Cracovia (Derby)

Z Historia Wisły

Statystyka spotkań derbowych znajduje się tutaj

Spis treści

Derby Krakowa: 1906-39


Wisła Kraków
VS
Cracovia

Cracovia | Hutnik | Garbarnia | Inne kluby | Derby Polski

15 maja 1996 roku krakowska Wisła pokonała przy ul. Kałuży Cracovię 2-0 w meczu o mistrzostwo II ligi, wydatnie przybliżając się do powrotu do ekstraklasy. Któż mógł wtedy przypuszczać, że na kolejną "świętą wojnę" Kraków będzie czekał aż 8 lat!

Pojedynek dwóch najstarszych z istniejących klubów piłkarskich w Polsce - Wisły i Cracovii to zawsze coś wyjątkowego - te spotkania derbowe wrosły już w tradycję kulturalno - społeczną Krakowa, elektryzują za każdym razem całe miasto.

Derby są określeniem zaczerpniętym ze sportu jeździeckiego (od nazwiska organizatora pierwszych zawodów w 1780 roku, lorda Edwarda Derby) na pojedynek dwóch lokalnych drużyn, niezależnie od rangi, o pierwszeństwo w danym mieście lub regionie. Krakowskie wielkie derby doczekały się natomiast swojskiego określenia - "Święta wojna". Jak mówi legenda, autorem tego określenia był wybitny obrońca Cracovii z lat dwudziestych, Ludwik Gintel, który miał przed wyjściem z szatni przed jednym z derbowych pojedynków ogłosić: "Panowie, to chodźmy na tę świętą wojnę".

Jak to się wszystko zaczęło?

Pierwsze udokumentowane derby miały miejsce 20 września 1908 roku na krakowskich Błoniach. Co prawda istnieje prawdopodobieństwo, że Wisła z Cracovią spotkały się jeszcze wcześniej - być może podczas "turnieju jesiennego" w 1906 roku lub w 1907 roku, ale jeżeli nawet odbyły się takie spotkania, to nie zachowały się żadne wyniki, ani żadne o nich informacje.

Zapowiedź pierwszego oficjalnego meczu derbowego w prasie. "Czas" 10.09.1908
Zapowiedź pierwszego oficjalnego meczu derbowego w prasie. "Czas" 10.09.1908

Tak więc pierwsze spotkanie odwiecznych rywalek, o którym mamy szczegółowe informacje, miało miejsce w niedzielę 20 września 1908 roku (choć planowano także mecz tydzień wcześniej - 13 września 1908, ale nie doszedł on do skutku z powodu "rozmoknięcia Błoń po ulewnych deszczach"). Oto fragment relacji z meczu w krakowskim "Czasie":

"O godzinie 3,5 rozpoczął się match [...] walka półtoragodzinna wykazała równość sił obu klubów. Tempo było jak zwykle u krakowian szybkie, piłka przenosiła się z jednego końca boiska na drugie, odrzucana długimi rzutami przez bardzo dobrych obrońców po obu stronach. Do pauzy zdawało się, że żadna strona nie uzyska przewagi nad drugą. Na trzy minuty przed pauzą p. Górski strzelił w bramkę Cracovii i Wisła zyskuje jeden punkt. [...] Za chwilę znów rozlega się głos kapitana Cracovii: "Naprzód!" Wśród młodych widzów okrzyk: "Jadą!", W pełnym spurcie prowadzi znów p. Szeligowski piłkę i celnym strzałem wyrównuje stosunków punktów przed pauzą 1:1. Walka po pauzie, jakkolwiek zacięta, nie daje żadnego rezultatu i match o mistrzostwo Krakowa zostaje nie rozstrzygnięty. Wykazał on absolutną równość sił."

Niestety żadna z ówczesnych gazet aż do początku lat 20. nie miała w zwyczaju podawać kompletnych zestawień drużyn, jedynie o składach "pasów" dowiadujemy się z kronik klubowych. I tak w tym premierowym spotkaniu derbowym Cracovia zagrała w składzie: Rzepa - Pollak, Jachieć - Schmidt, Schwarcer, Reinthaler - Zabża, Szeligowski, Nowotny, Miller, Just. Sędziował zawody były gracz "biało-czerwonych" Józef Stoeger.

Drugie derby rozegrano 18 października 1908 roku o 14:30 przy fatalnej pogodzie (silny wiatr i deszcz) oraz nielicznej widowni na boisku znajdującym się na torze wyścigów konnych. Spotkanie zakończyło się wygraną Cracovii 3-1 po golach Nowotnego, Rysiaka i Szeligowskiego (bezpośrednio z rzutu rożnego!), dla Wisły trafił Poznański z rzutu karnego.

Znane są wyjątkowo pełne składy obu zespołów (sędziował ponownie Stoeger):

Wisła: Brożek - Cepurski, Pustelnik - Dynowski, Stolarski (Polaczek), Weyssenhoff - Poznański, Górski, Baścik, Cudek, Rutkowski.

Cracovia: Rzepa - Zabża, Jachieć - Markheim, Schwarcer, Pollak - Rysiak, Szeligowski, Nowotny, Miller, Just.

Do końca 1912 roku rozegrano jeszcze osiem spotkań derbowych (2-2, 1-1, 2-0 dla Wisły, 1-0 dla Wisły, 2-0 dla Cracovii, 1-0 dla Cracovii, 4-2 dla Cracovii, 2-0 dla Cracovii). W międzyczasie nastąpiła półtoraroczna przerwa w kontaktach obu drużyn spowodowana wystąpieniem przez Wisłę z szeregów austriackiego związku piłkarskiego.

Od 1913 roku derbowe mecze Wisły i Cracovii zyskały jeszcze większą stawkę, gdyż były rozgrywane w ramach mistrzostw ZPPN Galicji o puchar przechodni Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Pierwsze spotkanie z tego cyklu odbyło się 8 maja 1913 i zakończyło się triumfem Cracovii 2-1 po dwóch golach Poznańskiego. Kolejne spotkanie mistrzowskie na długo zapadło w pamięci, niestety głównie z powodu skandalu - otóż 9 listopada 1913 roku przy ciężkich warunkach atmosferycznych Wisła wygrała 1-0 (gol Przystawskiego), ale nie o wyniku tego spotkania dyskutowano.

Jak czytamy w "Ilustrowanym Kurierze Codziennym": "Zauważyliśmy na boisku w drużynie Wisły ludzi zupełnie tutaj nie znanych, Peka i Spindlera z praskiej Sparty. Jaką wartość przedstawia kapitan drużyny, który sędziemu podaje fałszywe nazwiska graczy? [...] Żywimy nadzieję, że nasz związek footballowy zajmie w tej sprawie odpowiednie stanowisko i nie cofnie się przed użyciem jak najenergiczniejszych środków. [...] Faktyczny stan rzeczy i regulamin Związku wskazuje, że mistrzostwo wraz z pucharem przypadnie Cracovii z powodu udziału w matchu nie meldowanych graczy w drużynie Wisły."

Kolejne derby (także o mistrzostwo ZPPN) odbyły się 14 czerwca 1914 - Cracovia wygrała 3-1 (1-0) przy wielotysięcznej publiczności. Niestety po tym meczu nastąpiła ponad czteroletnia przerwa w rozgrywaniu wielkich derby - stało się tak za sprawą wybuchu I Wojny Światowej, która uniemożliwiła wszelkie kontakty sportowe w mieście.

Czternaste z kolei derby zostały rozegrane więc dopiero 22 września 1918 na boisku KS Cracovia - gospodarze pokonali wiślaków 3-2 (1-0). Następne spotkanie wielkich rywalek - 10 listopada 1918 roku - wygrywa Wisła 1-0 (0-0) przerywając serię ośmiu kolejnych porażek derbowych. Do końca 1919 roku rozegrano jeszcze dwa spotkania (3-1 dla Wisły, 1-0 dla Cracovii), po których miał rozpocząć się etap rywalizacji w oficjalnych rozgrywkach.

W 1920 roku rozpoczęły się rozgrywki o mistrzostwo Polski. Pierwszym etapem były mistrzostwa poszczególnych Klas A - w okręgu krakowskim triumfowała Cracovia po drodze pokonując w meczu derbowym Wisłę 4-1. Niestety pierwszą edycję rozgrywek o mistrzostwo Polski przerwała wojna z bolszewikami.

Rok 1921 przyniósł ponowny sukces Cracovii w rozgrywkach krakowskiej Klasy A. Nie mogło być zresztą inaczej, bo "biało-czerwoni" mieli wówczas bodaj najlepszą drużynę w swojej historii i pewnie sięgnęli po mistrzostwo Polski. W meczach derbowych na szczeblu okręgu "pasy" dwukrotnie zdeklasowały Wisłę 3-0 i 5-0.

Derby z Cracovią, lata 20-ste
Derby z Cracovią, lata 20-ste

Jeszcze w 1922 roku mistrzostwa okręgu wygrywa Cracovia, natomiast następne dwie edycje to sukcesy Wisły. W tym czasie rozegrano dziewięć "świętych wojen". Uwagę zwraca zwłaszcza wygrana wiślaków 5-1 w towarzyskiej potyczce jesienią 1923 roku. W roku 1925 nie rozgrywano mistrzostw okręgu (w roku 1924 nie było finałów MP z powodu udziału Polski w Igrzyskach Olimpijskich, więc mistrzostwa okręgowe 1924 były eliminacjami do MP 1925), zaś Wisła z Cracovią spotkały się w trakcie roku tylko raz, ale był to mecz z wszech miar niezwykły, gdyż zakończył się iście hokejowym remisem... 5-5! Sezon później dwa mecze derbowe w ramach mistrzostw okręgu wygrywa Cracovia, tak jak i całe rozgrywki.

W 1927 roku ruszyła liga i głównie w związku z tym Wisła nie spotkała się z Cracovią ani razu. Stało się tak na skutek konfliktu dotyczącego powołania ligi, w którym Wisła i Cracovia stały po różnych stronach konfliktu. Wisła była tym klubem, który forsował idee ligową przekonując do niej większość klubów, natomiast Cracovia z prezesem dr Edwardem Cetnarowskim na czele od początku stała do tych działań w opozycji. Koniec końców pomysł rozgrywek ligowych zwyciężył, a Cracovia (mimo, że grzecznościowo zaproszona do rozgrywek) nie wzięła udziału w pierwszej edycji ekstraklasy.

Po roku "pasy" zagrały już jednak w ekstraklasie, przy okazji otwierając nowy etap w dziejach wielkich derby Krakowa. Pierwsza ligowa "święta wojna" miała miejsce 3 czerwca 1928 roku - na stadionie Cracovii, gospodarze ograli mistrzów Polski 2-1 po dwóch golach Ludwika Gintla, honorowe trafienie dla gości z rzutu karnego stało się udziałem Henryka Reymana. Następne z kolei derby (9 września 1928) to oklaskiwany przez blisko 15 tysięcy widzów popis "białej gwiazdy" (5-1) i znakomitego kwintetu atakujących - Adamek, Balcer (2 gole), Czulak (2 gole), Kowalski i oczywiście Henryk Reyman (1 gol).

Rok później Wisła znacznie obniżyła loty (3. miejsce za Wartą i Garbarnią), ale na własnym obiekcie w meczu derbowym ponownie rozgromiła "pasy" 5-1! (hat-trick Reymana oraz bramki Czulaka i Balcera). Wcześniej jednak, 9 czerwca 1929, podczas "świętej wojny", której gospodarzem była Cracovia, "pasy" okazały się lepsze wygrywając 3-1, a pamiętne w tym spotkaniu były wielkie burdy na trybunach (łącznie z wtargnięciem kibiców na murawę), z trudem opanowane przez siły policyjne.

W 1930 roku ligowe mistrzostwo zdobywa Cracovia, Wisła jest druga, a w obydwu meczach derbowych lepsi okazują się... goście. Najpierw na boisku Wisły (8 czerwca) wygrywają 2-1 "pasy" zaś 5 października na boisku Cracovii zwycięża "biała gwiazda" (1-0).

W sezonie 1931 doszło aż do czterech pojedynków derbowych - w lidze 'tradycyjnie' gospodarze przegrywali - 4-1 dla Wisły na boisku "pasów", a w rewanżu 2-1 dla Cracovii. Ciekawostką tego drugiego pojedynku jest honorowy gol dla wiślaków autorstwa Henryka Reymana, który był zarazem setnym ligowym trafieniem tego wybitnego snajpera. W spotkaniach pozaligowych raz triumfowała Cracovia 4-3 (mecz jubileuszowy na 25-lecie TS Wisła), a raz Wisła (4-2). Sezon 1932 to drugi triumf "pasów" w lidze okraszony przy okazji efektownym derbowym zwycięstwem 3-0 na własnym boisku (wcześniej na boisku Wisły był remis 2-2).

Sezon 1933 to rywalizacja w dwóch etapach (w grupach), stąd też cztery ligowe derby - najbardziej w pamięci kibiców utkwiło spotkanie z 11 czerwca rozegrane na boisku Cracovii, bynajmniej nie z powodów stricte piłkarskich. W 83. minucie Cracovia podwyższyła wynik spotkania na 4-1 za sprawą Józefa Kubińskiego, jednak kapitan Wisły Henryk Reyman miał poważne wątpliwości co do prawidłowości tego trafienia - próbował więc interweniować u arbitra. Sędzia Zygmunt Rosenfeld (czołowy polski arbiter) wyrzucił Reymana z boiska, na co piłkarze Wisły solidarnie opuścili boisko. Później wynik meczu zweryfikowano jako walkower 3-0 dla Cracovii, zaś dla Henryka Reymana było to ostatnie ligowe spotkanie! Efektem bowiem kłótni pomiędzy kapitanem "białej gwiazdy" (a zarazem także kapitanem, a później pułkownikiem, Wojska Polskiego), a sędzią z Bielska podczas, której Henryk Reyman miał powiedzieć, że "nikt w tym kraju, a zwłaszcza byle sędzina nie będzie ubliżał polskiemu oficerowi" był zakaz gry wojskowych w cywilnych klubach wydany przez dowódcę okręgu wojskowego.

Zobacz więcej w osobnym artykule: Henryk Reyman - kłamstwa Wikipasów.

Lata 1934-35 to apogeum krajowej dominacji Ruchu z Hajduk Wielkich, krakowskim możnym pozostała więc rywalizacją o prymat w mieście. W sezonie 1934 Cracovia na mecie rozgrywek wyprzedza Wisłę (wicemistrzostwo Polski, Wisła jest trzecia), ale 4 listopada 1934 doznaje derbowej klęski aż 0-5 po dwóch golach Artura Woźniaka, dwóch golach Henryka Kopcia oraz trafieniu Bolesława Habowskiego. Następne rozgrywki w roku 1935 to dramat "pasów", które opuszczają ekstraklasę. Po raz kolejny potwierdza się jednak teza, że podczas "świętej wojny" nie wygrywa teoretycznie lepszy, a wyniki padają zgoła zaskakujące - oto dryfująca ku Klasie A Cracovia rozgromiła 8 września na własnym boisku Wisłę 5-0 (przy okazji zmazując plamę z poprzedniej "świętej wojny", przegranej w maju na boisku Wisły 0-4)!

W sezonie 1936, który Cracovia spędziła poza ekstraklasą, derby odbywały się tylko towarzysko (2-0 dla "pasów" i 3-2 dla wiślaków). Rok później Cracovia triumfalnie powróciła do ekstraklasy - biało-czerwoni" jako beniaminek wywalczyli tytuł mistrzów Polski! W wielkich derby - na boisku Wisły remis, zaś w rewanżu wygrana "pasów" 1-0. W roku 1938 znów rywalizacja w Krakowie na korzyść Cracovii - wygrana 2-1 "u siebie" i remis "na wyjeździe".

7 maja 1939 roku przy pięknej, słonecznej pogodzie "biała gwiazda" odzyskująca swój blask, w "świętej wojnie" nie dała szans "pasom" bijąc ich 5-1 w głównej mierze dzięki wspaniałej grze i trzem trafieniom młodziutkiego prawoskrzydłowego Władysława Giergiela. Kolejne Wielkie Derby Krakowa przewidziane były na 4 września 1939 roku, niestety nie dane było ich już rozegrać...


Derby Krakowa: 1940-96

28 stycznia 1945 roku na stadionie Wisły w Krakowie doszło do historycznego dwumeczu piłkarskiego - pierwszych spotkań w wolnym od hitlerowców mieście. Naj*Bpierw na boisko wybiegli zawodnicy Zwierzynieckiego KS i Juvenii (2-2). Kibice jednak czekali z utęsknieniem na najważniejszy pojedynek tego dnia - wielkie derby Krakowa - Wisła kontra Cracovia!

Kilkanaście tysięcy widzów odśpiewało chóralnie hymn państwowy i rozpoczęła się wielka gra - grano 2x30 minut, a drużyny wystąpiły w swych tradycyjnych strojach oraz w następujących składach:

Wisła: Jerzy Jurowicz - Henryk Serafin, Tadeusz Jarczyk, Tadeusz Waśko, Tadeusz Legutko, Józef Worytkiewicz, Andrzej Łyko (II), Zdzisław Mordarski, Mieczysław Rupa, Kazimierz Cisowski, Władysław Giergiel (I).

Cracovia: Henryk Rybicki - Władysław Gędłek, Czesław Makulec, Tadeusz Wilkosz (31 Edward Jabłoński (I)), Tadeusz Parpan, Kazimierz Filo, Bolesław Pawlik, Tadeusz Roczniak, Tadeusz Hajdziński, Roman Zbroja, Henryk Bobula.

Spotkanie wygrała Wisła 2-0, po golu samobójczym Kazimierza Filo oraz trafieniu tuż przed końcem spotkania Władysława Giergiela.

W tym miejscu warto się jeszcze cofnąć do czasów okupacji, podczas których piłka nożna w Krakowie istniała, a nawet rozgrywano dobrze zorganizowane turnieje. Spotkania piłkarskie były możliwe praktycznie jedynie na terenie Parku Sportowego Juvenia administrowanego przez Aleksandra Wodkę (stadiony Wisły i Cracovii zostały zarekwirowane przez Niemców) - już w początkach roku 1940 zaczęto rozgrywać pierwsze mecze. 5 maja 1940 roku doszło do oczekiwanego spotkania Wisły z Cracovią, które to zawody wygrała Wisła 3-0 (gole Obtułowicza, Woźniaka i Giergiela I). Cracovia wystąpiła w tradycyjnych koszulkach (ale różnych spodenkach), zaś Wisła w koszulkach różnych, gdyż jej oryginalne stroje przepadły. Zawierucha wojenna wpłynęła także na składy drużyn - o ile w Wiśle zagrali tylko zawodnicy tego klubu, to Cracovia musiała posiłkować się dwoma zawodnikami Garbarnii - Piątkiem i Wilczkiewiczem.

Po tych pierwszych udanych meczach pod okupacją, padł pomysł zorganizowania uporządkowanych rozgrywek - i tak na przełomie sierpnia i września odbył się "Turniej piłki nożnej byłych klubów krakowskich rozwiązanych zarządzeniem władz niemieckich" (mistrzostwa Krakowa) zakończony pewnym zwycięstwem Wisły, która dominowała przez cały okres futbolu okupacyjnego. "Święta wojna", do której doszło podczas tego turnieju zakończyła się bardzo wysokim zwycięstwem wiślaków - aż 7-1. Kolejnymi zawodami był "Turniej błyskawiczny" rozgrywany od września do listopada 1940 roku z udziałem 16 drużyn (grano 2x15 minut) - rozgrywki te również wygrała Wisła, lecz w meczu derbowym z Cracovią uległa jej 0-2. Porażkę tą tak dowcipnie po latach tłumaczył Władysław Giergiel z Wisły:

"Jurowicz znany miłośnik gołębi, dostał w podarunku od naszego sympatyka kilka rasowych kobuchów. Hodował je na Juvenii i formalnie trząsł się na nimi, żeby mu nie uciekły. Wykorzystał tę słabą stronę naszego bramkarza jakiś kibic Cracovii i - poświęciwszy swoją jedyną parę pstrywków - wypuścił w dwóch najgorętszych momentach zza bramki Jurka po gołębiu, wołając: - Obcy leci! - Wystarczyło, że dwa razy odwrócił jego uwagę, no i już pan ma 2-0 dla Cracovii."

Rok później trudna sytuacja wojenna, jak i niekorzystne warunki atmosferyczne sprawiły, że piłkarze wrócili na boiska dopiero latem. 2 czerwca 1941 odbyła się "świętą wojna" na boisku Juvenii. Cracovia zremisowała z Wisłą 1-1 po bramce Bronisława Młynarka, wyrównał na 3 minuty przed końcem Władysław Giergiel z rzutu karnego. Wobec żadnego zainteresowania meczem ze strony władz niemieckich (mimo kilkutysięcznych tłumów!) działacze klubowi postanowili zorganizował drugie mistrzostwa Krakowa - odbyły się one od 14 czerwca do 19 października. Przez całe rozgrywki Wisła i Cracovia szły łeb w łeb, także w meczu derbowym (30 sierpnia) padł remis 1-1, i na koniec okazało się, że do wyłonienia mistrza Krakowa wobec równości punktów potrzebny będzie dodatkowy mecz. Doszło do niego 19 października - w bardzo niesprzyjających warunkach atmosferycznych (deszcz ze śniegiem) i przy garstce widzów - Wisła pokonała Cracovię 3-2 (2-2) po dwóch golach Władysława Giergiela i jednym Kazimierza Obtułowicza (dla Cracovii trafili Bronisław Młynarek i Józef Korbas) tym samym broniąc tytuł mistrzowski.

Następne mistrzostwa rozegrano dopiero w 1943 roku - spowodowane to było nasilającymi się represjami w roku 1942, a przede wszystkim likwidacją Parku Sportowego Juvenia. Mistrzostwa Krakowa w 1943 roku wobec zgłoszenia się 16 drużyn rozegrano w dwóch etapach - faza finałowa miała miejsce na przełomie września i października na boisku Garbarnii. Do meczu decydującego o tytule stanęły 17 października (15:00) przy blisko dziesięciotysięcznej widowni oczywiście dwa najlepsze kluby - Wisła i Cracovia - niestety spotkanie zakończyło się skandalem. Otóż pod koniec spotkania przy stanie 0-0 sędzia Mitusiński (były gracz "pasów") podyktował rzut karny za rękę Waśki w polu karnym. Przeciwko tej decyzji zaprotestowali zarówno piłkarze Wisły jak i jej kibice, którzy wtargnęli na boisko. Kibice Cracovii nie pozostali w tyle - doszło do ogólnej bijatyki, poturbowany został sędzia, ucierpiało wielu widzów, awantury przeniosły się poza boisko na ulice Ludwinowa. Mistrzostwo Krakowa zdobyła Cracovia, gdyż mecz zweryfikowano jako walkower dla "pasów".

Nie były to jedyne wielkie derby w roku 1943 - trochę wcześniej, 12 września, na boisku w Łagiewnikach podczas jubileuszu 15-lecia Łagiewianki "biała gwiazda" wygrała z Cracovią 3-1.

Rozgrywki w roku 1944 rozpoczęły się od "meczu pojednania" pomiędzy Wisła i Cracovią - na boisku Garbarnii 30 kwietnia triumfowała "biała gwiazda" 4-0 (Gracz, Obtułowicz, Jurowicz z karnego, Legutko), zaś już 7 maja ruszyły IV mistrzostwa Krakowa. Mistrzostwo zdobyła ponownie Wisła tylko nieznacznie wyprzedzając Nadwiślan, zaś w meczu derbowym wiślacy pokonali "pasy" 3-0 - były to ostatnie wielkie derby pod okupacją hitlerowską.

O pierwszym meczu derbowym w wolnym Krakowie już było na wstępie. Lata 1945-47 to w ogóle prawdziwy wysyp meczów Wisły z Cracovią - w ciągu 3 lat doszło aż do czternastu spotkań tych dwóch odwiecznych rywalek! W 1946 roku wznowiono rozgrywki o mistrzostwo krakowskiej Klasy A - w finałowym etapie Wisła i Cracovia zgromadziły tyle samo punktów, więc o tytule miał zdecydować dodatkowy mecz. Na neutralnym boisku Garbarni Wisła pokonała "pasy" 4-1 (1-1), choć przez długi czas Cracovia prowadziła 1-0 po golu Kleczki - tuż przed przerwą wyrównał jednak Giergiel, a po pauzie wiślacy dołożyli trzy bramki pieczętując tytuł, dający także prawo do gry o mistrzostwo kraju.

Derby na stadionie Garbarni. Mecz o mistrzostwo Polski - 1948
Derby na stadionie Garbarni. Mecz o mistrzostwo Polski - 1948

Przez cały rok 1947 trwały eliminacje do ligi piłkarskiej w związku z czym Wisła potykała się z Cracovią tylko towarzysko. Rok później natomiast dwa największe krakowskie kluby zdominowały pierwsze powojenne rozgrywki ligowe. Dość powiedzieć, że zarówno Wisła, jak i Cracovia zakończyły rozgrywki z identycznym dorobkiem 38 punktów i potrzebny był dodatkowy mecz, aby zdecydować o tytule mistrzowskim, ale po kolei. Najpierw 6 czerwca Wisła przegrała na własnym boisku z "pasami" 0-2, zaś w rewanżu przy blisko 30 tysiącach widzów na boisku Cracovii padł remis 1-1 (dość szczęśliwy dla Wisły - m.in. Jurowicz obronił rzut karny Jabłońskiego) - mecz decydujący o tytule mistrzowskim PZPN wyznaczył na 5 grudnia 1948 na obiekcie trzeciego krakowskiego I-ligowca, Garbarni. Warto tutaj zaznaczyć, że przez większość fachowców to Wisła była uważana za faworyta (wiślacy posiadali jeden z lepszych zespołów w całej swojej historii), ale jak się po raz kolejny okazało w "świętej wojnie" zawsze ciężko wytypować zwycięzcę - to Cracovia odniosła bowiem swoje bodaj największe derbowe zwycięstwo w historii! Zaczęło się jednak zgodnie z planem - już w 2. minucie po podaniu Gracza Legutko strzałem pod poprzeczkę zdobył prowadzenie dla Wisły - przełomowa dla przebiegu meczu okazała się jednak 44. minuta, w której padły dwa (!) gole dla "pasów". Najpierw głową trafił Stanisław Różankowski, zaś chwilę później Cracovię na prowadzenie wyprowadził Czesław Strąk, również strzałem głową. Po przerwie Cracovia nie dała już sobie wydrzeć wygranej podwyższając jeszcze wynik na 3-1 po golu Różankowskiego i została mistrzem Polski! W następnym sezonie lepsi okazali się już wiślacy, którzy nie popełnili błędów z poprzedniego sezonu i zapewnili sobie tytuł na dwie kolejki przed końcem mimo, iż w meczach derbowych z wicemistrzowską Cracovią raz przegrali (0-1), a raz zremisowali (0-0).

Lata 50. to w starciu dwóch wielkich rywalek czas wyśmienitej Wisły pod wodzą Josefa Kuchynki i powoli popadającej w przeciętność Cracovii. W 1950 roku Wisła broni tytuł mistrzowski oraz dwukrotnie okazuje się lepsza w "świętej wojnie" (1-0 i 3-1), rok później Wisła po raz kolejny wygrywa ligę (choć jak wiadomo tytuł mistrzów Polski przypadł w udziale Ruchowi Chorzów za zwycięstwo w Pucharze Polski) po drodze bijąc w wiosennych derby na własnym obiekcie "pasy" aż 5-0 dzięki hat-trickowi "Messu" Gracza oraz trafieniom Kohuta i Mordarskiego! W sezonie 1952 derby ligowe się nie odbyły z powodu kolejnego "wspaniałego" pomysłu piłkarskiej centrali tj. rozgrywek mistrzowskich w grupach. W następnym sezonie (1953) widać było już poważny kryzys Cracovii, która w lidze zajęła dziesiątą, ostatnią bezpieczną pozycję - w derby jednak na własnym obiekcie "pasy" potrafiły przy 25 tysiącach widzów pokonać wiślaków 4-2! To kolejny dowód na nieprzewidywalność krakowskiej "świętej wojny". Jesienią Wisła zrewanżowała się rywalom z nawiązką ogrywając Cracovię na 3-0. Rok 1954 to spadek "pasów" z ekstraklasy na 3 sezony (Wisła także daleko - zaledwie ósma), zaś obydwa mecze derbowe w lidze na remis. Cracovia wróciła do ekstraklasy dopiero w sezonie 1958, by po dwóch sezonach znów spaść niżej, powrócić po roku i ponownie zaznać goryczy spadku do II ligi w roku 1962. W tym czasie Wisła również mocno spuściła z tonu i oscylowała wokół środka (czasem nizin) tabeli, aby uwieńczyć mizerne czasy spadkiem w 1964 roku. W tym czasie derby ligowe pomiędzy Wisłą i Cracovią były praktycznie jedynymi wielkimi wydarzeniami w życiu krakowskich klubów - gromadziły każdorazowo ponad 30 tysięcy widzów (!). Warto wspomnieć, że wcześniej, jeszcze w sezonie 1955 doszło do pierwszej "świętej wojny" w ramach Pucharu Polski - I-ligowa Wisła pewnie pokonała II-ligową Cracovię 3-1 po trzech trafieniach Adamczyka.

Jak już wspomniano początek lat 60. nie był dobrym czasem dla Cracovii i Wisły - "pasy" spadły z I ligi w roku 1962, po czym wracały dwukrotnie do ekstraklasy na jeden sezon (1966/67 i 1969/70) by spaść w otchłań na blisko 13 lat! Wisła natomiast po spadku w sezonie w 1964 roku, po sezonie wróciła do ekstraklasy i siłą rozpędu w sezonie 1965/66 wywalczyła wicemistrzostwo kraju, a rok później Puchar Polski - potem zaś ulokowała się w stanach średnich ekstraklasy i ligowej szarzyźnie. W sezonie 1964/65 obie wielkie rywalki spotkały się na drugim froncie - jesienią Wisła na własnym boisku rozbiła "pasy" 4-1 (20 tysięcy widzów!), zaś wiosną w ostatniej kolejce ligowej mający już zapewniony awans wiślacy ulegli rywalce zza miedzy 0-1. Jeszcze warto wspomnieć z tego czasu derby w przedostatniej kolejce sezonu 1966/67 wygrane przez Wisłę 3-0 i niestety w praktyce przesądzające o spadku "pasów". Po meczu kierownictwo Cracovii ukarało dyskwalifikacją trzech czołowych piłkarzy - Hausnera, Szymczyka i Orczykowskiego oficjalnie z powodu "niesportowego trybu życia", a nieoficjalnie z powodu podejrzeń o nie do końca pełne zaangażowanie w meczu derbowym. Ciekawostką był też mecz towarzyski z września 1966 roku wygrany przez "pasy" 2-1, na którym pojawił się premier Józef Cyrankiewicz, który w Krakowie miał otwierać nową szkołę podstawową im. Adama Polewki, ale wybrał... mecz piłkarski. Nota bene przy okazji rywalizacji dwóch wielkich krakowskich klubów warto wspomnieć, że jesienią 1966 roku Cracovia kilka meczów w roli gospodarza rozgrywała na stadionie Wisły z powodu remontu własnego obiektu.

Cały okres lat 70. Cracovia spędziła poza ekstraklasą co w naturalny sposób ograniczyło oficjalne kontakty obu wielkich krakowskich ekip do zera. Na horyzoncie pojawiła się jednak ciekawa inicjatywa - otóż pod koniec 1973 roku, za sprawą redakcji "Tempa" oraz Krakowskiego OZPN stworzono tradycję corocznego meczu derbowego (w styczniu) o "Herbową Tarczę Krakowa" z okazji "wyzwolenia" Krakowa (18 stycznia 1945). Jako, że mecz musiał wyłonić zwycięzcę w razie remisu o zdobyciu cennego trofeum decydowały rzuty karne. Spotkania te pomiędzy przecież I-ligową Wisłą, a tułającą się przez długi czas po niższych ligach Cracovią zawsze gromadziły olbrzymie tłumy widzów, a także nierzadko kończyły się porażką faworytów. Najdobitniejszym tego przykładem był mecz 19 stycznia 1975 roku, który odbył się na boisku Wisły, a w którym na przeciw gospodarzy stanęła grająca w... lidze okręgowej (!) Cracovia i wygrała aż 4-1 (Sputo 62, 82 (k), Zamojdzik 59, Hefko 76 - Kmiecik 55). Rok później Wisła wzięła srogi rewanż zwyciężając przy ul. Kałuży "pasy" 5-1 (Kmiecik 3, 60, Gazda 17, Kusto 67, Kapka 84 - Grzesiak 39). Jeszcze wyższy wynik padł w "Meczu Wyzwolenia" w 1979 roku, gdy "biała gwiazda" zwyciężyła Cracovię 5-0 po golach Kmiecika (dwóch), Lipki, Kapki z karnego i Maculewicza.

Grafika:Derby na stadionie Cracovii 1982.jpg
Derby na stadionie Cracovii. 1982 rok

Lata 80. to krótki powrót "pasów" do klubowej elity w kraju - Cracovia w ekstraklasie spędziła dwa sezony (1982/83 i 1983/84) po których wypadła z tego szczebla rozgrywek na 20 długich lat. Niedługo po spadku Cracovii spadła też Wisła, która w sezonie 1984/85 opuściła I ligę na 3 sezony. Ciężkie to były lata dla krakowskiej piłki, powoli też zanikała tradycja derbowych spotkań - praktycznie jedynymi "świętymi wojnami" były wspomniane mecze o "Herbową Tarczę Krakowa", które były rozgrywane do roku 1989. Rozegrano także 4 mecze derbowe w lidze i jeden w Pucharze Polski - dramatyczne spotkanie 22 września 1982 roku zakończone po dogrywce remisem 2-2 (o awansie Wisły zadecydowały lepiej egzekwowane rzuty karne). Najbardziej pamiętnym spotkaniem tego okresu jest bodaj mecz z wiosny sezonu 1982/83 rozegrany 23 kwietnia 1983 roku na boisku "pasów", w którym walcząca o życie Cracovia wygrała z Wisłą 2-1, mimo iż wiślacy prowadzili od 1. minuty 1-0 po golu Gorgonia. Jeszcze długo po tym spotkaniu Kraków huczał od plotek odnośnie postawy zwłaszcza starszych graczy "białej gwiazdy", którzy nie do końca przykładali się do gry w tym meczu oraz bratniej pomocy spokojnej przecież o byt Wisły dla będących w potrzebie "pasiaków". W następnym sezonie, tak pechowym dla "pasów", dwukrotnie w lidze wielkie derby Krakowa zakończyły się bezbramkowym rezultatem - któż mógł wówczas przypuszczać, że następna "święta wojna" na najwyższym ligowym szczeblu odbędzie się dopiero 20 lat później...

W latach 90. idea derbowa zanikła już zupełnie - dość powiedzieć, że odbyło się tylko 6 spotkań, w tym niecodzienny mecz z roku 1990 zakończony niespotykanym triumfem wiślaków, uwaga, aż... 10-1! - "ważność" tego meczu była później podważana przez "pasiastych" kronikarzy z powodu "nie najsilniejszego składu". Próbą odrodzenia tradycji meczów o "Herbową Tarczę Krakowa" był mecz zorganizowany 15 maja 1993 roku o puchar JM Rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego (wygrany przez Wisłę 2-0), lecz na skutek zbyt dużych zagrożeń wynikłych z powodu pogłębiających się radykalnych zachowań kibiców inicjatywa ta nie doczekała się kontynuacji.

W sezonie 1995/96 oba kluby spotkały się w II lidze i rozegrały jak do tej pory dwa ostatnie wielkie derby Krakowa. Cały sezon zakończył się po myśli Wisły, która awansowała do ekstraklasy, ale w jesiennych derby na własnym obiekcie musiała ona uznać wyższość "pasów", które wygrały 1-0 dzięki "złotej bramce" Dudy w 33. minucie. Warto nadmienić, że od 36. minuty goście grali w dziesięciu, gdyż czerwoną kartką za kopnięcie Kaliciaka został ukarany ten sam Duda. W meczu rewanżowym rozegranym 15 maja 1996 roku krocząca pewnie do I ligi Wisła wygrała na boisku rywala 2-0 po golach Marca i samobójczym trafieniu Góry, w meczu którego wynik podobno "krążył" po Krakowie już kilka dni wcześniej.

Od ostatnich wielkich derby minęło 8 lat, a od ostatnich I-ligowych aż 20 - miejmy nadzieję, że spotkanie 3 października otworzy nową wspaniałą kartę najwspanialszych polskich i jednych z najważniejszych w Europie derby i derbowa tradycja znów stanie się stałym punktem życia krakowian.


Derby Krakowa: od 1996

Rafał Boguski strzela na 1:1. 31 sierpnia 2008 roku.
Rafał Boguski strzela na 1:1. 31 sierpnia 2008 roku.

W sezonie 2004/2005 "Pasy" zaliczyły triumfalny powrót do pierwszej ligi, mimo, że jeszcze dwa lata wcześniej grały przeciwko Proszowiance czy Niedźwiedziowi w trzeciej lidze. Później ich marsz do ekstraklasy został poddany wątpliwościom, czy aby na pewno wszystko odbywało się z duchem fair play, jednak nie czas tu i miejsce żeby nad tym rozwodzić. Faktem pozostaje, że 3 listopada 2004 roku "Święta Wojna" powróciła do kalendarza rozgrywek piłkarskich w Polsce. Tak jak niemal przed stu laty, kiedy zaczęła się rywalizacja, tak i teraz padł remis. W rewanżu, na stadionie Cracovii zwycięstwo odniosła Biała Gwiazda. Padł bowiem wynik 1-0.

W następnym sezonie wyniki były podobne. Mecz przy Reymonta to "gładkie" i pewne zwycięstwo 3-0. Na Kałuży tym razem remis 1-1. Rozgrywki 2007/2008 upłynęły w całości pod znakiem "Białej gwiazdy". Podrażniona Wisła ubiegłorocznym ligowym niepowodzeniem, niczym wygłodniały lew połykała kolejne ofiary. Nie inaczej było w derbowych pojedynkach. Dwa zwycięstwa po 2:1 nie pozostawiły złudzeń który zespół jest w mieście tym pierwszym.

Rok później kibice dopingować obie drużyny aż czterokrotnie. Do dwóch ligowy meczów doszły jeszcze dwa w pucharze Ekstraklasy. Wisła ani razu nie dała się pokonać. Istotne to jest o tyle, że w tych meczach pucharowych, "Biała Gwiazda" występowała głównie składami złożonymi z zawodników młodej ekstraklasy. Bilans pojedynków to dwa zwycięstwa i dwa remisy.

Musiało upłynąć 14 lat, mecz rozegrany w Sosnowcu, a w Wiśle brak czterech podstawowych zawodników, aby Cracovia odniosła skromne zwycięstwo 1-0. Miało to miejsce 22 listopada 2009.


O Derbach poetycko

Nowe barwy sami wiecie kogo

Nowe barwy sami wiecie kogo


Po przeciwnej Błoń stronie słychać jęki płaczu
Wyprały sobie Pasy flagi w wybielaczu
Cóż oznaczać ma sztandar w tym śnieżnym kolorze?
Wisły rządy wieczyste na krakowskim dworze!

— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach


O mrzonkach pewnej drużyny

O mrzonkach pewnej drużyny


Wcześniej śnieg spadnie na Balearach
Niźli Cracovia zagra w pucharach.

— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach


Wielowiekowa mądrość

Wielowiekowa mądrość


Ci z końcówki w czubie będą
Mądra księga tak stanowi
Lecz regułą jest przyjętą
Że nie tyczy to Cracovii.

— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach


Krótka rozprawa na temat potęgi

Krótka rozprawa na temat potęgi


Kto pociechy poszukuje znów w szynku
Nisko głowę w ramionach swych tuli
To po derbach się snuje po Rynku
Pewien kibic w pasiastej koszuli.

Raz kolejny musiał przełknąć pigułkę
Tę o smaku wielce cierpkiej goryczy
A i przyszłość mu się jawi pod górkę
I na sukces coraz trudniej mu liczyć.

Bo z ulicy Reymonta drużyna
Miejsce w szyku mu wciąż uzmysławia
Kto zaś wie, że logika nie kpina
Ten w lot pojmie przy kim wieczna jest sława.

Więc nie wdając się w zbędne niuanse
Nie chcąc zabrnąć w sofistyczne pułapki
Wywód mój daje pojąć to szansę
O czym Wiślak wie już w łonie matki.

Jest moc większa królowej rzek polskich
Ileś razy od pasiastej drużyny
Wiem to dzieląc liczby koron mistrzowskich
W najważniejszej grze dla polskiej rodziny.

Jeśli nie wiesz jaki wynik jest jeszcze
Lub się gubisz pośród danych sitowia
Z przyjemnością liczby mistrzostw obwieszczę:
Dziesięć Wisła ma, a pięć ma Cracovia.

— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach


Derby w prasie; o stosunkach wiślacko-cracoviackich; karykatury; o kibicach itp

Old boye

Najstarsze derby świata

Tabelka przedstawia chronologicznie derby, począwszy od tych najwcześniejszych. Zestawienie, z racji małej ilości danych może być nie kompletne. Dane zgromadzone przez serwis: historiawisly.pl.

L.p. Rywale Data Kraj Nazwa
1. Sheffield F.C. - Hallam F.C 1860 Anglia Rules derby
2. Nottingham Forest - Notts County 1866 Anglia Nottingham derby
3. Heart - Hibernian 1875 Szkocja Derby Edynburga
4. Aston Villa - Birningham City 1879 Anglia Birmingham derby
5. Manchester United - Manchester City 1881 Anglia Manchester derby
6. Tottenham Hotspur - Arsenal 1887 Anglia Derby pn Londynu
7. Celtic - Rangers 1888 Szkocja Old Firm
Blackurn - Burnley 1888 Anglia
8. Sheffield United - Sheffield Wednesday 1890 Anglia The Steel City Derby
9. Liverpool - Everton 1894 Anglia Derby Liverpoolu
10. Sparta - Slavia 1894 Czechy Derby Pragi
11. Bristol City - Bristol Rovers 1897 Anglia Bristol derby
Grasshopper - FC Zürich 1897 Szwajcaria Derby Zurychu
12. AIK - Djurgarden 1899 Szwecja Tvillingderbyt
13. Rosario Central - Newell's Old Boys 1905 Argentyna Derby Rosario
Botafogo - Fluminense 1905 Brazylia
Ferencváros - Újpest 1905 Węgry Derby Budapesztu
14. Juventus - Torino 1906 Włochy Derby Turynu
15. Benfica - Sporting 1907 Portugalia O CLáSSICO
Racing - Independiente 1907 Argentyna Avellaneda derby
16. Wisła - Cracovia 1908 Polska Święta Wojna
AC Milan - Inter 1908/10 Włochy Derby Mediolanu
17. Gremio - Internacional 1909 Brazylia
18. Austria - Rapid 1911 Austria Derby Wiednia


Derby w innych dyscyplinach

Koszykówka: Derby. Koszykówka oraz Lista spotkań

Piłka ręczna: Lista spotkań

Boks: Lista spotkań

Siatkówka kobiet: Lista spotkań

Piłka wodna: Lista spotkań

Źródła

25-lecie TS Wisła Kraków 1906-1931 (Kraków 1931)
50 lat ZS Gwardia-Wisła 1906-1956 (Kraków 1956)
60 lat pod szczęśliwą gwiazdą (Kraków 1966)
60 lat SKS Cracovia - 1906-1966 (Kraków 1966)
70 lat GTS Wisła, 70 lat KS Cracovia (Kraków 1976)
80 lat KS Cracovia - 1906-1986 (Kraków 1986)
Historia 30 lat Klubu Sportowego Cracovia (Kraków 1937)
Towarzystwo Sportowe Wisła w Krakowie 1906-1936 (Kraków 1936)
Andrzej Gowarzewski - Kolekcja Klubów - Wisła Kraków (Katowice 1996)
Janusz Kukulski - 70 lat Krakowskiego OZPN (Kraków 1989)
Janusz Kukulski - Pierwsze mecze, pierwsze bramki... (Kraków 1988)
Stanisław Chemicz - Piłka nożna w okupowanym Krakowie (Kraków 2000)
Prasa ówczesna: "Czas", "Tempo", "Dziennik Polski"