Legendarne mecze

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (13:24, 30 wrz 2016) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 7 wersji pośrednich.)
Linia 1: Linia 1:
-
*[[1908.09.20 Cracovia – Wisła Kraków 1:1]]
+
Każde zestawienie tego typu meczów musi być subiektywne. Nasze też takie jest. Nie jest to oczywiście lista zamknięta i czekamy na propozycje w tym względzie, z krótkim uzasadnieniem: dlaczego konkretne spotkanie Wisły zasługuje na takie miano.
-
*[[1911.05.21 Wisła Kraków - FC Aberdeen 1:8]], [[1911.05.20 Wisła Kraków - FC Aberdeen 1:9]]
+
-
*[[1923.10.14 Pogoń Lwów - Wisła Kraków 3:0]], [[1923.10.21 Wisła Kraków - Pogoń Lwów 2:1]], [[1923.11.04 Pogoń Lwów - Wisła Kraków 2:1]]
+
-
*[[1925.05.03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5]]
+
-
*[[1927.09.25 1FC Katowice – Wisła Kraków 0:2]] - mecz z katowicami
+
-
*[[1936.05.24 Wisła Kraków - Chelsea Londyn 1:0]]
+
-
*[[1940.09.15 Wisła Kraków - Cracovia 7:1]]
+
-
*[[1945.01.28 Wisła Kraków – Cracovia 2:0]] - I mecz po wojnie
+
-
*[[1948.12.05 Wisła Kraków – Cracovia 1:3]]
+
-
*[[1951.11.16 Wisła Kraków - Dynamo Tbilisi 0:3]]
+
-
*[[1956.10.07 Wisła Kraków - Belo Horizonte 1:0]]
+
-
*[[1965.08.26 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 3:0]] - 70 tys na trybunach
+
-
*[[1976.09.29 Wisła Kraków - Celtic Glasgow 2:0]]
+
-
*[[1978.09.27 Wisła Kraków - Brugge KV 3:1]]
+
-
*[[1980.05.18 Wisła Kraków - Widzew Łódź 6:3]]
+
-
*[[2000.09.28 Wisła Kraków - Real Saragossa 4:1]]
+
-
*[[2002.12.10 Schalke 04 - Wisła Kraków 1:4]]
+
-
*[[2007.07.30 Wisła Kraków - Sevilla FC 1-0]]
+
-
*[[2008.08.26 Wisła Kraków - FC Barcelona 1:0]]
+
 +
Jakimi kryteriami się kierowaliśmy wybierając te, a nie inne mecze?
-
=Wiślaccy weterani gromią "Pasy"=
+
Przede wszystkim rangą sportową meczu. Istotne były też okoliczności towarzyszące takiemu spotkaniu, nie zawsze związane z jego stroną sportową. I na koniec dramaturgia wydarzeń boiskowych, bez względu na to w jakiego typu rozgrywkach do takiego meczu doszło.
-
Wielkim sukcesem Wisły Kraków zakończyła się krakowska liga odlbojów. W finałowym meczu Wisła Kraków rozgromiła Cracovie Kraków 13:2! - To był pogrom Pasów – mówi Dariusz Marzec z drużyny weteranów..
+
-
- Na ten mecz wyjątkowo zmobilizowaliśmy się. Stawił się nawet Mariusz Mucharski były nasz bramkarz, który specjalnie przyjechał z Kielc. Okazało się, że miał sporo pracy, zwłaszcza na początku meczu. Z czasem jednak impet Pasów słabł i z każdą minutą powiększaliśmy naszą przewagę – relacjonuje Marzec. - W roku jubileuszowym po wygranej w derbach ligowych, teraz zdobyliśmy koronę w rozgrywkach halowych.
+
*[[1908.09.20 Cracovia – Wisła Kraków 1:1]]
 +
Zaczynamy ten spis od meczu derbowego z Cracovią. Uzasadnienie jest proste: był to pierwszy udokumentowany mecz w historii pojedynków derbowych. Co potwierdzają ówczesne relacje prasowe: „Dwie najlepsze drużyny zmierzyły się po raz pierwszy publicznie a walka półtoragodzinna wykazała równość sił obu klubów” („Czas” nr 216).
-
Wisła – Cracovia 13:2 (8:1)
+
*[[1911.05.21 Wisła Kraków - FC Aberdeen 1:8]], [[1911.05.20 Wisła Kraków - FC Aberdeen 1:9]]
 +
Dwumecz z szkockim Aberdeen był wydarzeniem bezprecedensowym w całej, zaledwie 5 letniej historii krakowskiej piłki nożnej. Po Wawel zawitała bowiem po raz pierwszy zawodowa drużyna z Wysp Brytyjskich, która dała krakowskiej publiczności pokaz gry w piłkę nożną. Jak wspominał potem [[Ludwik Stolarski]]: „Przyjechali Anglicy i zamieszkali u Pollera. Wszystko było w najlepszym porządku, tylko deszcz lał jak z cebra, a w dodatku - boisko było trawiaste. Dla przeciwnika teren wymarzony! Wyszliśmy na boisko przejęci i skupieni: przecież to był w naszej karjerze piłkarskiej punkt przełomowy! Nic dziwnego, że Anglicy zdezorjentowali nas zupełnie, zaskoczyli i wygrali jak chcieli. Padło dziewięć bramek, ani się człowiek nie oglądnął. Ale mogli i wyżej wygrać. Ich system - to krótkie podania trójki i wyrzucanie skrzydeł pod chorągiewkę cornerową. W ten sposób "nabijali nas w capa". Podobnie też oceniano występy Szkotów w prasie: „Kraków nie oglądał jeszcze takiej drużyny. Wobec niej "reprezentacyjna drużyna Austrji", która przed dwoma tygodniami święciła u nas triumfy, może reprezentować w najlepszym razie – Mościska”. Szczególnych emocji dostarczył krakowskiej widowni drugi mecz, a kiedy Wisła po pauzie „przeszła do forsownego ataku i uzyskała przez lewego łącznika pierwszą pięknie zrobioną bramkę”, owacji na trybunach nie było końca. Mecze te były ważne i z innego powodu towarzyszyły bowiem powołaniu przez Wisłę pierwszego w dziejach polskiej piłki rodzimego związku futbolowego [[Wisła a Związek Footballistów Polskich|PZF]]
-
Bramki:
+
*[[1923.11.04 Pogoń Lwów - Wisła Kraków 2:1]]
 +
Mecz z Pogonią był barażowym spotkaniem o Mistrzostwo Polski. Jedynym jaki rozegrano w ten sposób w przedligowych rozgrywkach mistrzowskich. Do tego kończącym się dogrywką, którą Wisła niestety przegrała w dramatycznych okolicznościach. Był to pierwszy bój Wisły o mistrzowską koroną w wolnej Polsce. Nie bez racji po tym meczu pisano: „Przegrała … niezasłużenie drużyna lepsza, która przez cały czas pracowała, jak maszyna, grała we wszystkich liniach równo, a kombinacją w ataku, ogólnem zgraniem, a przytem grą fair, przewyższała Pogoń o całe niebo".
-
1:0 Tomasz Kulawik 10
+
*[[1925.05.03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5]]
 +
Kolejny mecz derbowy na tej liście. Mecz „zaledwie” towarzyski. Ale w pojedynkach z Cracovią nigdy nie było mnie ważnych spotkań, przynajmniej dla kibiców. Dla przedwojennych piłkarzy również. O czym świadczył przebieg tego meczu. Wystarczy przypomnieć, że Wisła przegrywała do przerwy 1:5, by w drugiej połowie zdominować rywala i strzelić 4 bramki. Wielki mecz Wiślaków prowadzonych do zwycięstwa przez legendarnego [[Henryk Reyman|Henryka Reymana]] – autora 4 bramek.
-
2:0 Dariusz Marzec 12
+
*[[1927.09.25 1FC Katowice – Wisła Kraków 0:2]]
 +
Niezwykły mecz nie tylko ze względów sportowych. Decydował w praktyce o zdobyciu mistrzostwa Polski. Toczony było dodatkowo na wrogim Wiśle terenie: w Katowicach. Wrogość tę stępiła nieco kilkutysięczna rzesza krakowskich kibiców. Sam mecz miało oglądać aż 25 tysięcy ludzi, co było rekordem frekwencji w ówczesnych czasach. Mecz z nieukrywanymi także podtekstami politycznymi i patriotycznymi, o czym świadczą wymownie wspomnienia jednego z bohaterów tego spotkania [[Henryk Reyman|Henryka Reymana]]: „Powiedzmy głośno to, co mówiono sobie na ucho : zwycięstwo jedynej poważnej w kraju drużyny niemieckiej, zdobycie moralnego prymatu przez klub nie polski, lecz przez zespół wchodzący za wrogi - drażniło ambicję narodową sportowców i spotkaniu rywalów nadało charakter "wojny świętej". Tę wojnę nerwów wygrali Wiślacy w dramatycznych okolicznościach, pokonując 1.FC 2:0. Po meczu zniesiono na ramionach zawodników i przy dźwiękach orkiestry 73 pp odprowadzono ich pochodem, „który spontanicznie zamienił się w wielką manifestację narodową do hotelu, a później na dworzec”.
-
3:0 Janusz Surowiec 17
+
*[[1936.05.24 Wisła Kraków - Chelsea Londyn 1:0]]
 +
Mecz jubileuszowy z renomowanym angielskim rywalem, który parę dni wcześniej odprawił z kwitkiem reprezentację Polski. Pierwszy pojedynek Wisły z zawodową drużyną angielską i to wygrany zasłużenie. Jedyną bramkę meczu zdobył [[Antoni Łyko]], strzelając w 45 minucie gry „wśród olbrzymiego napięcia” dziesięciotysięcznej widowni z rzutu karnego nieuchronnie do siatki rywala.
-
4:0 Ryszard Czerwiec 18
+
*[[1940.09.15 Wisła Kraków - Cracovia 7:1]]
 +
Kolejny pojedynek z Cracovią zasługuje na wyróżnienie z tego powodu, że była to najwyższa wygrana Wisły w historii meczów derbowych. Szkoda tylko, że grano 2x30 minut, bo pewnie po 90 minutach gry wynik mógłby być dwucyfrowy. Bohaterem spotkania był [[Kazimierz Obtułowicz]], autor aż 6 bramek!!!
-
5:0 Dariusz Marzec 21
+
*[[1945.01.28 Wisła Kraków – Cracovia 2:0]]
 +
Mecz zapamiętany nie tyle z powodu jakichś nadzwyczajnych wydarzeń boiskowych, ale z faktu, że był pierwszym meczem w wolnym od Niemców Krakowie.
-
6:0 Ryszard Czerwiec 22
+
*[[1948.12.05 Wisła Kraków – Cracovia 1:3]]
 +
Spotkanie o mistrzostwo Polski. Niestety przegrane, choć Wisła prowadziła w nim 1:0. Zasługuje na uwagę i z tego powodu, że był to jedyny mecz barażowy w polskiej lidze, który decydował o tytule mistrzowskim.
-
7:0 Ryszard Czerwiec 23
+
*[[1956.10.07 Wisła Kraków - Belo Horizonte 1:0]]
 +
Gościnni Brazylijczycy uświetnili tego dnia jubileusz 50-lecia Wisły. „Jednym z "rodzynków" jubileuszu Wisły był mecz piłkarski Wisły z brazylijską drużyną z Belo Horizonte. Rodzynek ten smakował licznie zebranej publiczności. Gra była ciekawa, poziom jej dobry” – pisał po meczu „Przegląd Sportowy”. Wisła wygrała ten mecz w ostatniej minucie, kiedy to karnego wykorzystał [[Marian Machowski]].
-
8:0 Marcin Jałocha 33
+
*[[1965.08.26 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 3:0]]
 +
Mecz ten zasługuje na umieszczenie na liście tylko z tego powodu, że rozegrano go na Stadionie Śląskim w obecności przeszło 70 tysięcy widzów, co było rekordową i do dziś nie pobitą liczbą w ligowych występach Wisły.
-
8:1 Łukasz Hermaniuk 25
+
*[[1976.09.29 Wisła Kraków - Celtic Glasgow 2:0]]
 +
[[Kazimierz Kmiecik]] „załatwił” Szkotów – pisało po meczu krakowskie „Tempo”. Bo też był to jeden z lepszych meczów Suchego w barwach Wisły i jeden z lepszych meczów Wisły w historii występów w europejskich pucharach. [[Celtic Glasgow]] należał wówczas do czołowych drużyn europejskich. Po tym meczu wydawało się, że Wisła też do nich wkrótce się będzie zaliczała…
-
9:1 Kazimierz Kmiecik 32
+
*[[1978.09.27 Wisła Kraków - Brugge KV 3:1]]
 +
Potwierdzenie niebywałego talentu piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Przypomnijmy, że drużyna belgijska należała wówczas do ścisłej czołówki drużyn europejskich: w 1976 była finalistą Pucharu UEFA, a w 1978 dotarła również do finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych. Drużyna piłkarskich sław nie tylko na boisku, bo prowadził ja legendarny trener Ernst Happel. I taką drużynę pokonali Wiślacy, wykazując się niebywałą ambicją, walą walki, a przede wszystkim umiejętnościami. Końcówka meczu w wykonaniu Wisły była wręcz miażdżąca, a bramki [[Leszek Lipka|Leszka Lipki]] i [[Janusz Krupiński|Janusza Krupińskiego]] do dziś wspominają z sentymentem najstarsi kibice „Białej Gwiazdy”.
-
9:2 Robert Wątroba 33
+
*[[1980.05.18 Wisła Kraków - Widzew Łódź 6:3]]
 +
„Co to będzie dalej? – zastanawiali się widzowie, gdy po sześciu minutach spotkania krakowianie prowadzili już 3-0” – rozpoczął swoją relację dziennikarz „Tempa”. A dalej również nie brakowało emocji i bramek. W opinii trenera Wisły był to jeden z najlepszych meczów jakie rozegrano w polskiej lidze. Nic dziwnego, że znalazł się na naszej liście.
-
10:2 Kazimierz Kmiecik 40
+
*[[2000.09.28 Wisła Kraków - Real Saragossa 4:1]]
 +
„Był taki mecz..., ...który Wisła wygrała, choć nikt nie wie dlaczego” .O tym pucharowym pojedynku trudno mówić, nie wspominając pierwszego meczu I rundy Pucharu UEFA, przegranego w Saragossie aż 1:4. [[Real Saragossa]] nie był wówczas w najlepszej formie, o czym świadczyły wyniki w lidze, choć trzeba równocześnie dodać, że właśnie w tym sezonie sięgnął po Puchar Króla. Do Krakowa Hiszpanie przyjechali pewni awansu do następnej rundy i przebieg I połowy meczu zdawał się potwierdzać to mniemanie, bo Wisła po samobójczym golu [[Marcin Baszczyński| Marcina Baszczyńskiego]] przegrywała 0:1. W drugiej połowie nastąpił cud. Cud na który się nie zanosiło, gdyż trener Lenczyk w przerwie spotkania wymienił trzech podstawowych graczy, oszczędzając ich na najbliższy mecz ligowy. Rezerwowi spisali się jednak na medal. Pełna dramaturgii druga połowa przyniosła Wiśle cztery bramki i dogrywkę. Ostatecznie o wyeliminowaniu gości zadecydował konkurs rzutów karnych. Tym samym po raz pierwszy w historii polska drużyna wyeliminowała z rozgrywek europejskich drużynę z Półwyspu Iberyjskiego.
-
11:2 Marcin Jałocha 47
+
*[[2002.12.10 Schalke 04 - Wisła Kraków 1:4]]
 +
Przyjechać do czołowej drużyny Bundesligi i w obecności przeszło 50 tysięcy widzów strzelić jej aż cztery bramki – tego nie dokonała w historii polskiej piłki nożnej żadna polska drużyna. Żadna, oprócz Wisły, która na Arena AufSchalke dała koncert gry; gry przypominającej najlepsze czasy polskiego i wiślackiego futbolu. O doniosłości tego wydarzenia nie tylko sportowego świadczyło zaintonowanie w końcowych fragmentach meczu przez kilkutysięczną rzeszę wiślackich kibiców „Mazurka Dąbrowskiego”.
-
12:2 Marek Motyka 49
+
*[[2006.09.19 Wisła Kraków - Sevilla FC 1:0]]
 +
Sam mecz nie porywał swym poziomem sportowym, atmosfera na trybunach również nie była najlepsza. Umieszczamy go jednak na liście z jednego powodu: był meczem toczonym z okazji 100-lecia naszego klubu, a rywal należał do najlepszych hiszpańskich drużyn w tym właśnie czasie.
-
13:2 Marek Motyka 50
+
*[[2008.08.26 Wisła Kraków - FC Barcelona 1:0]]
-
 
+
Pokonanie najlepszej na świecie drużyny mówi samo za siebie. W tym sezonie niewielu drużynom udała się ta sztuka. I nie może umniejszyć rangi tego wydarzenia fakt, że w pierwszym meczu eliminacji do Ligi Mistrzów Wisła przegrała wysoko 0:4. Każdy kto oglądał mecz w Krakowie widział, że Katalończykom naprawdę zależało na ograniu Wisły w tym meczu. Tym bardziej więc należy docenić wysiłek i ambicje piłkarzy Wisły w tym meczu.
-
W meczu finałowym wystąpili również: Janusz Nawrocki, Jacek Matyja, Leszek Pawlikowski, Jarosław Giszka i Mariusz Mucharski.
+
-
Gratulujemy!
+
*[[2011.12.14 Wisła Kraków - Twente Enschede 2:1]]
 +
To spotkanie zaliczyć należy do legendarnych nie tyle ze względu na jego rezultat - choć zwycięstwo nad mocną ekipą z Holandii z pewnością jest chlubne - co ze względu na przebieg... równoczesnego meczu Fulham - Odense. Była to ostatnia kolejka spotkań w grupie K Ligi Europy, Wisła miała jeszcze teoretyczne szanse na awans, ale nie wszystko zależało od niej - punkty stracić musieli Anglicy. Mecz w Krakowie już się zakończył, gdy wyrównującą bramkę dla Odense strzelił Djiby Fall. Początkowe niedowierzanie zmieniło się w prawdziwy szał radości przy Reymonta.
-
W meczach oldbojów sezonu 2006/2007 występowali również nieobecni w czasie wczorajszego meczu: Zbigniew Gręda, Zdzisław Kapka, Marek Kępa, Marek Konieczny, Marek Koźminski, Krzysztof Małecki, Kazimierz Moskal, Dariusz Wójtowicz, Bogdan Zając i Roman Zięcik.
+
Z nadziejami, że najlepsze, zasługujące na miano legendarnych, mecze Wisła ma jeszcze przed sobą pozostawiamy tę listę otwartą…
-
W jednym z kwietniowych meczów oldbojów Wisły w poprzednim sezonie wystąpił m.in. Dan Petrescu.
+
==Zobacz też==
 +
*[[Legendarne bramki]]
 +
*[[Wiślackie koszmary]]
-
wisla.krakow.pl / wislakrakow.com
+
[[Kategoria:Legendarne mecze (piłka nożna)|- Legendarne mecze (piłka nożna)]]
-
(rav)
+

Aktualna wersja

Każde zestawienie tego typu meczów musi być subiektywne. Nasze też takie jest. Nie jest to oczywiście lista zamknięta i czekamy na propozycje w tym względzie, z krótkim uzasadnieniem: dlaczego konkretne spotkanie Wisły zasługuje na takie miano.

Jakimi kryteriami się kierowaliśmy wybierając te, a nie inne mecze?

Przede wszystkim rangą sportową meczu. Istotne były też okoliczności towarzyszące takiemu spotkaniu, nie zawsze związane z jego stroną sportową. I na koniec dramaturgia wydarzeń boiskowych, bez względu na to w jakiego typu rozgrywkach do takiego meczu doszło.

Zaczynamy ten spis od meczu derbowego z Cracovią. Uzasadnienie jest proste: był to pierwszy udokumentowany mecz w historii pojedynków derbowych. Co potwierdzają ówczesne relacje prasowe: „Dwie najlepsze drużyny zmierzyły się po raz pierwszy publicznie a walka półtoragodzinna wykazała równość sił obu klubów” („Czas” nr 216).

Dwumecz z szkockim Aberdeen był wydarzeniem bezprecedensowym w całej, zaledwie 5 letniej historii krakowskiej piłki nożnej. Po Wawel zawitała bowiem po raz pierwszy zawodowa drużyna z Wysp Brytyjskich, która dała krakowskiej publiczności pokaz gry w piłkę nożną. Jak wspominał potem Ludwik Stolarski: „Przyjechali Anglicy i zamieszkali u Pollera. Wszystko było w najlepszym porządku, tylko deszcz lał jak z cebra, a w dodatku - boisko było trawiaste. Dla przeciwnika teren wymarzony! Wyszliśmy na boisko przejęci i skupieni: przecież to był w naszej karjerze piłkarskiej punkt przełomowy! Nic dziwnego, że Anglicy zdezorjentowali nas zupełnie, zaskoczyli i wygrali jak chcieli. Padło dziewięć bramek, ani się człowiek nie oglądnął. Ale mogli i wyżej wygrać. Ich system - to krótkie podania trójki i wyrzucanie skrzydeł pod chorągiewkę cornerową. W ten sposób "nabijali nas w capa". Podobnie też oceniano występy Szkotów w prasie: „Kraków nie oglądał jeszcze takiej drużyny. Wobec niej "reprezentacyjna drużyna Austrji", która przed dwoma tygodniami święciła u nas triumfy, może reprezentować w najlepszym razie – Mościska”. Szczególnych emocji dostarczył krakowskiej widowni drugi mecz, a kiedy Wisła po pauzie „przeszła do forsownego ataku i uzyskała przez lewego łącznika pierwszą pięknie zrobioną bramkę”, owacji na trybunach nie było końca. Mecze te były ważne i z innego powodu towarzyszyły bowiem powołaniu przez Wisłę pierwszego w dziejach polskiej piłki rodzimego związku futbolowego PZF

Mecz z Pogonią był barażowym spotkaniem o Mistrzostwo Polski. Jedynym jaki rozegrano w ten sposób w przedligowych rozgrywkach mistrzowskich. Do tego kończącym się dogrywką, którą Wisła niestety przegrała w dramatycznych okolicznościach. Był to pierwszy bój Wisły o mistrzowską koroną w wolnej Polsce. Nie bez racji po tym meczu pisano: „Przegrała … niezasłużenie drużyna lepsza, która przez cały czas pracowała, jak maszyna, grała we wszystkich liniach równo, a kombinacją w ataku, ogólnem zgraniem, a przytem grą fair, przewyższała Pogoń o całe niebo".

Kolejny mecz derbowy na tej liście. Mecz „zaledwie” towarzyski. Ale w pojedynkach z Cracovią nigdy nie było mnie ważnych spotkań, przynajmniej dla kibiców. Dla przedwojennych piłkarzy również. O czym świadczył przebieg tego meczu. Wystarczy przypomnieć, że Wisła przegrywała do przerwy 1:5, by w drugiej połowie zdominować rywala i strzelić 4 bramki. Wielki mecz Wiślaków prowadzonych do zwycięstwa przez legendarnego Henryka Reymana – autora 4 bramek.

Niezwykły mecz nie tylko ze względów sportowych. Decydował w praktyce o zdobyciu mistrzostwa Polski. Toczony było dodatkowo na wrogim Wiśle terenie: w Katowicach. Wrogość tę stępiła nieco kilkutysięczna rzesza krakowskich kibiców. Sam mecz miało oglądać aż 25 tysięcy ludzi, co było rekordem frekwencji w ówczesnych czasach. Mecz z nieukrywanymi także podtekstami politycznymi i patriotycznymi, o czym świadczą wymownie wspomnienia jednego z bohaterów tego spotkania Henryka Reymana: „Powiedzmy głośno to, co mówiono sobie na ucho : zwycięstwo jedynej poważnej w kraju drużyny niemieckiej, zdobycie moralnego prymatu przez klub nie polski, lecz przez zespół wchodzący za wrogi - drażniło ambicję narodową sportowców i spotkaniu rywalów nadało charakter "wojny świętej". Tę wojnę nerwów wygrali Wiślacy w dramatycznych okolicznościach, pokonując 1.FC 2:0. Po meczu zniesiono na ramionach zawodników i przy dźwiękach orkiestry 73 pp odprowadzono ich pochodem, „który spontanicznie zamienił się w wielką manifestację narodową do hotelu, a później na dworzec”.

Mecz jubileuszowy z renomowanym angielskim rywalem, który parę dni wcześniej odprawił z kwitkiem reprezentację Polski. Pierwszy pojedynek Wisły z zawodową drużyną angielską i to wygrany zasłużenie. Jedyną bramkę meczu zdobył Antoni Łyko, strzelając w 45 minucie gry „wśród olbrzymiego napięcia” dziesięciotysięcznej widowni z rzutu karnego nieuchronnie do siatki rywala.

Kolejny pojedynek z Cracovią zasługuje na wyróżnienie z tego powodu, że była to najwyższa wygrana Wisły w historii meczów derbowych. Szkoda tylko, że grano 2x30 minut, bo pewnie po 90 minutach gry wynik mógłby być dwucyfrowy. Bohaterem spotkania był Kazimierz Obtułowicz, autor aż 6 bramek!!!

Mecz zapamiętany nie tyle z powodu jakichś nadzwyczajnych wydarzeń boiskowych, ale z faktu, że był pierwszym meczem w wolnym od Niemców Krakowie.

Spotkanie o mistrzostwo Polski. Niestety przegrane, choć Wisła prowadziła w nim 1:0. Zasługuje na uwagę i z tego powodu, że był to jedyny mecz barażowy w polskiej lidze, który decydował o tytule mistrzowskim.

Gościnni Brazylijczycy uświetnili tego dnia jubileusz 50-lecia Wisły. „Jednym z "rodzynków" jubileuszu Wisły był mecz piłkarski Wisły z brazylijską drużyną z Belo Horizonte. Rodzynek ten smakował licznie zebranej publiczności. Gra była ciekawa, poziom jej dobry” – pisał po meczu „Przegląd Sportowy”. Wisła wygrała ten mecz w ostatniej minucie, kiedy to karnego wykorzystał Marian Machowski.

Mecz ten zasługuje na umieszczenie na liście tylko z tego powodu, że rozegrano go na Stadionie Śląskim w obecności przeszło 70 tysięcy widzów, co było rekordową i do dziś nie pobitą liczbą w ligowych występach Wisły.

Kazimierz Kmiecik „załatwił” Szkotów – pisało po meczu krakowskie „Tempo”. Bo też był to jeden z lepszych meczów Suchego w barwach Wisły i jeden z lepszych meczów Wisły w historii występów w europejskich pucharach. Celtic Glasgow należał wówczas do czołowych drużyn europejskich. Po tym meczu wydawało się, że Wisła też do nich wkrótce się będzie zaliczała…

Potwierdzenie niebywałego talentu piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Przypomnijmy, że drużyna belgijska należała wówczas do ścisłej czołówki drużyn europejskich: w 1976 była finalistą Pucharu UEFA, a w 1978 dotarła również do finału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych. Drużyna piłkarskich sław nie tylko na boisku, bo prowadził ja legendarny trener Ernst Happel. I taką drużynę pokonali Wiślacy, wykazując się niebywałą ambicją, walą walki, a przede wszystkim umiejętnościami. Końcówka meczu w wykonaniu Wisły była wręcz miażdżąca, a bramki Leszka Lipki i Janusza Krupińskiego do dziś wspominają z sentymentem najstarsi kibice „Białej Gwiazdy”.

„Co to będzie dalej? – zastanawiali się widzowie, gdy po sześciu minutach spotkania krakowianie prowadzili już 3-0” – rozpoczął swoją relację dziennikarz „Tempa”. A dalej również nie brakowało emocji i bramek. W opinii trenera Wisły był to jeden z najlepszych meczów jakie rozegrano w polskiej lidze. Nic dziwnego, że znalazł się na naszej liście.

„Był taki mecz..., ...który Wisła wygrała, choć nikt nie wie dlaczego” .O tym pucharowym pojedynku trudno mówić, nie wspominając pierwszego meczu I rundy Pucharu UEFA, przegranego w Saragossie aż 1:4. Real Saragossa nie był wówczas w najlepszej formie, o czym świadczyły wyniki w lidze, choć trzeba równocześnie dodać, że właśnie w tym sezonie sięgnął po Puchar Króla. Do Krakowa Hiszpanie przyjechali pewni awansu do następnej rundy i przebieg I połowy meczu zdawał się potwierdzać to mniemanie, bo Wisła po samobójczym golu Marcina Baszczyńskiego przegrywała 0:1. W drugiej połowie nastąpił cud. Cud na który się nie zanosiło, gdyż trener Lenczyk w przerwie spotkania wymienił trzech podstawowych graczy, oszczędzając ich na najbliższy mecz ligowy. Rezerwowi spisali się jednak na medal. Pełna dramaturgii druga połowa przyniosła Wiśle cztery bramki i dogrywkę. Ostatecznie o wyeliminowaniu gości zadecydował konkurs rzutów karnych. Tym samym po raz pierwszy w historii polska drużyna wyeliminowała z rozgrywek europejskich drużynę z Półwyspu Iberyjskiego.

Przyjechać do czołowej drużyny Bundesligi i w obecności przeszło 50 tysięcy widzów strzelić jej aż cztery bramki – tego nie dokonała w historii polskiej piłki nożnej żadna polska drużyna. Żadna, oprócz Wisły, która na Arena AufSchalke dała koncert gry; gry przypominającej najlepsze czasy polskiego i wiślackiego futbolu. O doniosłości tego wydarzenia nie tylko sportowego świadczyło zaintonowanie w końcowych fragmentach meczu przez kilkutysięczną rzeszę wiślackich kibiców „Mazurka Dąbrowskiego”.

Sam mecz nie porywał swym poziomem sportowym, atmosfera na trybunach również nie była najlepsza. Umieszczamy go jednak na liście z jednego powodu: był meczem toczonym z okazji 100-lecia naszego klubu, a rywal należał do najlepszych hiszpańskich drużyn w tym właśnie czasie.

Pokonanie najlepszej na świecie drużyny mówi samo za siebie. W tym sezonie niewielu drużynom udała się ta sztuka. I nie może umniejszyć rangi tego wydarzenia fakt, że w pierwszym meczu eliminacji do Ligi Mistrzów Wisła przegrała wysoko 0:4. Każdy kto oglądał mecz w Krakowie widział, że Katalończykom naprawdę zależało na ograniu Wisły w tym meczu. Tym bardziej więc należy docenić wysiłek i ambicje piłkarzy Wisły w tym meczu.

To spotkanie zaliczyć należy do legendarnych nie tyle ze względu na jego rezultat - choć zwycięstwo nad mocną ekipą z Holandii z pewnością jest chlubne - co ze względu na przebieg... równoczesnego meczu Fulham - Odense. Była to ostatnia kolejka spotkań w grupie K Ligi Europy, Wisła miała jeszcze teoretyczne szanse na awans, ale nie wszystko zależało od niej - punkty stracić musieli Anglicy. Mecz w Krakowie już się zakończył, gdy wyrównującą bramkę dla Odense strzelił Djiby Fall. Początkowe niedowierzanie zmieniło się w prawdziwy szał radości przy Reymonta.

Z nadziejami, że najlepsze, zasługujące na miano legendarnych, mecze Wisła ma jeszcze przed sobą pozostawiamy tę listę otwartą…

Zobacz też