaliśmy w końcu zgodę na wycięcie drzewa, które blokowało wiele możliwości. Będziemy chcieli, żeby na początku 2019 roku już stało tam sztuczne boisko. Mamy kilka spotkań, bądźmy myśli, że one się powiodą – stwierdził. Pani Prezes dodała w tym momencie, że będzie wsparcie Wisły SA. W ostatnim czasie możliwości Akademii zwiększyły się dzięki powstaniu salki ze sztuczną nawierzchnią czy rozbudowa siłowni. – Cieszymy się z małych rzeczy, na początku sezonu udało nam się pozyskać sprzęt, który znacznie ułatwił pracę młodszym rocznikom. Do tego dochodzi sprzęt do motoryki czy odżywki, których wcześniej nie było – wymieniał.

Selekcja, skauting i nabór

Następnie Wisłocki przedstawił wymagania jakie stawia Akademia. Pośrednio tłumacząc potrzebę selekcji, naboru i skautingów, które później rozwinęli Psycholog Aleksandra Adamiec oraz Koordynator Skautingu Mateusz Kostecki. – Mamy pośrednie cele w szkoleniu. Pierwszy – być dobrym człowiekiem, uczniem, piłkarzem. Następny to wysokie wymagania, ale też wysoki poziom wsparcia. Trzecim jest bycie profesjonalistą w każdym aspekcie życia i kariery. Każdy z tych schodków jest coraz trudniejszy do pokonania. Największy, czwarty, to po prostu zawodowstwo. Jeżeli ktoś mnie pyta, czy każdy z rocznika 2000 czy 2001 będzie piłkarzem to zapewniam, że tak nie będzie – stwierdził, powołując się na statystyki, które wskazują, że w piłkę profesjonalnie gra jeden na kilkadziesiąt tysięcy. – Jest sporo zmiennych, trzeba mieć sporo szczęścia i zdrowia, żeby wytrwać – dodał. Jednocześnie przyznał, że Akademia robi wszystko, żeby zapewnić jak największe wsparcie każdemu. – Nie każdy jednak chce z niego skorzystać. Staraliśmy się reagować, gdy reprezentant Polski zrezygnował z gry w piłkę, ale nie mogliśmy nic zrobić.

Dyrektor podkreślił, że dla Akademii jednym z najważniejszych jest stworzenie odpowiedniego środowiska, na które wpływ ma wiele czynników. – Między innymi po to potrzebny jest skauting – głos zabrał Kostecki. – Zawodnik rywalizujący z lepszymi będzie musiał bardziej się starać, a to odbije się w liczbie reprezentantów Małopolski i kadry narodowej oraz zainteresowaniu klubów z zagranicy. Przy czym najważniejszy cel to gra w pierwszej drużynie. Chcielibyśmy pozyskiwać najzdolniejszych z Małopolski i okolic, żeby oni nie musieli wybierać Lubina czy Warszawy. Mamy na tyle rozwiniętą sieć, że wiemy o większości chłopców w naszym województwie. Skupiamy się na zawodnikach, którzy od września pójdą do 7. klasy i starszych – stwierdził.

Identyfikacja talentu

Co jeśli nie mamy pewności talentu? Czy woziłem dziecko na treningi przez kilka lat bez sensu? Na takie pytania, mówią o identyfikacji talentu, starała się odpowiedzieć Aleksandra Adamiec, która od roku koordynuje projekt realizowany we współpracy z Akademią Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha. – Tak, to zawsze ma sens. Albo nastąpi reorientacja w inną dziedzinę sportu albo po prostu sport daje nam możliwość rozwijania pewnych umiejętnościach niezbędnych w życiu: nawiązywanie relacji, dyscyplina czy umiejętność pracy w zespole. Nie każdy będzie sportowcem, ale zachęcamy do aktywności sportowej. To się zawsze przydaje – mówiła.

Psycholog rodzicom młodszych dzieci obszernie tłumaczyła też proces selekcji i motywy, którymi trenerzy się kierują. – Nie można tego traktować jako karę. Czasami warto przyjrzeć się, czy dziecko samo chce iść na trening, czy nie szuka wymówek. Jeżeli wraca z treningu i dalej chce grać w piłkę to znaczy, że ta motywacja jest spora i jest to pozytywny objaw. Z kolei jeżeli potrzebuje zachęty by iść na trening to trzeba się zastanowić – wyjaśniała. Wytłumaczyła, że celem pracy psychologów jest wczesna interwencja, by w razie wątpliwość prowadzić dialog, z rodzicami i zawodnikiem. – Chcemy, aby zawodnicy mieli motywację być lepszym niż poprzedniego dnia. Nie lepszym od kolegi z drużyny, tylko od samego siebie. Kiedyś zmienią się koledzy, trener, otoczenie, a ta osoba będzie sobie musiała z tym poradzić. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest stawianie sobie celów niezależnie od innych – dodała.

Oba spotkania trwały około dwóch godzin i na obu Dyrektor Wisłocki zapewnił, że dzięki znaczącej poprawie sytuacji finansowej, Akademia będzie stawiała przed sobą coraz większe wyzwania i wymagania, co powinno być widoczne w jej kolejnych działaniach. – Wkrótce powinniśmy też wydać obszerny, jednolity dokument, dzięki któremu będziemy mogli każdemu zawodnikowi i nowemu trenerowi przedstawić filozofię naszej pracy – zapowiedział na koniec.

Akademia dziękuje wszystkim Opiekunom naszych zawodników za liczne przybycie w czwartek oraz piątek.

Źródło: akademiawisly.pl